Modelarstwo z pasją

Witam,
jako, że jest to mój pierwszy post chciałbym wszystkich serdecznie powitać.
Moja przygoda z modelarstwem wiążę się jedynie z papierowym modelem pzkpfw VI Tiger'em.
Chciałbym zacząć bawić się samolotami w 1:48 i tu mam pytanie odnośnie farb.
Mój brat jest 'artystą' tak więc, posiada wiele farb akrylowych. Czy takie zwykłe farby nadają się do malowania plastikowych modeli?

Pozdrawiam!

Myślę że się nadają , ale sam używam tylko tych dedykowanych do modelarstwa farby modelarskie mają kolory mniej lub bardziej oryginalne

I cenę niestety kilkanaście razy większą
Oczywiście mam świadomość, że bez farb do opon czy imitujących metal się nie obejdzie
Jest tu ktoś kto praktykował coś takiego?
Mam jeszcze pytanie: jak dobierać farby do danego modelu?

No ponieważ zdecydowałeś się na farby dla artystów plastyków to musisz jakoś sam sobie dobrać. Porównać kolor oryginału z tym co masz i powoli dobierać poszczególne odcienie mieszając niekiedy kilka rodzajów farb.
Właśnie dlatego do modelarstwa używa się farb modelarskich , a ciebie czeka dobieranie kolorów . Może wyjdzie może nie.

merlin_PL napisał(a):No ponieważ zdecydowałeś się na farby dla artystów plastyków to musisz jakoś sam sobie dobrać. Porównać kolor oryginału z tym co masz i powoli dobierać poszczególne odcienie mieszając niekiedy kilka rodzajów farb.
Właśnie dlatego do modelarstwa używa się farb modelarskich , a ciebie czeka dobieranie kolorów . Może wyjdzie może nie.

Chodziło mi właśnie o dobieranie kolorów farb modelarskich kiedy mamy już pudełko z modelem w ręce.

Jeśli chodzi o początkującego to będziesz miał opisane kolory na pudełku i w instrukcji .

A jest tu może ktoś taki kto bawi się w takie mieszanie akryli i jakoś mu to wychodzi?

seth95 napisał(a):Czy takie zwykłe farby nadają się do malowania plastikowych modeli?

Może i się nadają ale efekty pewnie są tragiczne.

seth95 napisał(a):I cenę niestety kilkanaście razy większą

To że farba kosztuję ok 12zł za buteleczkę to nie oznacza że nie starczy na pół modelu.Farby modelarskie są wydajne.Nie rozumiem takich kombinacji?

Nie są tragiczne. Do aerografu są lepsze niż modelarskie humbrole olejne.
Trzeba je sobie tylko dobrze przygotować, czyli odpowiednio rozcieńczyć.
Wadą są pastelowe i jaskrawe kolory, można je odrobinę "zgasić", np. przez dodanie odrobiny koloru jasnoszarego.

pawel700 napisał(a):Nie są tragiczne. Do aerografu są lepsze niż modelarskie humbrole olejne.

Może i lepsze od humbroli ale na pewno nie od gunze,tamiyi czy AK lub vallejo.I do tego brak odpowiednich kolorów.Jakoś tego nie widzę u siebie na warsztacie.

Najbliżej im do Vallejo, też dobrze rozcieńcza się wódką.

pawel700 napisał(a):dobrze rozcieńcza się wódką.

Wódką to i też inne rzeczy się dobrze rozcieńcza
A tak na poważnie to,jednak wolę dedykowane farby czy specyfiki. Aczkolwiek teza ciekawa. Chętnie bym zobaczył model pomalowany farbami dla plastyków.

STIG napisał(a):

pawel700 napisał(a):dobrze rozcieńcza się wódką.

Wódką to i też inne rzeczy się dobrze rozcieńcza
A tak na poważnie to,jednak wolę dedykowane farby czy specyfiki. Aczkolwiek teza ciekawa. Chętnie bym zobaczył model pomalowany farbami dla plastyków.

Możliwe, że niedługo wrzuce Hurricane Mk. I od airfixa malowany farbami mieszanymi z 4 podstawowych kolorów.
Póki co wychodzi to dość dobrze

To, że jakaś tam farbka jest dedykowana do modelarstwa nie oznacza od razu, że jej odcień nie podlega dyskusji. Ja przy malowaniu prawie zawsze coś tam sobie domieszam. Często mówi się również o efekcie skali - mniejszy model powinno się malować jaśniejszym odcieniem. Podobnie przy modulacji kolorów także trzeba pomieszać.
Nie można negować malowania z użyciem kolorów podstawowych bo jego efekty mogą być również zadowalające. Jedyne do czego można się przyczepić to mniejsza wygoda użytkowania w porównaniu z dedykowanymi. Jak ktoś chce to może malować nawet i plakatówkami 12 kolorów.

A co do valejo to chciałbym zobaczyć jakiś fajnie pomalowany nimi przy pomocy aerografu model. Nie wrzuciłbym ich do jednego wora z tamiją czy gunze ani nawet humbrol.