Modelarstwo z pasją

Witam,
Do malowania modelu aerografem zamierzam użyć farb Vallejo i podkładu Mr Surfacer 1200. Wyczytałam że do Surfacer'a najlepszy jest rozcieńczalnik Leveling Thinner, ale niestety według tego wątku http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=10&t=12530 rozcieńczanie nim farb Vallejo nie wypada najlepiej... w miarę możliwości nie chcę kupować rozcieńczalnika osobno do podkładu i do farb. Czy jest jakiś "złoty środek" w tej sytuacji? Nigdy wcześniej nie używałam aerografu (jedynie pędzle) stąd w temacie rozcieńczalników jestem całkowicie nowa.

Vallejo nie rozcieńczysz Leveling Thinnerem, farba się zetnie. Musisz dokupić dedykowany rozcieńczalnik albo użyć substytutu (tzw. woda), co jednak jeszcze pogorszy własnści tych farb. Złoty środek, o którym piszesz, to moim zdaniem rezygnacja z Vallejo i użycie farb Tamiya albo MrHobby (Gunze). Rozcieńczysz je LT, a komfort malowania nieporównywalnie większy niż Vallejo.

Do tych farb lepiej niż woda sprawdza się wódka plus retarder ja korzystałem z firmy Talens

Moim pierwszym wyborem rozcieńczalnika (do farb) to był własnie Talens, no ale doszła jeszcze sprawa podkładu i niestety przestał już tak idealnie pasować do obrazka...
Do Vallejo byłam przekonana ze względu na dobre recenzje tej farby (zwłaszcza przy nakładaniu wielu przenikających siebie wzajemnie warstw) oraz bezpośrednie polecenie mi tych produktów. Jednak w takim razie chyba nie ma sensu trzymać się ich na siłę... Najczęsciej w internecie pojawia się Mr color Gunze C, jednak z tego co czytam bardziej przemawia do mnie seria H (podobno aż tak nie śmierdzi, a podobno większych różnic nie ma).
Co do wody/wódki jako początkujący użytkownik aerografu nie jestem przekonana, może się mylę ale chyba ciężej tym "wyczuć" proporcje jakie trzeba zastosować, a i zdania są podzielone na wiele różnych opcji.

Levelling Thinnera od Gunze możesz z powodzeniem używać do farb C i H jak i Tamiya. Praca tymi farbami to czysta przyjemność i zero problemów z czyszczeniem aerografu.
Vallejo, których sam używałem, są też niezłe, ale bardzo nie lubiłem czyścić po nich aerografu.

Neri napisał(a):Moim pierwszym wyborem rozcieńczalnika (do farb) to był własnie Talens, no ale doszła jeszcze sprawa podkładu i niestety przestał już tak idealnie pasować do obrazka...
Do Vallejo byłam przekonana ze względu na dobre recenzje tej farby (zwłaszcza przy nakładaniu wielu przenikających siebie wzajemnie warstw) oraz bezpośrednie polecenie mi tych produktów. Jednak w takim razie chyba nie ma sensu trzymać się ich na siłę... Najczęsciej w internecie pojawia się Mr color Gunze C, jednak z tego co czytam bardziej przemawia do mnie seria H (podobno aż tak nie śmierdzi, a podobno większych różnic nie ma).
Co do wody/wódki jako początkujący użytkownik aerografu nie jestem przekonana, może się mylę ale chyba ciężej tym "wyczuć" proporcje jakie trzeba zastosować, a i zdania są podzielone na wiele różnych opcji.

Gunze H też śmierdzi, a to dlatego, że leveling thinner śmierdzi. Niestety, coś za coś. Malowanie komfortowe i jakość super, ale ja bez maski nie zaczynam:)