Strona 2 z 11

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 14:15
przez karolkonw
ja chlapalem czarna i orange i jakims bialym
jak gunziaki w sumie pod kazdym wzgledem
Z czego zbudowano buteleczki nie wiem ale mysle ze mozna by spokojnie przetopic duza ilosc opakowan po jogurcie i zrobic lepsze

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 14:33
przez Atlis
karolkonw napisał(a):Z czego zbudowano buteleczki nie wiem ale mysle ze mozna by spokojnie przetopic duza ilosc opakowan po jogurcie i zrobic lepsze


Bardzo ciekawy pomysł, jednak szkło, które do lakierów używają wszyscy z wiadomych powodów, robi się ciut inaczej. :)

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 14:45
przez karolkonw
Atlis napisał(a):
karolkonw napisał(a):Z czego zbudowano buteleczki nie wiem ale mysle ze mozna by spokojnie przetopic duza ilosc opakowan po jogurcie i zrobic lepsze


Bardzo ciekawy pomysł, jednak szkło, które do lakierów używają wszyscy z wiadomych powodów, robi się ciut inaczej. :)


rozcienczalnik jest lotny, ale mie agresywny dla plastiku. a plastikowe butelki z zakraplacz jedynie ulatwiaja czyste wlewanie farby do aerografi

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 15:35
przez Atlis
Obstawiam, że butelki są z HDPE, więc problem agresywności rozpuszczalników raczej odpada - sam w buteleczkach AK trzymam farby rozcieńczone MLT i nic im nie jest, tylko po pół roku 1/3 pojemności nie ma. Sam zakraplacz jest nieszczelny. Gunze C potrafi się ulotnić i to ma dość dobre zamknięcie i szklaną butelkę. Dziwię się, że nie zdecydowali się na butelki a la Alclad, z którymi problem nie jest. Chyba, że za każdą cenę chcieli trzymać niską cenę.

O wygodzie pracy z zakraplaczami nie dyskutuję, choć w przypadku mocno rozcieńczonych farb nie jestem przekonany, że będzie idealny.

Oczywiście to na razie tylko gdybanie. Może się okazać, że problemu nie ma. Choć nie bardzo w to wierzę.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 15:50
przez karolkonw
Atlis napisał(a):Obstawiam, że butelki są z HDPE, więc problem agresywności rozpuszczalników raczej odpada - sam w buteleczkach AK trzymam farby rozcieńczone MLT i nic im nie jest, tylko po pół roku 1/3 pojemności nie ma. Sam zakraplacz jest nieszczelny. Gunze C potrafi się ulotnić i to ma dość dobre zamknięcie i szklaną butelkę. Dziwię się, że nie zdecydowali się na butelki a la Alclad, z którymi problem nie jest. Chyba, że za każdą cenę chcieli trzymać niską cenę.

O wygodzie pracy z zakraplaczami nie dyskutuję, choć w przypadku mocno rozcieńczonych farb nie jestem przekonany, że będzie idealny.

Oczywiście to na razie tylko gdybanie. Może się okazać, że problemu nie ma. Choć nie bardzo w to wierzę.


no ja sprawdze juz seryjne rafffy bo to neiduzy koszt a jak sie oakze ze fajne jak testowe i w cenie nizszje niz gunze to,....

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 15:57
przez Atlis
Też sprawdzę. Sugerowana cena Hataka jest 2,75E, to są okolice 12zł za 17ml, sety są po 66zł co jest 6 x 11zł. Tanio? Byłbym ostrożny. Ale na pewno będzie łatwiej kupić więcej farb na początek jeśli ktoś dopiero zaczyna. To duży plus.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 18:17
przez iras67
Życzę im jak najlepiej. Są solidną firmą -reklamację zrealizowali ekspresowo - chodzi mi o akryle wodne .Wracając do serii Orange. Przeczytałem wpis Kamila na Scalefan i wniosek jest jeden- poczekam na opinie finalnego produktu bo ma być podobno jeszcze inny-jak się będzie zachowywać przy chemii czy będzie mieć drobny pigment w każdym odcieniu itp.itd.Nie wiem czy ich pośpiech w wprowadzaniu i testach publicznych niefinalnego produktu ma sens marketingowy... Mają spora konkurencję jakościową i cenową. Chętnie nabędę polski Wrześniowy Set taki jak zrobili w akrylach ale najpierw chce wiedzieć za co zapłacę te kilkadziesiąt zł.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 18:28
przez potez
Jaki pośpiech? Od pół roku dopracowują formułę i to co wyszło na rynek i co Kamil opisuje to juz finalna wersja po przejściach. . Akurat byli u nas ze swoimi farbami z czerwonej serii po poprawkach i i rozmowy były do bólu szczere - stąd się w ogóle wzięła pomarańczowa i niebieska seria. Produkt wygląda na dopracowany jeśli chodzi o właściwości i co więcej zachowuje się tak jak powinien. Daje kontrolę nad warstwami i kryciem nie jest tak cholernie agresywny jak Mr.Paint, który nie wybacza błędów - potrafi przeżreć wszystko do podkładu, jeśli położy się mokrą warstwę i jest trudny do opanowania przy przezroczystych lakierach.

Jeśli będą w takim tempie wprowadzać sety jak wprowadzali to są mocno do przodu na konkurencyjnym rynku - mają bardzo dużo niszowych kolorów - niedostępnych nigdzie indziej. Większość jednak chce kupić dedykowany kolor i taką ofertę pewnie dostaną.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 18:33
przez iras67
potez napisał(a):Jaki pośpiech? Od pół roku dopracowują formułę i to co wyszło na rynek i co Kamil opisuje to juz finalna wersja po przejściach. .

Ok dzięki za info. trochę to zdanie mnie zastanawia.
"podsumowując, należy sie spodziewać, ze kolejne sety będą miały farby nieco gęściejsze i bardziej nasycone pigmentem. co oznacza, ze trzeba będzie więcej wydać na rozcieńczalniki. bo jak już kiedys wspominałem, mieszają sie zarówno z rozcienczalnikiem firmowym jak i z Mr. Thinnerem"
A wynika z niego że jednak cena farbki do wydajności juz nie będzie taka sama ...nieprawda :) ?

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 18:52
przez Atlis
potez napisał(a):Daje kontrolę nad warstwami i kryciem nie jest tak cholernie agresywny jak Mr.Paint, który nie wybacza błędów - potrafi przeżreć wszystko do podkładu, jeśli położy się mokrą warstwę i jest trudny do opanowania przy przezroczystych lakierach.


Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Osobiście się z takim problemem spotkałem tylko w przypadku Bilmodeli, które niczego innego pod sobą jak celulozę nie znoszą i w porównaniu z którymi jest MRP łagodny jak woda z kranu. Że by przeżreć się przez jakąkolwiek warstwę, trzeba puścić MRP punktowo pełnym strumieniem i czekać co się stanie... Z drugiej strony Bilmodel jest po wyschnięciu twardy jak skała.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 18:57
przez potez
jak zrobia gęściejsze to będą bardziej opłacające sie bo przecież rozcieńczalnik jest duzo tańszy niż farpka...
zaraz ktoś wpadnie i dokładnie wskaźniki opłacalności policzy 8-)
A na poważnie to każda farba w zależności od koloru się troszkę inaczej zachowuje, bo pigmenty się różnie zachowują. Jaką finalnie pigmentację ustalą to zobaczymy, jak znam życie to będzie i tak się zmieniać w zależności od tego co rynek przyjmie jako optymalne. Wersja na dzis pracuje optymalnie na cieńkich warstwach przy rozcieńczeniu 1:1 u Kamila. Pewnie jak znam życie okaże się , że jedni wolą lać z butelki i podkręcić ciśnienie inni rozcieńczą 1:3 i dadzą rade pomalować.
Każdy może spokojnie spróbować co mu najlepiej podchodzi. Koszt ryzyka niewielki.
W sumie najważniejsze info to , że jest dostępna 3 marka lakierów po Tamka/Gunze i MrPaint i każdy może sobie wybrać to co mu najbardziej odpowiada.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: wtorek, 31 stycznia 2017, 19:06
przez iras67
Moim zdaniem operowanie proporcjami rozcieńczalnik-farbka optymalnymi do aerografu nie ma sensu szczególnie w przypadku farb celulozowych a zwłaszcza Gunze C właśnie z powodu wietrzenia ich z czasem. Gdyby formuła Hataki była podobna w zachowaniu do Tamiyi która nie zasycha, mam opakowania 25 letnie które po otwarciu do dzisiaj są jak nowe! to byłyby świetne.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: sobota, 4 lutego 2017, 16:40
przez GrzeM
Marcin "puskal" z Arma Hobby kontynuuje testowanie - wyniki jak najbardziej pozytywne.
http://bearcat.armahobbynews.pl/2017/01/31/hataka-orange-line-czesc-druga/
Obrazek

Ja teraz jestem tylko ciekaw, jak w realu wyglądają te kolory. Dark Earth na zdjęciach Marcina wydaje się dość jasny.

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: sobota, 4 lutego 2017, 16:57
przez radoslaw6363
No i zajefajnie Arma Hobby - Hataka to firmy ofrujące produkty na światowym poziomie :idea: No kurde tego jeszcze u Nas w modelarstwie nie było ;o) Żeby tak z renomowanymi firmami obecnymi od ,,wieków'' na rynku konkurować :mrgreen:
Opakowania bardziej atrakcyjne niż proponuje ,,reszta świata '' Brawo Polska /brawo MY :P
Skończyłem właśnie Spitka malowanego Hataki Blue Line i kurde jestem zadowolony , a tu kurde jeszcze coś lepszego dają na rynek ;o) no to biorę w ciemno :mrgreen:

Re: Hataka - seria pomarańczowa

PostNapisane: sobota, 4 lutego 2017, 17:23
przez Atlis
Jakość zdjęć dramatyczna, ale farby wyglądają na bardzo fajne. :)