Lutowanie - problem odprowadzania ciepła z elementów
Panowie,
Temat wątku może nie jest dość czytelny, powinien brzmieć "problem odprowadzania ciepła z elementów wielokrotnie lutowanych".
Lutuję za pomocą palnika i przy użyciu pasty KOKI (niestety, mam "tą drugą" która potrafi zbijać się w kulki").
Ostatnio staram się lutować praktycznie całe elementy, w większości przypadków nie jestem w stanie tak przygotować elementy, by ustalić ich położenie i odpowiednio docisnąć i podgrzać całość za jednym podejściem. Muszę robić to na raty.
I tu problem - czasem mimo zachowania jak najdalej idącej ostrożności rozlutowuję poprzednie spoiny.
Z odprowadzaniem ciepła z miejsc, których nie chcę nagrzać radzę sobie tak:
[1] Kładę na lutowany element wałeczki z nasączonej w wodzie chusteczki hignienicznej;
[2] Nalewam wody do miseczki i zanurzam element i lutuję niezanurzone miejsce (działa np. przy błotnikach);
niestety te sposoby nie są zawsze skuteczne. Jak Wy sobie radzicie z lutowaniem w takich sytuacjach i jakie ciekawe, warte polecenia sposoby wykorzystujecie?
Temat wątku może nie jest dość czytelny, powinien brzmieć "problem odprowadzania ciepła z elementów wielokrotnie lutowanych".
Lutuję za pomocą palnika i przy użyciu pasty KOKI (niestety, mam "tą drugą" która potrafi zbijać się w kulki").
Ostatnio staram się lutować praktycznie całe elementy, w większości przypadków nie jestem w stanie tak przygotować elementy, by ustalić ich położenie i odpowiednio docisnąć i podgrzać całość za jednym podejściem. Muszę robić to na raty.
I tu problem - czasem mimo zachowania jak najdalej idącej ostrożności rozlutowuję poprzednie spoiny.
Z odprowadzaniem ciepła z miejsc, których nie chcę nagrzać radzę sobie tak:
[1] Kładę na lutowany element wałeczki z nasączonej w wodzie chusteczki hignienicznej;
[2] Nalewam wody do miseczki i zanurzam element i lutuję niezanurzone miejsce (działa np. przy błotnikach);
niestety te sposoby nie są zawsze skuteczne. Jak Wy sobie radzicie z lutowaniem w takich sytuacjach i jakie ciekawe, warte polecenia sposoby wykorzystujecie?