Modelarstwo z pasją

!!! UWAGA !!!
Ta metoda może bardzo łatwo zniszczyć model. Ten na którym ja to wykonałem był modelem z góry skazanym na niepowodzenie więc mogłem to przetestować. Jest możliwe zerwanie kalkomani a nawet FARBY czy PODKŁADU! Lecz to dzieje się przy użyciu bardzo dużej siły. Tu jest widoczne co się stało gdy za bardzo przejechałem pędzlem po modelu

Witam.

Mimo iż jestem początkującym chciałbym się z wami podzielić moim (sadystycznym) sposobem na wykonywanie rdzy na modelach.
Tak wygląda rdza już skończona:'

(Chodzi głównie o płyte z której wystaje karabin.)

Dlaczego sadystyczna? Gdyż wykonamy ją takim pędzlem:

(Tu dla porównania Tamiya Modeling Brush)

Jest to stary, zużyty i twardy pędzel. Był również przycięty.

Więc jak to wykonać?

1.Malowanie rdzy.

Zaczniemy od nałożenia farby na model. Malujemy zwykłym pędzlem. Jako farby użyłem XF-6 Copper firmy Tamiya.


Nakładamy małą ilość (W sumie zależy od wielkości plamy) farby na miejsce gdzie chcemy uzyskać dany efekt



2.Wyczekiwanie aż farba lekko obeschnie
Tego punktu nie trzeba tłumaczyć. Wystarczy 5-10 minut. W tym czasie można pójść się napić czy coś (Ewentualnie robić więcej plam)

3.Wycieranie farby
Teraz przy użyciu naszego starego, twardego i zniszczonego pędzla przecieramy farbe aż uzyskamy pożądany efekt.


Gotowe.

Tutaj jeszcze dwa zdjęća wykonane z dalsza



Z góry informuje że nie ponosze odpowiedzialności za żaden zniszczony model. Każdy robi to na swoją odpowiedzialność.

Chciałem się z wami tym podzielić gdyż myśle że jest to dobry, lecz troche ryzykowny sposób na wykonanie rdzy. Za wszelkie moje błędy przepraszam, a w razie niejasności proszę o zostawienie mi jakiejś wiadomości. Mam nadzieję że komuś się to przyda.

Przepraszam za dwa posty pod sobą ale ty dorzucę jeszcze pare zdjęć jak wygląda rdza na innym modelu. Dokładniej Su-100

Można też tak
http://rafmc2.blogspot.com/2010_10_01_archive.html

Super poradnik! Wszystko ładnie i fajnie opisane, tego szukałem
Teraz wykonanie rdzy na modelu nie będzie dla mnie żadnym problemem

Witaj. Ta twoja metoda do mnie średnio przemawia, bo:
- użyłeś jednego odcienia farby, rdza jest wielobarwna,
- wydaje się grubą, regularną powłoką, jak już, to chyba wgryzamy się, a nie rośniemy
- jak na poradnik, to fotki słabo się nadają moim zdaniem, mało widać, światło nie oddaje chyba właściwych kolorów.

Jak ja robię rdzę?
1) Czarny podkład, jeśli to ma być cały zardzewiały element.
2) Zabawa akrylami w mieszaniu i aplikowaniu. Używam rdzawej, brązowej, czerwonej i żółtej farby. Aplikuję pędzlem o sztywnymwłosiu, postrzępionym, ale trochę dłuższym, niż twoje. Biorę trochę poprzednio przygotowanej mieszanki, odrobinę "odpukuję" gdzieś na boku i sru na model. Zależnie, co chcę uzyskać,tak pukam w element. Zaczynam od najciemniejszej, przechodząc w coraz jaśniejsze, a następnie ewentualne poprswki.
3) Wu a la, nie lakieruję, jeśli nie muszę, bo fajna faktura wychodzi.

Picrel (wydechy):

Tak ze zdrożnej ciekawości - co to ta popękana farba? W sensie to celowe czy przypadek?

Odpowiem ja, ponieważ i mnie to spotkało.
Taki efekt (jak przypuszczam niecelowo, przynajmniej u mnie) powstaje kiedy robi się zimowy kamuflaż metodą na lakier do włosów i użyje się tego lakieru za dużo

Za takie poradniki powinni sie brac ludzie, ktorzy skleili wiecej niz 2 modele, oraz posiadaja wiecej niz 2 farby w szufladzie.
Nie zebym sie czepial, ale pozniej poczatkujacy modelarze czytaja, tacy co nie widzieli nigdy rdzy w zyciu i mysla, ze rdza ma kolor miedzi.
Mozna tez zaczac od wizyty w sklepie modelarskim i zakupic choc jeden specyfik o kolorze rdzy.
Mozna lamperie malowac lakierem do paznokci, ale ani to fajnie nie bedzie wygladalo, ani sie fajnie tym nie maluje.

Przerażające... Błyszcząca Miedziana rdza.

A czy jest na forum jakiś lepszy poradnik? Bo ja nie znalazłem.

Jeśli chodzi o wykonywanie miedzianych placków na modelach to raczej na pewno nie ma.

https://www.youtube.com/watch?v=VKngxHGAiFs
5 sekund googlowania