Modelarstwo z pasją

Sklejam właśnie T-34 w skali 1:16 i mam taki problem (nie doszukałem się na forum nigdzie takiej informacji więc pytam):
pomalowałem na zielono, położyłem sidolux, potem wash olejny i na to lakier matowy. No i właśnie tam gdzie jest sama farba zielona jest matowy a tam gdzie jest pod spodem wash to pod pewnymi kontami patrzenia te miejsca się błyszczą

Jeśli ktoś wie czemu, jak to naprawić by się nie błyskało (jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że ta olejna nie wyschła dobrze i dlatego? lakier mat kładłem parę chwil po pracach z olejną) i ewentualnie jak na przyszłość postępować żeby tego nie było? Bardzo proszę o odpowiedź.

p.s. tak se dumam czy jakby go pociągnąć znowu sidoloxem i potem mat czy to by nie pomogło?

1. Sido jest do podłóg, nie do modeli.
2. Jak długo zostawiłeś schnąć wash?

Wash zrobiony był wieczorem a lakier kładłem rano na drugi dzień.

Hmm, czyżbym był pionierem z tym problemem? No nic spróbuję dziś zalakierować błyszczącym i może jutro położę mat, napisze co wyszło. Może się kiedyś komuś przyda.

Ja stawiam na niewymieszany sidoluks. Butlę trzeba wstrząsnąć przed użyciem. A najlepiej to użyć go do podłogi mimo, że czasem korci żeby nim model pomalować - rozcieńczać nie trzeba, ładnie pachnie, w miarę błyszczący. Ale tak naprawdę to jest do podłóg i do modeli są dużo lepsze specyfiki, z którymi nie ma żadnych niespodziewanych kłopotów typu łuszczenie, żółknięcie, błyszczące plamy itp.

Sidolux to nieprzewidywalne gówno i tyle. Ja z nim miałem zabawę, kiedy starałem się go użyć na modelu, na którym przed jego położeniem użyłem chipping fluid Vallejo i farby Tamki - tam, gdzie był fluid, farba zostawała matowa, ile bym warstw Sido nie nałożył. Jedynym rozwiązaniem okazało się użycie porządnego lakieru i było po problemie.

Kup Tamkę X-22 lub Gunze GX100, rozcieńcz MLT i ciesz się doskonałym lakierem błyszczącym.

Problem udało się rozwiązać położyłem 3 warstwy lakieru błyszczącego Humbrola (kiedyś kupiony i odstawiony bez użycia bo... pojawił się "wyśmienity" Sidolux) Na to dwie vallejo matt i nie ma żadnych przebłysków.
Czy to wina sidoluxa (do tej pory byłem z niego zadowolony żadnego żółknięcia, łuszczenia itp. Natomiast teraz zakupiłem akrylowy vallejo gloss zobaczymy jak się będzie spisywał)? Czy moja, że za szybko jeszcze niewyschniętego washa olejnego (bo błyszczało tylko tam gdzie był wash) pokryłem lakierem nie wiem. Najważniejsze że znikło Dzięki za pomoc i wskazówki