Jak malować kawą i herbatą...
Ja osobiście dłuuuugo używam emalii Humbrol i Revell, a szczerze mówiąc, to jeszcze nie malowałem akrylami. Nie żebym zaraz postanowił się "przesiąść" na akryle.., a konkretnie..mam jakieś "sety" AK do malowania pojazdów i figurek w afrykańskie kamo, jak też zaledwie kilka akryli Tamiya. Nie ma jeszcze info o terminie kolejnych warsztatach SFun gdzie mógłbym podwyższyć malarską i intelektualną poprzeczkę...,a czas niestety mnie goni, bo farbki zaraz mi się "zepsują"..więc, czy konieczny jest podkład do każdych farbek akrylowych? Tamiya, bo tymi mam zamiar malować.., czy można je nakładać aerografem bezpośrednio ze słoiczka? Jak się mają akryle po wyschnięciu-czy nie lepią się? Humbrole, czy Revell to farbki bardzo dziwne - niektóre kolory nakładają się rewelacyjne, inne zupełnie fatalnie, jakby pochodziły z innych fabryk. Czy podobna podatność istnieje w akrylach? Chodzi mi o kilka wskazówek "jak, z czym".. po jakimś czasie człek samemu zacznie dochodzić, co robi źle.


