Strona 73 z 82

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 09:16
przez Atlis
Mam zaworek HS i jest git. Różnica w cenie ok, z drugiej strony masz MAC do każdego aerografu. No chyba, że ktoś planuje mieć tylko jeden...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 10:57
przez HK
Atlis napisał(a):Mam zaworek HS i jest git. Różnica w cenie ok, z drugiej strony masz MAC do każdego aerografu. No chyba, że ktoś planuje mieć tylko jeden...

Zamówiłem zaworek Sparmax-a i zobaczymy.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 11:24
przez cooper69
Mam taki niebieski Mr. Hobby i działanie nie jest zerojedynkowe jak tego kufna po prawej :)

Obrazek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 12:22
przez HK
cooper69 napisał(a):Mam taki niebieski Mr. Hobby i działanie nie jest zerojedynkowe jak tego kufna po prawej :)

Fakt, że to działa kufnianie. Sparmax którego zamówiłem wygląda podobnie a jest 4x droższy. Jak się znowu nie uda, w następnej iteracji kupię Creos-a. Ma toto szybkozłączkę?

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 13:02
przez cooper69
Już nie pamiętam ale gwinty standardowe czyli 1/8 cala

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 13:29
przez potez
[quote="HK"Ma toto szybkozłączkę?[/quote]
nie. ale nakręcasz na końcówkę standardową szybkozłaczkę.
Mimo wszystko jednak MAC wbudowany jest bardziej wygodny, bardziej ergonomiczne ustawienie, wygodnej się operuje. Mam to do 290 i HP-A bo akurat te dwa mam bez MACa.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 13:37
przez HK
potez napisał(a):
HK napisał(a):Ma toto szybkozłączkę?

nie. ale nakręcasz na końcówkę standardową szybkozłaczkę.
Mimo wszystko jednak MAC wbudowany jest bardziej wygodny, bardziej ergonomiczne ustawienie, wygodnej się operuje. Mam to do 290 i HP-A bo akurat te dwa mam bez MACa.

Zgadzam się. Wbudowanego Mac-a można regulować jednocześnie operując spustem. Szybciej uzyskuje się właściwą plamkę. Ja, jak mówiłem mam jeszcze Hansę i Triplex-a więc potrzebuję szybkozłączki z MAC. Dołączanie szybkozłączki do tego filtra GSI przedłuża całe ustrojstwo i robi się jeszcze mniej wygodnie.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 13:53
przez arhtus
MAC w proconie działa świetnie, w ogóle takie umiejscowienie tego ustrojstwa to jak dla mnie jest najbardziej optymalne, żadne redukowanie przy kompresorze, czy nawet na szybkozłączce nie jest tak wygodne, tego rozwiązać, umiejscowić lepiej się jak dla mnie już nie da. Jedną ręką trzymamy aerograf i mamy pełną kontrolę nad nim, a drugą ręką w każdej chwili możemy lekko wpłynąć na ciśnienie, po prostu rewelacja.
Mam też taki reduktor na szybkozłączce (taki jak pokazany wyżej przez cooper69) i mi się trafiła chyba jakaś dobra sztuka bo po prostu działa, wolałbym taką jak w proconie ale cóż i nie chodzi tu o koszta.

Procon 289 0,3mm był moim pierwszym proconem i ma on dla mnie jedną naprawdę dużą wadę, albo poprawniej cechę, mianowicie jest to spory aerograf i przez to dla mnie jest średnio wygodny, już nie chodzi mi o samą wielkość (choć to wynika właśnie z tego), ale o bardzo długą przednią część korpusu, przez co źle mi się go trzyma, najbardziej to się uwydatnia przy jakiś precyzyjnych malunkach, dlatego 289 przeszedł do malowania nieco większych powierzchni, a moim drugim aero z mniejszą dyszą jest 267 0,2mm + reduktor na szybkozłączce, taki trochę kompromis :-)
Niemniej jednak jeśli procony 289 i 270 podchodzą komuś pod kątem ergonomii to ja po prostu nie widzę dla nich żadnej konkurencji w okolicach pięciu stówek.
To są aerografy które mają chyba wszystko czego można oczekiwać od takich urządzeń, naprawdę polecam, tylko przed zakupem koniecznie trzeba się do nich przymierzyć, jeśli w łapie podejdzie to kupować :)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 21:42
przez dewertus
Tak sobie czytam i czytam i już nie wiem - swego czasu pamiętam jak nawet na tym forum H&S uchodził za super sprzęt i każdy kto nie psikał Ultrą, Evoltution czy innym aero sygnowanym inicjałami H&S był niemal jak heretyk...

Niedawno od żony w prezencie dostałem Ultrę (do tej pory używałem pseudo Iwat typu cośtam 130), a teraz po takiej lekturze boję się otworzyć pudełko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 23:04
przez cris
dewertus napisał(a):Tak sobie czytam i czytam i już nie wiem - swego czasu pamiętam jak nawet na tym forum H&S uchodził za super sprzęt i każdy kto nie psikał Ultrą, Evoltution czy innym aero sygnowanym inicjałami H&S był niemal jak heretyk...

Niedawno od żony w prezencie dostałem Ultrę (do tej pory używałem pseudo Iwat typu cośtam 130), a teraz po takiej lekturze boję się otworzyć pudełko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

No ,ja jak się tak naczytałem ,to aż sprzedałem nieużywaną Ewolution,radze to samo -póki czas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: poniedziałek, 11 marca 2019, 01:15
przez dide
Heyka Panowie
Czytam sobie i czytam Wasze posty i coraz głupszy jestem :evil:
Posiadam Ultrę a chciałem kupić cos lepszego do 1000zł.
Pytałem kilka osób i albo polecali mi Infiniti albo Procona PS-289 i powiem Wam że nie wiem na co sie zdecydować.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: poniedziałek, 11 marca 2019, 07:43
przez xmen
Śledzę tą ciekawą dyskusję i postanowiłem swoje pięć groszu dorzucić. :mrgreen: Używałem pseudo Iwaty EW7790 następnie kupiłem H&S Evolution i fajnie się tym malowało ale czegoś brakowało :?: Po czyszczeniu i to dokładnym iglica lubiła się lekko przykleić do dyszy.Postanowiłem wysupłać troszkę grosza i kupiłem PS -270.I to było Fakt zbiornik jest dosyć duży ale idzie się przyzwyczaić.Za to nic się nie przykleja.Dyszy nie musiałem jeszcze odkręcać choć od zakupu mineło ponad osiem miesięcy.Evo leży ładnie spakowany i czeka w rezerwie. :D

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: poniedziałek, 11 marca 2019, 07:46
przez wacus47
Bo mimo wszystko najważniejszy operator. Dobry aerograf może tylko pomóc. To narzędzie - śrubę odkrecisz zarówno Wera jak i chińskim kluczem CRV, ale Wera jest trwalsza i ładniej wygląda. H&S to półka wyżej niż wszystkie chinole, łatwo dostępne części prosty serwis. Efekty można osiągnąć takie same jak Iwata.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: poniedziałek, 11 marca 2019, 08:25
przez dide
ochli napisał(a):Śledzę tą ciekawą dyskusję i postanowiłem swoje pięć groszu dorzucić. :mrgreen: Używałem pseudo Iwaty EW7790 następnie kupiłem H&S Evolution i fajnie się tym malowało ale czegoś brakowało :?: Po czyszczeniu i to dokładnym iglica lubiła się lekko przykleić do dyszy.Postanowiłem wysupłać troszkę grosza i kupiłem PS -270.I to było Fakt zbiornik jest dosyć duży ale idzie się przyzwyczaić.Za to nic się nie przykleja.Dyszy nie musiałem jeszcze odkręcać choć od zakupu mineło ponad osiem miesięcy.Evo leży ładnie spakowany i czeka w rezerwie. :D


No własnie o tym właśnie myślę tylko czy kupic ten czy PS-298 z dysza 0,3 gdzieś wyczytałem że dysza 0,3 w Proconie to to samo co 0,2 e H&S.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: poniedziałek, 11 marca 2019, 08:32
przez Atlis
dide napisał(a):gdzieś wyczytałem że dysza 0,3 w Proconie to to samo co 0,2 e H&S.


Bez przesady :-)