Podstawka? Stojak? Deska z dziurami.
Robiąc samoloty, a w sumie uzbrojenie do nich, zawsze miałem problem z trzymaniem ich do malowania. Przymocowane do rakiet czy bomb patyczki, wtykałem zazwyczaj w styropian lub kawałek styroduru tak jak tu:

Niestety ani to ładne ani do końca praktyczne, bo po jakimś czasie styropian się kruszył i czasami świeżo pomalowany element się wywracał i brudził.
Potrzebowałem czegoś innego i niedawno wpadłem na pomysł a dzisiaj go zrealizowałem.
Kawałek płyty sosnowej 18mm przyciąłem i ponawiercałem:


Deseczka o wymiarach 300mm na 100mm, ścięta na bokach i 120 otworów fi 3mm w 6 rzędach po 20 sztuk.

Niestety ani to ładne ani do końca praktyczne, bo po jakimś czasie styropian się kruszył i czasami świeżo pomalowany element się wywracał i brudził.
Potrzebowałem czegoś innego i niedawno wpadłem na pomysł a dzisiaj go zrealizowałem.
Kawałek płyty sosnowej 18mm przyciąłem i ponawiercałem:


Deseczka o wymiarach 300mm na 100mm, ścięta na bokach i 120 otworów fi 3mm w 6 rzędach po 20 sztuk.