Syf na blachach eduarda

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Syf na blachach eduarda

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 00:32

no to jak poradzić sobie z emulsją partowską już wiemy, a jak pozbyc się tego syfu którym eduard pokrywa swoje blachy? w kontekście ich lutowania pytam..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Reklama

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez wojtek_fajga » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 09:07

To na blachach Eduarda wygląda jak oksyda. To raczej nie pozostałość po emulsji światłoczułej, ale jakaś dodatkowa obróbka/powłoka nanoszona po trawieniu. Zwróć uwagę, że pokryte tym są również miejsca podtrawiane na pół grubości blaszki. Robiłem sobie kiedyś próby z oksydowaniem mosiądzu i dosyć podobnie to wyglądało. Jeśli to faktycznie oksyda, czyli jakaś powłoka tworzona przez reakcję chemiczną z mosiądzem na jego powierzchni, to może być kłopot w usunieciem tego jakąś chemią. Oczywiście to wszystko to tylko takie luźne gdybania. Ale skoro takie pytanie zadajesz, to chyba próbowałeś już technik/chemi do walki z powłokami na blaszkach Parta, tak?

U mnie zadziałało tylko mechaniczne usuwanie - papier ścierny.
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 13:09

Hmm, ten nalot jest faktycznie denerwujacy. Ja go usuwam czyms takim: http://www.mercateo.com/mimegallery.jsp?CatalogID=102&SKU=800214(2d)BP&image=0
Jest to cos w rodzaju pedzelka o wysuwanym wlosiu z wlokien szklanych. Na blaszkach funkcjonuje duzo lepiej od papieru sciernego, gdyz wlokno szklane dostaje sie w kazde zaglebienie. Niestety, polskiej nazwy tego czegos nie znam.
Oczywiscie, trzeba to robic tak, by resztek wlokna nie wdychac...
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez gryzu » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 13:29

Chyba nie ma polskiej nazwy tego ustrojstwa :roll: a fachowa nazwa to (też chyba) FIBERPEN (szczotka z włókna szklanego w oprawce) dostępna w sklepach internetowych z akcesoriami do lutowania.
Sprzedam: Su-24 C Italeri + Pavla 1:72 ; więcej info na PW
Avatar użytkownika
gryzu
 
Posty: 245
Dołączył(a): środa, 17 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków-Nowa Huta

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 15:50

..czyli w skrócie, pozostaje jedynie czyszczenie machaiczne.. szkoda..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 17:12

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):..czyli w skrócie, pozostaje jedynie czyszczenie machaiczne.. szkoda..

Az tak zle nie powinno byc. Tym "pedzelkiem" za duzo sie nie namachasz - czyszczenie odbywa sie dosyc szybko.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Marcin Kuźniar » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 18:56

Te pędzelki z wkładem szklanym, mosiężnym lub stalowym można kupić np. tu
http://www.alco.com.pl/?page=shop/browse&category_id=12-50-00-00-reczne
pozdrawiam Marcin
----------------------
PZL-26 od podstaw - zaczynam
Avatar użytkownika
Marcin Kuźniar
 
Posty: 272
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 19:57

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 19:36

Marcin Kuźniar napisał(a):można kupić np. tu

można kupić czy jest w ofercie? bo ja już trzykrotie próbowałem robić zakupy w tym sklepie i bez skutku. na maile tez nie odpowiadają..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Marcin Kuźniar » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 21:16

Ostatnio kupowałem w tym sklepie w zeszłym roku latem, zamówienie zostało przysłane w ciągu kilku dni. Nie wiem jak i czy realizują zamówienia w tej chwili. Na głównej stronie piszą o pracach remontowych - może faktycznie w tej chwili warto poszukać innego sklepu.
pozdrawiam Marcin
----------------------
PZL-26 od podstaw - zaczynam
Avatar użytkownika
Marcin Kuźniar
 
Posty: 272
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 19:57

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 21:55

aa, wiesz.. pierwszą próbę podjąłem mniej wiecej rok temu..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Marcin Kuźniar » wtorek, 30 czerwca 2009, 01:09

W sumie kupowałem u nich trzy razy, nigdy nie było problemów, ale od mniej więcej roku żadnego nowego zamówienia nie składałem. Jeżeli sklep padł - to szkoda.
pozdrawiam Marcin
----------------------
PZL-26 od podstaw - zaczynam
Avatar użytkownika
Marcin Kuźniar
 
Posty: 272
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 19:57

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Strug » wtorek, 30 czerwca 2009, 11:16

A ja blachy eduarda przecieram drobnym papierem ściernym, dotąd aż wyjdzie złote spod srebrnego. I bardzo ładnie się wtedy lutuje.
To mój najświeższy wyrób - mocowanie KM-u do T-26. Wszystko lutowane pastą koki. Wymaga jeszcze oczyszczenia, skrócenia rączki korby do podnoszenia i doklejenia trzech elementów (te już na cyjanoakryl - bo im nie będzie grozić odpadnięcie przy byle stuknięciu).

ObrazekObrazek
Dopiero po zmontowaniu całości wyszło, że koło zębate nie styka się z zębatą prowadnicą. Na szczęście gołym okiem tego nie widać.
Pozdrawiam
Sebastian Strugacki
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Strug
 
Posty: 155
Dołączył(a): wtorek, 7 kwietnia 2009, 12:34

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez mr.jaro » wtorek, 30 czerwca 2009, 11:28

:mrgreen:
I tak, z rozmachem Czapajewa przechodzimy z tematu "syf na blachach Eduarda" do tematu "jak wykonac mocowanie KM-u do T-26"...
Ostatnio edytowano wtorek, 30 czerwca 2009, 11:31 przez mr.jaro, łącznie edytowano 1 raz
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Strug » wtorek, 30 czerwca 2009, 11:31

Poniekąd moja kulpa :)
Po prostu chciałem na martwym przykładzie pokazać, że się da oszlifować i polutować. Podobno jeden obrazek zastępuje 1000 słów. W tym wypadku uniknąłem wodolejstwa na dwa tysiące.
Pozdrawiam
Sebastian Strugacki
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Strug
 
Posty: 155
Dołączył(a): wtorek, 7 kwietnia 2009, 12:34

Re: Syf na blachach eduarda

Postprzez Rumcajs » wtorek, 30 czerwca 2009, 12:14

Blaszki Edka są niklowane - podobno tego wymaga technologia barwienia, którą wykorzystuje Edek.
Niestety nam modelarzom ten nikiel utrudnia życie, mało co na nim trzyma (kleje, farby modelarskie w większości nie dają rady...). Czescy koledzy modelarze również, jak tu padło wcześniej, oczyszczają mechanicznie, przynajmniej powierzchnie klejenia.
Pozdrawiam
Marcin Surzyn
Avatar użytkownika
Rumcajs
 
Posty: 166
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 18:22
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości