Strona 15 z 17

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: piątek, 25 września 2020, 20:04
przez BCI Batou
Ja swojego Procona też uszkodziłem z własnej winy. Telefon do M-Zone i po dwóch dniach części miałem u siebie. Żadnego problemu.

Aero-pro HTC 20A

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 00:50
przez stormag
Mam możliwość zakupu za 2/3 ceny sklepowej „praktycznie nowego” kompresora Harder & Steenbeck HTC 20A od osoby, której (według jej własnych wyjaśnień) po kupieniu i zalaniu olejem zmieniła się sytuacja życiowa i nie ma obecnie możliwości na kontynuowanie modelarstwa. Sprężarka stoi nieużywana od pół roku.

Co można sprawdzić w takim sprzęcie, żeby nie naciąć się na jakiś haczyk? Jak testować? Na co uważać? Bralibyście?

I jak cicho powinno chodzić legendarne 38dB, bo nie za bardzo mam z czymkolwiek porównanie?

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 10:20
przez Łukasz_K
Jak działa to chyba nie ma co się tam zepsuć, ewentualnie można sprawdzić czy gdzieś nie ucieka powietrze.
Tak dla porównania za 500 plnów możesz kupić lodówkowca składanego pod zamówienie od Adamka z forum obok, wszyscy raczej chwalą jego dzieła, no ale to nie H&S (ale coś mi się zdaje że i dla nich jacyś włosi chyba je robią). Jak masz kasę to warto, raczej są nie zniszczalne.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 10:28
przez cooper69
W zeszłym roku kupiłem to samo tylko z naklejką Lettraset (za 500 zł) i działa bez problemów - rok produkcji 1989!

Ja go kupiłem bo miejsca brak, A kolega Adamek z Lubartowa nie mógł nic zaproponować w tych wymiarach.
Inaczej bym od niego kupił.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 13:00
przez potez
jesli jest paragon i nie minelo dwa lata to nie ma co gdybac tylko brac. to jest o tyle fajne, że rzeczywiscie kompaktowe i wygodne w przechowywaniu ;)

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 22:50
przez stormag
Ogromnie dziękuję za niezawodne odpowiedzi, chociaż przyznam, że nadal tkwię przed całą rozpiętością wyboru:

• od budżetowego klona AS-186 (choć żeby było jeszcze ironiczniej, pracuję rzut beretem od m-zone, gdzie sprzedają jego chyba najbardziej „ekskluzywną” wersję Adler AD-5000 za 500zł (czy on ma jakiekolwiek zalety w stosunku do Fine Arta A/S-5000, albo jeszcze tańszych maszyn w rodzaju TC-20T za 150zł mniej? Wizualnie ma tylko jakąś dodatkową czarną kostkę na grzbiecie)),

• poprzez maszynę od Adamka (odstrasza mnie wymiar (muszę dopytać budowniczego :) i brak łatwej do utrzymania zabudowy),

• do HTC 20A (pytanie dnia brzmi: czy on nie jest za słaby (17l/min. w porównaniu do 23-25 przy bezolejowcach) i nie odczuwa się jakoby nie za dużego zbiornika (1,5l)? Cooper69 – jakich dysz z nim używasz (bo producent deklaruje obsługę do 0,3mm, a ja już zastanawiam się nad perspektywicznym dokupieniem 0,5...)? Opinie posiadaczy na wagę złota :D. Kasę mam, ale jest to dla mnie naprawdę gruby wydatek i odczuję jej ubytek gdzie indziej, więc jeśli bym się zdecydował na HTC, chciałbym mieć pewność, że to będzie sprzęt, do którego rzeczywiści nie będę miał żadnych zastrzeżeń.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2020, 23:30
przez cooper69
Bez obaw.

0.2, 0.3 w japończykach i 0.8 w pchińczyku kupionym do pdkładów.

Wszystko działa bez zarzutu.

PS. Miałem AS-189
Z perspektywy czasu... wydatek, którego możnaby uniknąć jakbym wziął od razu lodówkowca.
A ten HTC-20A lub jak go tam nazwiesz bo Włosi obrandują Ci go jak chcesz (może być też narodowy jak sobie zarzyczysz :lol: ) jak zamówisz odpowiednią liczbę egzemplarzy.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 00:59
przez stormag
Wielkie dzięki Cooper!

Odświeżyłem sobie wątek o kompresorach na modelwork.pl i na dzień dzisiejszy skłaniam się ku zamówieniu u Adamka - jak coś się sfinalizuje, nie omieszkam się pochwalić (w końcu kto nie chciałby mieć takiego kompresora, jak już chyba prawie wszyscy na tamtym forum :) ).

Htc jest bardzo kuszące, ale jednak za te zaoszczędzone pół tysiaka można kupić trochę farb, maskę i może jeszcze jakiś model :P. Chociaż w pierwszej kolejności muszę sprawdzić, czy żona po pierwszym wywąchaniu Gunze C nie wyrzuci mnie z domu ze sprężarką ;o)

Przy okazji: jakie środki ochrony zdrowia polecacie? Półmaski lakiernicze, jazda na żywca...?

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 09:56
przez Łukasz_K
Półmaska wystarczy, kup koniecznie.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 14:33
przez cooper69
Jak korzystam z masek 3M z aktywnym węglem (do malowania) i według mnie wystarcza (oczywiście nie wyrzucam po każdym malowaniu :) ) np. 3M 9914

Mam składaną kabinę lakierniczą - maluję w kuchni.

Gunze C nie używam ze względu na smród.
Używam Tamiya, Gunze H, Hataka Orange i AK RC rozcieńczane Hataka Orange Thinner lub AK RC Thinner
Dużo mniej śmierdzą, a nie są według mnie gorsze od Leveling Thinnera Gunze.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 17:32
przez stormag
cooper69 napisał(a):Mam składaną kabinę lakierniczą - maluję w kuchni.

Rozumiem, że kabinę podłączasz do wentylacji – a jeśli nie ma możliwości malowania w wentylowanym pomieszczeniu? Czy trzeba zabezpieczyć kartonowymi ściankami po pół metra z każdej strony (lub więcej), lub liczyć się z tym, że z czasem pomieszczenie będzie coraz bardziej zabrudzone drobinkami farby?

U mnie stanowisko planuję na biurku, na którym używam stacjonarnego komputera (a wolałbym stopniowo nie zapylać monitorów :-| ), lub na małym biurku w salonie – niestety, oba miejsca dość blisko zasłon :? .

Jak to wygląda w praktyce – czy trzeba na coś szczególnie uważać?

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 18:07
przez cooper69
Komorę mam taką

Nie podłączam do żadnej wentylacji bo nie mam takiej możliwości. Na tyle mocno zaciąga, że po filtrze widać sprawną pracę. Nic ddokoła nie jest w kropeczkach farby.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 19:55
przez Thalgonis
Mam tę samą co cooper i także nie podłączam do żadnego wyciągu. Ciągnie fajnie, ale tylko PYŁKI FARBY. Smrodu nie wyciągnie - więc jak masz żonę/dzieci to uważaj bo możesz dostać ultimatum „Albo ja albo Twoje modele! Wybieraj!” :D :)

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 21:12
przez Łukasz_K
Thalgonis napisał(a):Smrodu nie wyciągnie - więc jak masz żonę/dzieci to uważaj bo możesz dostać ultimatum „Albo ja albo Twoje modele! Wybieraj!”

I się skończy twoje własne prywatne Idaho :mrgreen:

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 22 grudnia 2020, 22:32
przez _OldMan_
Thalgonis napisał(a):Mam tę samą co cooper i także nie podłączam do żadnego wyciągu. Ciągnie fajnie, ale tylko PYŁKI FARBY. Smrodu nie wyciągnie - więc jak masz żonę/dzieci to uważaj bo możesz dostać ultimatum „Albo ja albo Twoje modele! Wybieraj!” :D :)

Tą płaską końcówkę wystawiasz przez lekko uchylone okno i masz wyciąg jak ta lala. ;o)