Modelarstwo z pasją

Problem.

Okleiłem ranty szyb bare metal foil, zerwałem nadmiar, wkleiłem.

Pomyślałem że przemyje wacikiem i spirytusem a tu lipa. Klej nie schodzi ino maże.
Próbowałem myć płynem do naczyń i drapać wykałaczką. Bez skutku. Szybki są pomazane i już.

Czym to wyczyścić żeby nie zamleczyło mi plastiku? Bęzyną do Zippo?

Benzyna albo white spirit.

Benzyna? Jaka? Do zapalniczki? Bezołowiowa z Cepeenu?

Nie zajdzie mi szkiełko mgłą?

Ten White Spirit, nie mam go tu. Niemam pojęcia skąd go wytrzasnąć...

white spirit to po prostu "ciężka" benzyna która nie paruje tak szybko jak zwykła i na pewno dużo wolniej niż ta do zapalniczek i nie wydziela zapachu (świetna dla malarzy i modelarzy). Działa pewnie takie same jak zwykła benzyna na klej.

wd 40

Adas' napisał(a):Benzyna? Jaka? Do zapalniczki? Bezołowiowa z Cepeenu?

Nie zajdzie mi szkiełko mgłą?

Ten White Spirit, nie mam go tu. Niemam pojęcia skąd go wytrzasnąć...

Miałem na myśli tą do Zippo o której wspomniałeś
Nigdy mi sie jeszcze nie zdarzyło by benzyna ruszyła w jakikolwiek sposób elementy bezbarwne, czy plastik w ogóle, dla pewności sprawdź np. na wyprasce.

Wymyłem bezyna ekstrakcyjna, czy jak to zwał. Taka bena do czyszczenia gaznikow i swiec w kosiarce. Tej od Zippo nie mogłem znalezc, gdzieś ciepnalem bo nie potrzebowalem i wcielo, spray do czyszczenia hamulcow nie działa.

Niestety porysowałem szybki wczorajszym pucowaniem i widac mikro ryski pod swiatło. Miałem se podarowac te folie i namalowac te ramki. Ech.