Sprzęt jaki wybrałem to MAR ad7790, który używał będę z kompresorem AS-186.
Do malowania wybrałem celulozowe farby od gunze'a, oczywiście z płynem w żółtej butelce
I teraz stanąłem przed dylematem doboru lakieru- kierując się opiniami jako lakier błyszczący pod kalki chciałbym używać gunze gx-100 jako ponoć świetne utwardzenie powłoki. Jednak obawiam się stosowania go moją niewprawioną ręką na kalki. I tu po przeczytaniu relacji http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=18877&sid=fdf5d1cc517866cbffc037b031cf2efc (str.10), zastanawiam się czy dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie sidoluxu jako lakieru pośredniego- bezpiecznego dla kalek i takiego, który da mi możliwość wielu poprawek moich eksperymentów ze śladami eksploatacji na modelu. Nie wiem również jaki lakier matowy sprawdzilby się w tej sytuacji najlepiej. Czy taka mieszanka nie będzie się ze sobą "gryzła"? Czy nie ucierpi trwałość powłoki?
I tu chciałbym prosić o opinie na temat takiego rozwiązania/ propozycję zastosowania czegoś innego
Pozdrawiam.









