Modelarstwo z pasją

Zwracam się do wszystkich z prośbą o podpowiedz ponieważ sam już się poddałem i nie wiem co zrobić.

Jestem na końcowym etapie budowy F-16I Sufa, i mam pewien dylemat związany z liniami podziału i Wshe'm.
Wykonują wash w nie co innej kolejności niż w większości przypadków się przyjęło. A więc, nie po nałożeniu kalek tylko przed robię tak dla tego by nie uszkodzić kalek i nie bawić się w delikatne wycieranie wash'a patyczkami tylko nie mając jeszcze nałożonych kalek mogę wycierać wash bez problemu ręcznikiem papierowym co bardzo skraca całą operację.

Później wykonuję delikatny wash na kalkach o ile jest taka konieczność i tu pojawia się moje pytanie - czy na stateczniku Sufy robić linię podziału na jedynkach? Na fotkach oryginały wydają się być bardzo czyste jak mniemam oznaczenia te są znacznie częściej czyszczone niż inne części samolotu.

Zgłupiałem i nie wiem zostawić tak czy zrobić widoczne linie jak na reszcie statecznika?

Oczywiście, że naciąć kalki i zapuścić washa, inaczej będzie to wyglądać nienaturalnie

KRL napisał(a):A więc, nie po nałożeniu kalek tylko przed robię tak dla tego by nie uszkodzić kalek i nie bawić się w delikatne wycieranie wash'a patyczkami tylko nie mając jeszcze nałożonych kalek mogę wycierać wash bez problemu ręcznikiem papierowym co bardzo skraca całą operację.

Trochę dziwnie zrobiłeś - dlaczego ścieranie washa miałoby uszkodzić kalkomanie?
Ja kładę kalkomanie, zmiękczam je płynem zmiękczającym, żeby "wsiąkły" w powierzchnię, potem gdy wszystko dobrze wyschnie kładę solidną warstwę lakieru błyszczącego i na to kładę washa.
I ścieram zawsze chusteczkami, bo patyczkami to jest robota na kilka dni.
Teraz na Twoim miejscu też bym położył lakier na tych kalkach i na nich potem wash i po bólu.

Zrób washa koniecznie, w liniach on przecież nie ma symulować brudu tylko cień