Modelarstwo z pasją

W jaki sposób mogę pozbyć się odkurzu po malowaniu akrylami Tamiya? Popsikać je czystym X-20A (taka metoda działa z farbami olejnymi Revella i rozcieńczalnikiem) ?
Mam co prawda papier o gradacji 1000 ale boję się, że wyjdzie z tego sieczka.

Nie, psikanie nic nie da. Trzeba dobrze farbę rozcieńczyć. I jeśli już jest chropowato, to spróbuj najpierw starą koszulką. Papierem 1000 to tak do drewna, nie do farby. Może papier, pady lub płótno 3k, 5k i wzwyż. W zależności od firmy.

Dudzio napisał(a):W jaki sposób mogę pozbyć się odkurzu po malowaniu akrylami Tamiya? Popsikać je czystym X-20A (taka metoda działa z farbami olejnymi Revella i rozcieńczalnikiem) ?
Mam co prawda papier o gradacji 1000 ale boję się, że wyjdzie z tego sieczka.

Jak powstaje odkurz to albo za gęsta farba, albo za małe ciśnienie i chlapie, ale raczej pierwszy przypadek.
Sam malują akrylami Tamki i to są dobre farby, gdzie nie robią odkurzu na krawędziach. Spróbuj mocno rocieńczyć i budować granicę koloru kilkoma warstwami, napewno będzie lepiej.
Nie napisałeś czym rozcieńczasz i na jakim ciśnieniu malujesz.

Rozcieńczam X-20A a maluję na 2 atmosferach. Farba nie była za gęstą, miałem wręcz wrażenie że za mocno ją rozcienczylem.
Następnym razem na pewno bede bardziej uważał, tylko co zrobić teraz? Na zmywanie i malowanie od nowa się już nie piszę, to i tak drugie podejscie do malowania (poprzednim razem spaprałem biedronkę)

Dwoma atmosferami to możesz aerograf przedmuchać po czyszczeniu a nie model malować. Nie ma najmniejszego powodu przekraczać jedną atmosferę. Tamki rozcieńczaj minimum 2:1 (X-20A:farba) i nie powinno być problemu.

Dudzio napisał(a):Rozcieńczam X-20A a maluję na 2 atmosferach. Farba nie była za gęstą, miałem wręcz wrażenie że za mocno ją rozcienczylem.
Następnym razem na pewno bede bardziej uważał, tylko co zrobić teraz? Na zmywanie i malowanie od nowa się już nie piszę, to i tak drugie podejscie do malowania (poprzednim razem spaprałem biedronkę)

Odkurz łatwo usuniesz spokojnie, mocno rozcieńczoną farbą malujesz po granicy koloru, na którym widać odkurz. Ale malujesz na niskim ciśnieniu i cienką kreską.
Efekt delikatnie ostrego przejścia gwarantowany, tutaj mój Spit malowany z ręki po całości praktycznie za pierwszym razem.
viewtopic.php?f=13&t=80431

Pomijam, że Spity miały hard-edge camo a u Ciebie jest czysty soft-edge, to Dudziowi chyba nie o to chodzi...

Tak, u mnie jest jednolity kamuflaż w kolorze olive drab (Sherman) ;) Dzisiaj wieczorem spróbuję z tą koszulką.

Ja coś takiego stosuję jak mi wyjdą grudki:
https://www.mojehobby.pl/products/Mr.-Laplos-Polishing-cloth-6000-8000.html
Taka szmatka lepiej się dopasowuje do powierzchni od papieru ściernego i przydaje się np. do polerowania owiewek.

Spróbowałem starą koszulką bawełnianą. Udało się wygładzić powierzchnię, ale zieleń troszeczkę polerowanych miejscach zmieniła odcień (jak np. przy fadingu). W tych miejscach i tak będą szły kalki to może nie będzie się to tak rzucać w oczy, ew. mocniej przybrudze je po lakierowaniu

No to rozcieńcz Tamkę, którą malowałeś model tak 8:1 IPA i zrób filtr, którym aerkiem te miejsce pomaluj. Powinien ujednolicić farbę. Lakier błyszczący pod kalki też może pomóc.