Modelarstwo z pasją

Stało się - po usunięciu taśmy efekt daleki od oczekiwanego. Brzydkie, poszarpane brzegi. Malowałem Gunze C.
Ok, na pomoc przybywa maska Eduarda.
Ale -j/w - czy to delikatnie usunać? Kret, zmywacz Wamodu?

Ja zmywałem źle położoną farbę Gunze (ale clear, nie normalne) zwykłym leveling thinnerem, farba schodziła bez żadnych śladów, robiłem to wiele razy na tym wiatrochronie.
To było w modelu A-7E Hobby Boss.
To samo usiłowałem robić na wiatrochronie w F-102A Menga i tam mi trochę szybka zmatowiała.
Tak więc przetestuje działanie LT na kawałku ramki od owiewki i zobaczysz czy ta metoda skutkuje.

Wykałaczka.

Jak wyżej ;) Ja niezależnie czy akryl czy emalia zawsze wykałaczka (ewentualnie zaopałka). Owiewka jest gładka więc łatwo z niej zeskrobać farbe a drewno jest odpowiednio miękkie aby jej nie porysować. Na koniec szmatką np tą do okularów ale najczęściej wewnętrzną stroną koszulki przecieram i... ,,bajlando makarena"

dziękuję, dokonuję:)

Zmywacz wamodu! Nie niszczy oszklenia (plastikowego), czyści idealnie.

BOMI21 napisał(a):Zmywacz wamodu! Nie niszczy oszklenia (plastikowego), czyści idealnie.

Ja bym uważał z tak kategorycznym stwierdzeniem, bo mnie zniszczył owiewkę do Fw-190 Eduarda. Pojawiło się mnóstwo mikropęknięć, była do wyrzucenia. Pewnie reakcja lub jej brak zależą od użytego przez producenta tworzywa.
Ja też używam wykałaczek, później ew. przetarcie pastą polerską na patyczku higienicznym.

Arcturus napisał(a):

BOMI21 napisał(a):Zmywacz wamodu! Nie niszczy oszklenia (plastikowego), czyści idealnie.

Ja bym uważał z tak kategorycznym stwierdzeniem, bo mnie zniszczył owiewkę do Fw-190 Eduarda. Pojawiło się mnóstwo mikropęknięć, była do wyrzucenia. Pewnie reakcja lub jej brak zależą od użytego przez producenta tworzywa.
Ja też używam wykałaczek, później ew. przetarcie pastą polerską na patyczku higienicznym.

Dziwne, bo ja kąpałem zarówno owiewki Eduarda jak i Trumpetera i nie było na nich śladów - jakby nigdy nie widziały farby.