Strona 1 z 3

Ochrona modeli przed uszkodzeniem na wystawach.

PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2009, 23:19
przez Patterson
Tak zupełnie na marginesie, ma może ktoś sprawdzone miejsce gdzie można nabyć/ zamówić takowe gablotki :) Przydadzą się tez przed kurzem :->

A jak juz jesteśmy przy gablotkach, to może ktoś byłby tak dobry i zamieścił jakieś zdjęcia swoich, albo podzielił się doświadczeniami jak takowa ma wyglądać :)

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2009, 23:57
przez siara1939
Patterson napisał(a):Tak zupełnie na marginesie, ma może ktoś sprawdzone miejsce gdzie można nabyć/ zamówić takowe gablotki :) Przydadzą się tez przed kurzem :->


Tamiya robi ladne w roznych rozmiarach.

Paterson napisał(a): A jak juz jesteśmy przy gablotkach, to może ktoś byłby tak dobry i zamieścił jakieś zdjęcia swoich, albo podzielił się doświadczeniami jak takowa ma wyglądać :)


Robiona u szklarza na wymiar:
Obrazek

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 07:42
przez Tomasz Mańkowski
Patterson napisał(a):Tak zupełnie na marginesie, ma może ktoś sprawdzone miejsce gdzie można nabyć/ zamówić takowe gablotki :)

siara1939 napisał(a):Tamiya robi ladne w roznych rozmiarach.

Patterson, jak będziesz u Daniela w sklepie, przypomij się - mam na górze duży wybór tamiyowych ( na własne potrzeby co prawda, ale zawsze będziesz mógł organoleptycznie posprawdzać co i jak... ).
Używam ich zarówno jako ochrony przed kurzem, jak i "opakowań transportowych" czy wręcz do ekpozycji na targach i innych tego rodzaju imprezach...

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 08:38
przez Jarek Gurgul
A propos zabezpieczeń - przykład, jak to robią na imprezie organizowanej przez IPMS USA:

Obrazek
Za każdym razem, gdy dotkniesz modelu, gdzieś umiera szczeniaczek...

Obrazek
Wszystkie dzieci, które dotkną modeli, zostaną przeznaczone na eksperymenty medyczne...

Obrazek
Ty tykać modele - my łamać ręce...

Obrazek
Niektóre z modeli w tej sali zostały podpięte do ładunków wybuchowych.
Uważasz się za szczęściarza gościu?...



A tak bardziej poważnie...
Całe szczęście, że straty w Twoim modelu Artur były do odrobienia. Że się tak niezręcznie wyrażę - 'stosunkowo niedużym kosztem' (myślę bardziej o pracy włożonej w odbudowę, niż o Twoich 'nerwach') uzmysłowiłeś, przypomniałeś wielu z nas tym wątkiem, że impreza modelarska to jednak walka o przetrwanie :) i trzeba być 'czujnym' zarówno przed (na przykład organizując dla swoich modeli gabloty), jak i w trakcie (szczególnie, gdy takich zabezpieczeń jak gabloty brak).

Jarek

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 08:43
przez Patterson
Dzięki wielkie Siara, bardzo elegancka gablotka. :)


Tomasz Mańkowski napisał(a):
Patterson napisał(a):Tak zupełnie na marginesie, ma może ktoś sprawdzone miejsce gdzie można nabyć/ zamówić takowe gablotki :)

siara1939 napisał(a):Tamiya robi ladne w roznych rozmiarach.

Patterson, jak będziesz u Daniela w sklepie, przypomij się - mam na górze duży wybór tamiyowych ( na własne potrzeby co prawda, ale zawsze będziesz mógł organoleptycznie posprawdzać co i jak... ).
Używam ich zarówno jako ochrony przed kurzem, jak i "opakowań transportowych" czy wręcz do ekpozycji na targach i innych tego rodzaju imprezach...



Super, dzięki wielkie, zobacze jak to wyglada i jak działa :D

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 09:46
przez Maciek_66
Jarek Gurgul napisał(a):A propos zabezpieczeń - przykład, jak to robią na imprezie organizowanej przez IPMS USA:
Ty tykać modele - my łamać ręce...

Niektóre z modeli w tej sali zostały podpięte do ładunków wybuchowych.
Uważasz się za szczęściarza gościu?...


Kiedyś widziałem te karteczki i bardzo mi się podobały. Pomysłowe i dowcipne. Mam wątpliwości, czy u nas zostałyby odpowiednio przyjęte i zrozumiane przez publiczność.

Jeśli chodzi o gabloty, to ja na ciężarówki zrobiłem podstawkę z drewna i na to przykrywkę z plexi. Nie mam zdjęć, ale wygląda podobnie jak ta szklana kolegi siara 1939. Z plexi jest lżejsza, ale się może porysować. Zrobili ją w punkcie wykonującym reklamy. Na zestaw (ciągnik siodłowy i naczepa) w skali 1/24 kosztowała ok. 80 zł, na sam ciągnik 1/24 ok. 50 zł.

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 09:59
przez Jarek Gurgul
Myślę Maćku, że warto by spróbować z żartem.

Po pierwsze - człowiek z natury skłania się raczej ku łamaniu nakazów i zakazów, niż ich przestrzeganiu - tu zaś mamy najzwyklejsze groźby ;o).
Po drugie - na takie standardowe ostrzeżenia 'Nie dotykać modeli' widzowie zobojętnieli, nie reagują. Natomiast dowcip w ostrzeżeniu zmusi ich być może do myślenia, zastanowienia się nad treścią. To tak, jak z reklamami telewizyjnymi - większość jest głupia, ale te z dowcipem powodują, że czasami nie wyłączymy głosu w telewizorze.

Warto by też do kompletu przy wejściu na salę przeprowadzać małą indoktrynację przy pomocy dużej kartki z informacją, opisem jak ciężko zbudować model, ile czasu, pieniędzy i wysiłku trzeba temu poświęcić. Posunąłbym się nawet do tego, by wpuszczać widza tylko po przeczytaniu tekstu na głos :).

Jarek

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 10:13
przez Patterson
Hehehe, Bardzo fajne i pomysłowe te kartki.

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 10:21
przez JGucwa
Ja raczej sugerowałbym duży (najlepiej czerwony napis - bo się rzuca w oczy): "za uszkodzenie modelu opłata do 1.000 złotych!"
Wówczas ludziska by się zastanawiali, czy naprawdę warto ładować głowę/łapy między modele, a "tatusiowie" pilnowaliby lepiej swych pociech - mniej więcej tak dobrze, jak swych portfeli :twisted: :lol:

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 10:50
przez Kamil Feliks Sztarbała
Al dopiero od momentu, kiedy od kogos taka opłata była by wyegzekwowana, lub podjęta próba egzekucji..

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 10:53
przez Bathin
Patterson napisał(a):Dzięki wielkie Siara, bardzo elegancka gablotka. :)

Do domu na kominek, jakoś nie wyobrażam sobie targania kilkukilogramowej szklanej gabloty na imprezy :-/

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 11:01
przez Patterson
W transporcie kilka niedogodności, ale im cięższa, tym mniejsza szansa pomacania.

Re: Ochrona modeli przed uszkodzeniem na wystawach.

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 14:37
przez piotr dmitruk
Patterson napisał(a):ma może ktoś sprawdzone miejsce gdzie można nabyć/ zamówić takowe gablotki

ww-model

Ochrona modeli przed uszkodze

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 15:18
przez MIRO
Jarek Gurgul napisał(a): Posunąłbym się nawet do tego, by wpuszczać widza tylko po przeczytaniu tekstu na głos :).


Tak i pod krawatem, bo wiadomo, że klient w krawacie mniej awanturujący jest :D

Re: Festiwal w Kielcach - straty...

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 15:40
przez mr.jaro
Jarek Gurgul napisał(a):Warto by też do kompletu przy wejściu na salę przeprowadzać małą indoktrynację przy pomocy dużej kartki z informacją, opisem jak ciężko zbudować model, ile czasu, pieniędzy i wysiłku trzeba temu poświęcić.

...albo profilaktycznie od razu po lapach, jeszcze zanim cos "zmaluja"... :mrgreen:

Tak, jak z tym arabem, ktory kazdego dnia zone tlucze. Zapytany dlaczego to robi, odpowiada: juz ona bedzie wiedziala, za co obrywa!