Strona 1 z 1

Wash emaliowy - problemy

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2016, 15:22
przez Jemioł
Wcześniej na figurkach zawsze używałem gotowego washa akrylowego. Pokrywałem nim całą figurkę i farba ładnie wlewała się w zagłębienia, tylko delikatnie przyciemniając wystające elementy.

Mam dużo farb emaliowych (humbrol i testors) więc chcąc zrobić inny kolor washa postanowiłem zrobić go z emalii. Umieszałem odpowiedni kolor i dodałem sporo rozcieńczalnika wamodu. Niestety ten wash zachowuje się kompletnie inaczej - gorzej, zupełnie nie washowo. Kryje figurki dość równo, wlewa się pięknie w zagłębienia ale na wystających elementach też pozostawia sporą warstwę. Ponadto jeśli aplikuję washa 2 razy w to samo miejsce robią się brzydkie plamy.

Czy coś robię źle ? A może farby emaliowe nie nadają się do washów ?

Re: Wash emaliowy - problemy

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2016, 15:28
przez karambolis8
Do whasha nadaja sie farby olejne dla plastykow w tubkach. Rozciencza sie je benzyna do zapalniczek, white spiritem. Emalie modelarskie mimo ze z nazwy niby olejne, to jednak nie to samo i do washa srednio sie nadaja.

Re: Wash emaliowy - problemy

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2016, 15:36
przez GrzeM
Ja do rozcieńczania humbroli używałem benzyny lakowej.

Re: Wash emaliowy - problemy

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2016, 15:59
przez ESP
Washe emaliowe trzeba nie tylko rozlewać ale tez potem ścierać pałeczkę do uszu zamoczoną w rozpuszczalniku. Samo zalanie spowoduje tylko zalanie całego modelu.