Modelarstwo z pasją

Jak w temacie.
Jakie widzicie różnice między szarą (Basic) a białą (White) szpachlą Tamki? Z tego co ja zauważyłem to szara trudno się szlifuje, zapycha papier i tak jakby słabiej reaguje na Wamoda. Jest za to chyba mniej krucha od tej białej.Kiedyś miałem tą białą ale parę lat temu się skończyła więc albo surfacer albo zalewałem CA plus ewentualnie opiłki/skrawki plastikowe. Ostatnio trafił mi się jednak model co to trzeba go troszkę przemodelować więc szpachla była potrzebna. Pan w sklepie powiedział, że obie są takie same więc wziąłem szarą bo to zawsze łatwiej pomalować ale jednak takie same nie są moim zdaniem. Macie podobne odczucia? Może coś jeszcze je różni? Może maja inne zastosowania/służą do różnych celów. A może są takie same i mam po prostu schizy?

Srebrna ma pył metalowy w sobie, gdy szlifuje się papierem ściernym na mokro to idzie jak masło

A szukajka była w użyciu? Bo... viewtopic.php?f=76&t=1798

Czesio napisał(a):Srebrna ma pył metalowy w sobie, gdy szlifuje się papierem ściernym na mokro to idzie jak masło

Jesteś pewien

Biała - http://www.stanbridges.com.au/files/pdf/MSDS87095.pdf

Szara - http://www.stanbridges.com.au/files/pdf/MSDS87006.pdf


Dla szukających składu różnych chemikaliów modelarskich, troszkę informacji jest tu http://www.stanbridges.com.au/safety-data-sheets

Szukajka użyta nie została . Jednakże tamten wątek wiele (nic?) nie wyjaśnia. Licytacja kto zadał więcej pytań i informacja, że obie są takie same z czym się nie zgadzam a powyższy link, w którym opisany jest m.in. skład, potwierdza moje słowa.

Biała szpachla była taka, z tego co pamiętam, sucha/pyląca przy szlifowaniu. Przypominała trochę kredę. Dawała się szlifować na mokro. Z tą szarą jest zupełnie inaczej. Jest jakby tłusta. Na sucho da radę szlifować ale na mokro od razu zapycha papier. Chodzi mi o to czy ktoś ma podobne doświadczenia związane z ww. specyfikami i zauważył podobne różnice.

Na podstawie moich skromnych doświadczeń:
Szara - bardziej miękka
Biała - twardsza

Ja zauważyłem, że Tamiya ma tylko białą szpachlę:

rotpol13 napisał(a):

Czesio napisał(a):Srebrna ma pył metalowy w sobie, gdy szlifuje się papierem ściernym na mokro to idzie jak masło

Jesteś pewien

Szara - http://www.stanbridges.com.au/files/pdf/MSDS87006.pdf

Tak, wzrok mam akurat ok. A lista którą podałeś nie jest listą składników a jedynie wykazem substancji niebezpiecznych...
Szlifuje ja papierkiem 400, i na mokro jak i na sucho idzie super, fakt papier się zapycha ale szlifuje się ok.

Artur Domański napisał(a):Na podstawie moich skromnych doświadczeń:
Szara - bardziej miękka
Biała - twardsza

Tak. Coś w tym jest. Może nie tyle twardsza co bardziej krucha. W tej szarej ciężko linie wydrapać bo się zadziory robią ale nie da rady całego kawałka wyrwać ze szczeliny - nie odpryskuje.

Akahoshi napisał(a):Ja zauważyłem, że Tamiya ma tylko białą szpachlę:

Nie filozuj .

Czesio - na tym wykazie widać różnice między jedną a drugą SZPAHLUFKOM. Nawet jeżeli nie są to wszystkie składniki to przynajmniej te niebezpieczne mają inne proporcje.

posejdon napisał(a):Czesio - na tym wykazie widać różnice między jedną a drugą SZPAHLUFKOM. Nawet jeżeli nie są to wszystkie składniki to przynajmniej te niebezpieczne mają inne proporcje.

Tak ale chodziło mi o zawartość pyłu metalowego

Może jednak

Czesio napisał(a):jest listą składników

Wziąłem średnie stężenie każdego ze składników White Putty i zsumowało mi się do 100%. Szara zresztą też prawie 100%.

Rafal napisał(a):Może jednak

Czesio napisał(a):jest listą składników

Szara zresztą też prawie 100%.

Prawie ;) Lista jest wykazem substancji niebezpiecznych, i co do tego nie ma co się spierać bo pisze wyraźnie...
Biała najwyraźniej składa się tylko z substancji niebezpiecznych, w szarej średnia mi wyszła 96.5 więc wnioski nasuwają się same

Więc podsumowując.
Jako, że trochę podziałałem z tą szpachlówką to mam już jako takie obeznanie. Otóż:
Basic (szara czy tam srebrna - jak kto woli) - twarda, mało się kurczy, kiepsko się szlifuje toteż nada się do wypełniania dużych szpar i ubytków.
White - bardziej miękka i krucha, większy skurcz za to dobrze się szlifuje. Moim zdaniem dobra do prac wykończeniowych i tam gdzie potrzebna jest cienka warstwa/mała ilość.

Dodam, że i w jednej i w drugiej wytrasować równą linię to sztuka.