iras67 napisał(a):Z czasem klej puści i folia się odklei ( sprawdzone empirycznie

). Dosyć dobra jest opcja z folią kuchenną-strona lśniąca na zewnątrz i umiejętnie użyty

Micro Metal Foil Adhesive Microscale...
Owszem, dlatego pod folię zawsze kładę malutką kropelkę kleju CA.
Ten klej MMFA kompletnie nie wiem do czego używać (mam, kiedyś kupiłem), nie widzę zastosowania skoro mogę użyć CA w moim przypadku.
Mo chyba, że mówimy o klejeniu foli bez warstwy samoprzylepnej, ale takiej nie używam w tej chwili.
Czesio napisał(a):Wygląda może i ładnie ale... Nie łatwiej wstawić kawałek igły lekarskiej czy rurki z albionu ?
Po pierwsze, jeśli igła to chyba taka do robienia zastrzyków nosorożcowi.
Mówimy o tłokach do goleni o średnicy 3-4 mm w skali 1:72, w przypadku 1:48 to jeszcze grubsze średnice.
Profile AA to jakieś rozwiązanie, ale one po pierwsze są trudne do równego ucięcia, do tego dochodzi kłopot z obsadzeniem takiej goleni (to nie jest proste ucięcie kawałka plastiku w oryginale i zastąpienie rurką, często tam gdzie w goleni są tłoki, są jeszcze inne mechanizmy, które trzeba by też uciąć i potem kleić - spory problem i efekt marny zapewne).
Do tego profile AA, nawet te niklowe, są dużo mniej błyszczące niż folia, nie mówię już o aluminiowych, które kompletnie nie przypominają z wyglądu takich tłoków. To już lepiej malować pędzelkiem i Gunze SM07.
Zresztą panowie, po co gdybać - macie moje zdjęcia.
Jeśli widzieliście gdzieś tłoki lepiej zrobione, to świetnie, jednak moim zdaniem te które pokazałem są bardzo, bardzo dobrze wykonane, tylko dzięki tej foli.
Reasumując: efekt więcej niż znakomity, a wad tej metody nie stwierdzono.