Strona 1 z 1

Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 22:20
przez raptorf22
Panowie, tak mnie ostatnio naszło kilka wątpliwości w kwestii "ulubionych" skal naszych zabawek politechnicznych.
Czy budejecie modele tylko w jednej dla Was słusznej skali czy raczej jest podział na: pewien typ 1/48 , a reszta w innej skali?
Mam ostatnio niestety spore dylematy, od kiedy zbudowało się kilka 48-semek z okresu WWII apetyt był na powrót do maszyn współczesnych w tej samej skali.
Problemem widzę są rozmiary tych modeli np taki F-4F to 40 cm długości. Żeby złożyć kilka typowych konstrukcji to trzeba mieć duuuuużooo wolnego miejsca, mamy zachowaną jednorodność w skali ale gdzie to wszystko pomieścić.
Taki Su-33 to spore bydle.... dlatego ponownie wracam myślami do skali 1/72 dla współcześniaków i 1/48 dla WWII i WWI.
Jak to wygląda u Was?
Temat ma służyć luźnym przemyśleniom, jestem ciekawy Waszych opinii.

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 11:00
przez potez
Obawiam się, że tutaj to tak raczej odpowiedź polityczna w stylu kampanii prezydenckiej jest jedyną sensowną: zmień mieszkanie :mrgreen:
Ciesz się , że np nie interesują cie bombowce z 2 WŚ, ja właśnie ostatnio robiąc remanent pudełek popatrzyłem na wielkość Halifaxa i B-17D w 48 a impulsem był okazyjnie kupiony w Belgii B-1B za marne 190 zeta 8-)
Większe zostaw na emeryturę jak się dzieci z domu wyprowadzą i wzrok sie pogorszy, to tych małych elementów już nie będziesz widział, akurat dojrzejesz do 32 i 24 :P

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 11:40
przez waran
Dobrze prawisz, tylko tych okresów emerytalnych by pobudować nasze modele musiało by być tak ze sześć.U mnie największy gabaryt to Felixstowe 1/32 i najpierw znalazłem sobie miejsce na gablotkę z nim, a potem dokonałem zakupu :lol:

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 11:44
przez net_sailor
W pewnym momencie przestałem zwracać uwagę na skalę. Owszem, króluje nadal 1/72, ale ostatnio przebojem wdziera się 1/144. To ostatnie głównie z chęci zebrania dużej kolekcji jednego typu samolotu. 1/48 w zasadzie kupuję okazjonalnie - zależnie czy mi się coś spodoba bo np. jest ładnie wydany model. 1/32 mam na razie jeden i więcej nie planuję, choć plany mogą się jeszcze zmienić ;o)

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 11:52
przez waran
Oczywiście w tej micro skali też mam kilka szmatopłpatów z Brenguna,Śramu . :lol:

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 13:17
przez RAV
Ja "od zawsze" robiłem samoloty w 1/72 i tego się generalnie trzymam. Oczywiście kiedyś nie sposób było nie porobić trochę pasażerskich 1/100 albo ruskich czołgów 1/30, o ile pamiętam. Potem trafiły mi się np. dwa motocykle 1/12. Teraz, za sprawą "First to Fight" do samolotów dołączyłem pojazdy 1/72. Spitfire'a z Tamiyi 1/32 również nie mogłem sobie odpuścić, a żeby mu nie było smutno, dokupiłem też Emila z Dragona. Jakby się zdarzyła okazja kupić F-16C z Tamiyi (jako surowiec na Jastrzębia), to też bym kupił. Na razie duże modele leżą, bo nie mam stosownej gabloty. Mam też trochę "pasażerów" w 1/144 i nie szukam ich w 1/72, chociaż niektóre dałoby się znaleźć. Z kolei kolekcję "F1" ciągnę w oparciu o Revelle i Hasegawy 1/24, chociaż fajniejsza byłaby w 1/20 z Tamiyi. Nie planuję wchodzić w samoloty 1/48 ani pojazdy 1/35.

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 16:18
przez raptorf22
No właśnie Panowie, z tego co widuje się na forum można odnieść mylne wrażenie że większość jednak klepie 1/48. Czasem widzę kogoś wstawiającego np: Rafale 1/144 :mrgreen: i jest zgryz o co komon? skoro wcześniej wstawiał galerię "większych" :D .

Potez, Ja zmieniałem mieszkanie 5 lat temu na mały przytulny domek i powiem Tobie że jakoś człowiek tak rodzielił wolną przestrzeń między dzieci, dla mnie miał być gabinecik ,a jest jedna gablota szklana i skąpe miejsce do malowania w komórce... :oops: :lol:
Dlatego poczekam jeszcze z 10 lat niech syn dorośnie i przejmę całkiem spory pokój. 8-) Dla Was może to jest zbyt trywialne zmartwienie jednak dla mnie temat do głębszego zastanowienia.

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 17:42
przez potez
wiesz ja na poważnie pisałem o tych dzieciach z własnego doświadczenia - w październiku drugi student wybywa z chaty... 8-)
przy dzieciakach szkolnych to zawsze jest mało kasy, czasu i miejsca na modelwowanie...życie takie i już.

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 17:45
przez Dominik
U mnie rożnie bywa. Na razie skupiam się na 1/72, ale zdarzyło mi się skleić kilka modeli w 1/48 (poza tym kilka mam rozgrzebanych). W najbliższej przyszłości planuję trzymać się siedem-dwa - głównym powodem jest brak miejsca. Jednak od czasu do czasu rzucę się na model jednego z moich samolotów w 1/48 (Spity, Zerówki i D.520). Jednak dopóki wzrok i palce pewne dopóty kleić będę w Królewskiej Skali. Jednak brak czasu spowodował, że postanowiłem ograniczyć tematykę do dwóch tematów (BoB i MTO) oraz 2 maszyn z Hinomaru.

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 20:25
przez RAV
potez napisał(a):wzrok sie pogorszy, to tych małych elementów już nie będziesz widział, akurat dojrzejesz do 32 i 24 :P

Dominik napisał(a):Jednak dopóki wzrok i palce pewne dopóty kleić będę w Królewskiej Skali.

Czyżby modele w większych skalach zawierały mniej małych elementów?

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 20:26
przez Aleksander
Ja zacząłem, jak wszyscy, od "królewskiej skali" 1/72, bo innych (myślę o większych skalach) było jak na lekarstwo. Oczywiście, jak większość moich 50-cioparoletnich rówieśników, robiłem Plasticarda w skali 1/100 oraz inne radzieckie wynalazki w skalach trudnych do oceny (był np. taki Jak-3 bez podwozia, w skali chyba 1/40, kawał modelu, niestety, nie zachował się w kolekcji). Generalnie lubię, jak modele na półce stanowią "wielkościową" całość i można je bez kłopotu porównać. Dlatego większość moich modeli to właśnie 1/72. W katalogach z wczesnych lat 70-tych (mam taki Monogramu) duże moje zdziwienie wywoływały modele w skali 1/48 - jakoś tak wyglądały ogromniasto i niewymiarowo.

Potem była studencka przerwa na modelarstwo, a następnie powrót do dłubania po kilku latach od dyplomu. Najpierw zachwycił mnie model Bf-109E Matchboxa w skali 1/32 - dostałem go od przyszłej żony w prezencie. A kolejny prezent od przyszłej żony to był MiG-29 Monogramu w 1/48 - i ta skala - wypadkowa między tym co miałem, a tym co mnie zachwyciło, stała się moją ulubioną wielkością - na szczęście pasjonują mnie głównie jednosilnikowe myśliwce z II wojny, a głównie Spitfire ;o), więc problemu z ustawieniem np. B-17 na półce, nie mam.

Budowa nowego domu stwarzała szansę na nowe miejsca na półkach, ale... już go brakuje, nie mniej niż czasu na hobby. Kilka "trzy-dwójek" na razie czeka na lepsze czasy, a Hurricane w 1/24 - na osobna gablotkę.
Obecnie w 1/72 robię już tylko pojedyncze modele, głównie, żeby dopełnić kolekcję jednego typu w kilku skalach. Mam do tej skali sentyment, ale już odkryłem, że "nie te oczy" - łatwiej mi się maluje i brudzi (o klejeniu nie wspomnę) troszkę większe detale.

Dlatego też w bibliotece mam szafkę ze starymi modelami w 1/72 za szybą, a w pracowni gablotkę z większymi modelami. Wstawienie ostatniej Złośnicy (PR XIX) w 1/48 wymagała niezłego kombinowania i kilku "przebazowań" :lol: . Mam nadzieję, że jak skończę Spitfire VI z wydłużonym płatem, to go jeszcze dam radę gdzieś upchnąć. Zostaje jeszcze pokój gościnny, ale trochę strach wystawiać modele na pastwę przypadkowych gości :lol:

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: środa, 15 czerwca 2016, 20:45
przez potez
RAV napisał(a):Czyżby modele w większych skalach zawierały mniej małych elementów?

popatrz sobie jak wyglądaja chińskie 32 i 24 dla amerykańskich emerytów. Takie przeskalowane 72 8-) tylko większe to łatwiej zlepić...

Re: Modele budowane w różnych skalach

PostNapisane: czwartek, 16 czerwca 2016, 11:42
przez shadowmare
potez napisał(a):popatrz sobie jak wyglądaja chińskie 32 i 24 dla amerykańskich emerytów. Takie przeskalowane 72 8-) tylko większe to łatwiej zlepić...

Wypraszam sobie, ja to sklejam a emerytem nie jestem. Uważam te modele za szczyt komunistycznej myśli modelarskiej 8-)