Strona 4 z 17

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: poniedziałek, 20 listopada 2017, 22:49
przez cooper69
artek81 napisał(a):Złą osobę zacytowałem ;)

Myślałem jeszcze o tym:

https://www.amazon.co.uk/Paasche-Airbru ... e+airbrush

Ale tamte dwa wyżej mają demontowane zbiorniczki na farbkę więc chyba łatwiejsze do czyszczenia i bardziej funkcjonalne czy nie??

Swoją drogą który z tych 2 wyżej waszym zdaniem jest lepszy??


Procona się dobrze czyści

Mówię Ci z tych 2 bierz procona :)

Paasche Talon też będzie lepszy tylko pamiętaj o redukcji z oryginalnego przewodu na gwint w standardowym kompresorze np. AS-186

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: środa, 22 listopada 2017, 23:00
przez Łukasz_K
Chyba nawet w tym wątku wspominałem że sobie dokupię chińczyka z większą dyszą do podkładów, lakierów etc. Kupiłem. Myślałem że nim rzucę przez okno po pierwszym malo... tzn. Próbie malowania bo tym to się nie dało malować. W porównaniu nawet z taką ultrą którą mam to jest przepaść. Jakość wykonania chińczyka to tragedia. Dopiero po zgradowaniu wszystkich zadziorów(w większości w środku -sic!), wymianie sprężyny na spuście, naoliwieniu mechanizmu i wyszlifowaniu na lustro igły, jest zdatny jako tako do użytku. Ale gdybym nie wiedział jak powinna wyglądać praca z normalnym aerografem to pewnie nawet bym nie wpadł żeby te rzeczy poprawić. Ja za 500pln bym kupił procona.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: czwartek, 23 listopada 2017, 16:25
przez arhtus
To chyba zależy też jakiego chińczyka kupiłeś, bo wydaje mi się, że TG-180 i jego pochodne to, aaaż tak źle nie wyglądają.
Ja jakbym miał jeszcze raz kupować aero to nadal bym wybierał między Proconem 289 a H&S Evolution, tego pierwszego polecam, choć warto pomacać przed zakupem, bo ergonomia to póki co jedyne co mi w nim troszkę doskwiera.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: czwartek, 23 listopada 2017, 19:11
przez iras67
Jakbym miał porównać chińczyka z firmowymi ..to jak gotowanie w kuchni na emaliowanych garach i Zepterze:-). Na wszystkich można przygotować smaczny obiad tylko na Zepterze jakoś łatwiej, szybciej i mniej stresowo:-) No i prawie zawsze markowy sprzęt jest trwalszy z nielicznymi wyjątkami ;o) .

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 07:15
przez artek81
Odgrzeję kotleta. Czy domyśla się ktoś z was dlaczegó na youtubie jest całe mnóstwo recenzji aerografów H&S a recenzje proconów można by na palcach jednej ręki policzyć i to jeszcze 90% recenzji proconów bodajże po rusku.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 08:49
przez Atlis
Bo HS to niemiecka firma, która sprzedaje swoje aerografy na rynku europejskim od lat i pchane były ostro przez Hiszpanów. GSI choć produkuje aerografy Procon od dawna, nie były u nas w dystrybucji. Nadal nie wszędzie są. I jak to japończycy, recenzjami i marketingiem średnio się przejmują.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 17:07
przez artek81
Ja ciągle mam dylemat od chwili kiedy pisałem o zakupie lepszej psikawki próbowałem coś majstrować chinolem ale to jest strasznie irytujące i już się nawet zastanawiam czy to ja taka lebiega jestem czy trafił mi się wyjątkowo słaby chińczyk otóż ostatnio mnie naszło żeby wymienić mu wszystkie uszczelki, przeszlifować iglicę i zobaczyć czy coś się zmieni na + no i niby troszkę się poprawiło na tyle że różnicę widać w psikaniu ale po malowaniu zrobiłem mu gryntowne czyszczenie ze skrobaniem tą taką śmieszną igiełką do skrobania dyszy i po złożeniu mi nie psika cleanerem valejjo :shock: :roll:

Wracając do zakupu psikawki po wielu lekturach i recenzjach na YT moje preferencje się bardzo mocno zmieniły i na placu boju pojawiły się 2 modele tak naprawdę no może 3:

1. H&S evolution silverline - i tu rozważam 3 opcje: solo/2 in 1/ 2 in 1 z zaworem FPS rozrzut cenowy jest spory bo w funtach wygląda to mniej więcej tak: 100/136/150 kusi tutaj ta wersja 2 in 1 bo niby dostaje prawie 2 psikawki 0.4 na podkłady i lakiery i 0.2 na detale + demontowane zbiorniczki czyli niby łatwiejsze czyszczenie a na minus to te wszystkie argumenty na temat rozpychania lub pękania dysz.
2. Procon boy Platinium Wa i tu sie waham między PS-289 i Ps-270 różnica w cenie między tymi dwoma Proconami u mnie żadna wiadomo że chodzi o średnicę iglicy 0.2 a 0.3. Cenowo na ebay albo amazon jest do wyrwania sporo taniej niż evolution solo i teraz największy argument przeciw proconom to kształt który jest w zasadzie z wyglądu piwatą i budzi we mnie odrazę ze względu na traumatyczne :shock: :mrgreen: :mrgreen: przeżycia wywoływane moim chińczykiem :-/ po prostu patrząc na procony wkręcam sobie że będą tak samo do dupy psikać jak piwata :-/

Czy ktoś z was jest może szczęśliwym posiadaczem obydwu modeli H&S i Procona żeby się wypowiedzieć bezstronnie który lepszy?

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 17:16
przez shadowmare
artek81 napisał(a):Czy ktoś z was jest może szczęśliwym posiadaczem obydwu modeli H&S i Procona żeby się wypowiedzieć bezstronnie który lepszy?

Mam obydwa i Procon pod każdym względem lepszy. O HSie można poczytać na forum i sam potwierdzam, że to niemiecka jakość z gumolitu.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 18:19
przez Atlis
A farbami jakimi malujesz artek81?

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 18:48
przez cooper69
artek81 napisał(a):największy argument przeciw proconom to kształt który jest w zasadzie z wyglądu piwatą i budzi we mnie odrazę ze względu na traumatyczne :shock: :mrgreen: :mrgreen: przeżycia wywoływane moim chińczykiem :-/ po prostu patrząc na procony wkręcam sobie że będą tak samo do dupy psikać jak piwata :-/


Rozumiem, że jakbyś kupił takie cóś (opis) to byś już oryginału (BMW X5) nie kupił bo przecież podróba kufniana była...
Obrazek

Strasznie pokrętne myślenie według mnie.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 20:23
przez artek81
Atlis napisał(a):A farbami jakimi malujesz artek81?

Używam głównie tamiya i kilka sztuk mr hobby, tylko i wyłącznie akryle na chwilę obecną i rozcieńczane 60-70% levelling thinner. Następny zakup farbek to będzie na pewno AK na próbę tylko jeszcze nie wiem czy pojedyńczo wybrane czy nie dedykowany zestaw do pancerki niemieckiej późnych kamuflaży.
Shadowmare napisał(a):Mam obydwa i Procon pod każdym względem lepszy. O HSie można poczytać na forum i sam potwierdzam, że to niemiecka jakość z gumolitu.
dzięki za wyjaśnienie, rozwiałeś moje wątpliwości.

@Cooper69: zgadza się dość głupie myślenie.

Jutro zamawiam procona tylko jeszcze pomyślę czy 289 czy 270

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 20:47
przez MIRO
Ja dotychczas używałem HS Silverline z dyszą 0,2. To wcale nie jest - wbrew temu co niektórzy starają się teraz lansować - zły aerograf. Niedawno kupiłem Procona z dyszą 0,3 i on jest po prostu lepszy od HS. Nie jest to jakaś przepaść, jak powiedzmy między Aztekiem (który też miałem) a H&S, niemniej jednak Procon jest odczuwalnie lepszy, choć też nie pozbawiony wad.
Teraz co do dyszy to ja wybrałem PS-289. Według mnie często warto mieć nieco większą dyszę, choćby do lakieru, a mityczna cienka kreska jest mi dalece obojętna.
A! i jeszcze jedno. Zapomnij o AK, szkoda na to pieniędzy. No chyba, że masz na myśli ich Real Colors. Te ponoć są przyzwoite.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 22:32
przez cooper69
Używasz najlepszych farb akrylowych (Tamka i Gunze) to dlaczego sobie za własne pieniądze sobie ała zrobić i kupować AK?
Tzw. bazowe kolory i tak trzeba rozjaśniać żeby to jakoś w skali wyglądało - ja je za radą mądrych ludzi traktuję jako bazę.
Mieszanie kolorów z np. Tamki tródne nie jest, a recept na popularne kolory jest pełno.
Możesz paletę rozszerzać też (tylko) pomarańczową Hataką.
Jak Ci Leveling Thinner nie przeszkadza w zapachu to lepszego rozcieńczalnika nie ma. Tylko więcej odwagi w dodawaniu go do farby - ja stosuję max 40 % farby.

Procona bierz PS-289 bo 0.3 to najbardziej uniwersalna dysza.
No i jeżeli chcesz zamawiać w Japonii i zminimalizować prawdopodobieństwo VAT i opłaty za odprawę to tylko SAL

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2018, 23:32
przez artek81
cooper69 napisał(a):Używasz najlepszych farb akrylowych (Tamka i Gunze) to dlaczego sobie za własne pieniądze sobie ała zrobić i kupować AK?
Tzw. bazowe kolory i tak trzeba rozjaśniać żeby to jakoś w skali wyglądało - ja je za radą mądrych ludzi traktuję jako bazę.
Mieszanie kolorów z np. Tamki tródne nie jest, a recept na popularne kolory jest pełno.
Możesz paletę rozszerzać też (tylko) pomarańczową Hataką.

Chciałem sprawdzić AK głównie dlatego że większość youtuberów zajmujących się modelarstwem ma zawsze je na swoich filmikach no i w magazynie "the weathering magazine" też co drugi artykuł to produkty AK wystawione na froncie ale znając życie to pewnie marketingowy trik żeby nabić kieszń miga i pewnie coś za to mają odpalane :lol: więc skoro tak mówicie to zostane przy tym co używam.

cooper69 napisał(a): Jak Ci Leveling Thinner nie przeszkadza w zapachu to lepszego rozcieńczalnika nie ma. Tylko więcej odwagi w dodawaniu go do farby - ja stosuję max 40 % farby.

Mi nie ale żonie tak :roll: :-/. jest coś równie dobre i nie śmierdzące tak jak levelling thinner?

cooper69 napisał(a): Procona bierz PS-289 bo 0.3 to najbardziej uniwersalna dysza.
No i jeżeli chcesz zamawiać w Japonii i zminimalizować prawdopodobieństwo VAT i opłaty za odprawę to tylko SAL
Nie chcę zabrzmieć głupio ale co to znaczy SAL? Ogólnie mogę zamówić z Japoni przez amazona za około 80 funtów albo w angielskim sklepie za 118 więc jak widać różnica w cenie spora tylko nie wiem jak z gwarancją.

Re: Zakup aerografu, wiem, znowu to samo... ;-)

PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2018, 00:06
przez potez
artek81 napisał(a):Mi nie ale żonie tak :roll: :-/. jest coś równie dobre i nie śmierdzące tak jak levelling thinner?

rozcieńczalnik hataki z pomarańczową etykietką do pomarańczowej serii - praktycznie nie śmierdzi a włąściwości LV
SAL : https://en.wikipedia.org/wiki/Surface_Air_Lifted
to taka opcja wysyłki jak kupujesz w Japoni jeśli sprzedawca udostępnia to wybierz ta opcję.
Chociaż ostatnio strasznie polują - mi zatrzymali na poczcie przesyłkę z USA z barracudy - zwykły list a w środku były 4 kalki no i musiałem wysłać papiery do WER Zabrze - czekam właśnie na dostawe i wyrok w postaci VATu :(