Strona 1 z 2
Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
środa, 25 lutego 2015, 13:17
przez MadYarpen
Cześć,
Zacząłem się wczytywać w temat malowania metalizerami MM... Co chwilę widzę coś innego. Byłem przekonany, że należy je kłaść na czarny połysk. Takie opinie można wyczytać w różnych miejscach. Ale wg. instrukcji na stronie testorsa trzeba je kłaść na goły plastik, gdzieś jeszcze wyczytałem, że lepiej niż na goły plastik kłaść na surfacera.
To jak to w końcu jest? Przyznam się szczerze, że nie wyobrażam sobie żeby malować goły plastik, ten surfacer wydaje mi się minimalnym przygotowaniem...
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
środa, 25 lutego 2015, 13:28
przez potez
wyjątowo wredna farba najlepiej nie uzywać.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
środa, 25 lutego 2015, 13:31
przez karambolis8
Maluj na akrylowy czarny gloss i tyle. Sprawdzone wielokrotnie. Im lepiej przygotowana powierzchnia pod te metalizery tym lepszy efekt. Dlatego ten czarny gloss możesz potem przepolerować. Najlepszy efekt uzyskałem kładąc na goły, wypolerowany plastik. Efekt prawie, że lustra. Tylko przyczepność farby zerowa. Na surfacer też można kłaść, tylko trzeba ten surfacer wcześniej porządnie przepolerować, np filcem. Staraj się nie kłaść na farby olejne, bo jak polejesz za dużo, to się pogryzą.
EDIT. Zgadzam się z Potezem, najlepiej nie używać. Jak byś nie cudował, to w zasadzie nie da się ich normalnie maskować i schodzą pod palcami.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
środa, 25 lutego 2015, 13:38
przez MadYarpen
Zobaczymy, spróbuję bo zamówiłem ich trochę ostatnio. Malowałem już jakiś mały element i mi pod palcami nie schodziło.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
środa, 4 marca 2015, 22:06
przez rudolf24
Ja dawałem je na czarny głoss akrylowy (gunze ).
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
czwartek, 5 marca 2015, 11:51
przez MadYarpen
Gdzieś widziałem jeszcze że dobre efekty są jak się położy na czarną olejną, podobno wtedy nie odłazi i nie zostawia się odcisków.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
piątek, 6 marca 2015, 08:57
przez HK
Aby próbować we właściwym kierunku i nie wchodzić w ślepe uliczki, musisz zdać sobie sprawę ze specyfiki tych metalizerów. One są pozbawione spoiwa, tzn medium które po "wyschnięciu" (a właściwie po związaniu) trwale połączy drobiny pigmentu (tu: pyłu metalicznego) ze sobą i z podłożem. W metalizerach MM jest tylko agresywny rozcieńczalnik i pył metalowy. Rozcieńczalnik ma za zadanie zmiękczyć podłoże tak, aby drobiny metalu wniknęły weń i pozostały. Jeśli podłoże nie reaguje z rozpuszczalnikiem, to nic się nie będzie trzymać. Dlatego niektórzy uzyskują dobre efekty malując na goły plastik. Surfacer i inne podkłady reagujące z toluenem i acetonem (skład rozcieńczalnika MM jest zapewne podobny) też się sprawdzą. Ale ważna jest technika malowania. Pryskanie 'suchym' strumieniem nic nie da. Z kolei zbyt 'mokry' może uszkodzić podłoże. Późniejsze polerowanie nie tylko wygładza powierzchnię do lustrzanej, ale dodatkowo wciska drobiny pyłu w jeszcze miękkie podłoże poprawiając trwałość warstwy.
Ale nie oszukujmy się, tego typu metalizer nigdy nie będzie tak odporny na ścieranie i dotyk jak "normalne" farby.
Kolor podkładu ma tu drugorzędne znaczenie. Ponieważ warstwa metalizera jest ze swojej istoty b. cienka, kolor podłoża będzie wpływał na uzyskany odcień. Błyszczący, czarny podkład pozwala na uzyskanie pewnej 'głębi' jeśli zależy nam na efekcie lustra. W innym przypadku nie da nic więcej jak ściemnienie.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
piątek, 6 marca 2015, 09:30
przez MadYarpen
Dzięki - tak to sobie właśnie wyobrażałem. Nie jestem tylko pewien, jaki jest skład tych metalizerów, czy na pewno reagują z akrylowym podkładem.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
poniedziałek, 4 maja 2015, 11:54
przez MadYarpen
Zrobiłem sobie próbkę na kawałku plastiku: mr surfacer 1200 wyszlifowany papierem 2500, tamiya X-1 (czarny błyszczący) i na to metalizery. Efekty są dobre, paluchy nie zostawiają śladów, osłabioną taśmą da się nawet maskować (ale bezpieczniej mokrą gazetą) - dodatkowo, jak się pomaluje błyszczącym bezbarwnym tamki to wcale dużo "metaliczności" nie tracą. Nie wiem, skąd te negatywne opinie o tych farbach. Zobaczymy jak wyjdzie na modelu, gdzie powierzchnię mam nawet ładniej przygotowaną.
Muszę jeszcze tylko zobaczyć jaki efekt daje ten lakier MM, "sealer for metalizer". Może jest jeszcze lepiej niż z błyszczącym tamki.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
poniedziałek, 4 maja 2015, 12:25
przez potez
MadYarpen napisał(a):Nie wiem, skąd te negatywne opinie o tych farbach.
Bo w porównaniu z efektem jaki dostajesz na Alcladzie albo Gunze super metaik , do tego jeszcze paletą kolorów Alclada a na końcu wygibasami jakie trzeba z ta farba robić, to ta farba nie jest warta zajmowania się nią nawet przez 5 minut

.
I tyle w temacie, w tym temacie.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
poniedziałek, 4 maja 2015, 14:06
przez MadYarpen
Hehe no OK, ale bałem się, że będzie jakaś tragedia. A tej nie widzę, także na spokojnie będę pewnie dokupował sobie alclady.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
wtorek, 5 maja 2015, 13:01
przez Puskal
Ja sobie metalizery MM chwalę, w galerii samolotów 72 można zobaczyć mojego P-47 i PZL P.1 w alu wykończeniu.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
wtorek, 5 maja 2015, 14:49
przez Solo
Ja także wiele o nich dobrego słyszałem, tylko jakoś nie czuję potrzeby przesiadki z SM i Alclada.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
poniedziałek, 22 czerwca 2015, 09:27
przez MadYarpen
Pomalowałem trochę w weekend i muszę powiedzieć że jestem b. zadowolony. Malowałem aluminium plate i magnesium - oba kolory są przeznaczone do polerowania.
Na czarnym błyszczącym podkładzie z X-1 tamki powierzchnia wyszła bardzo ładnie. Dodatkowo zastosowałem ten ich lakier "sealer for metalizer" i muszę powiedzieć, że efekty są bardzo dobre. Farba nie straciła na metaliczności moim zdaniem. A że wszystko bardzo szybko schnie, to malowanie jest dość przyjemne.
Jedyny problem to to, że ten lakier jest chyba dość agresywny dla samego metalizera. Trzeba uważać - mi na jednym kawałku rozmył metalizer i zaczął się przebijać podkład. Najpierw aluminium zrobiło się trochę ciemniejsze (co w sumie fajnie wygląda) ale niestety pojawiła się tez mała czarna plamka. Trzeba będzie poprawić.
Pytanie do was, czy metalizer złapie się tego lakieru, czy może muszę zeszlifować w tym miejscu i od nowa położyć? Wolałbym pierwszą opcję, bo poza tym fragmentem aluminium część jest gotowa z kalkomanią i wolałbym jej nie uszkodzić...
Wieczorem postaram się wrzucić fotki.
Re: Metalizery Model Master - podkład?

Napisane:
poniedziałek, 22 czerwca 2015, 15:41
przez dzejo
MadYarpen napisał(a):Pytanie do was, czy metalizer złapie się tego lakieru, czy może muszę zeszlifować w tym miejscu i od nowa położyć? Wolałbym pierwszą opcję, bo poza tym fragmentem aluminium część jest gotowa z kalkomanią i wolałbym jej nie uszkodzić...
Z tego co pamiętam możesz spokojnie kłaść na ten lakier. Największym minusem tych metalizerów jest ich słaba odporność . Łatwo sie ściera na krawędziach czy pod taśmą.