Modelarstwo z pasją

4m3/min tak jak w tym fine arcie wystarczy? I ile on ma db głośności bo nie doczytałem nigdzie?

Wentylator jest głośny jak w wyciągu kuchennym.
Zastanawiam się nad wymianą na cichszy (najlepiej z regulacją) i zamontowanie wyłącznika.
Hałas to największa wada tej kabiny.

MariuszH napisał(a):

greatgonzo napisał(a): Ciepłe ledy to tak około 3000, a najlepiej 2700, ale te są trudno dostępne.

Wynika, że zależy nam na ciepłych ledach? Że np 2700 jest lepiej niż 3000?

Być może?

cooper69 napisał(a): Hałas to największa wada tej kabiny.

Tej i chyba każdej innej. Zaleta jest taka, że nie słychać kompresora...

greatgonzo napisał(a):

MariuszH napisał(a):

greatgonzo napisał(a): Ciepłe ledy to tak około 3000, a najlepiej 2700, ale te są trudno dostępne.

Wynika, że zależy nam na ciepłych ledach? Że np 2700 jest lepiej niż 3000?

Być może?

To dość dziwne, zważywszy że światło dzienne to zazwyczaj około 5000-6000. Chyba że chodzi o coś innego, o czym nie wiem.
Jednak tak czy inaczej, moim zdaniem temperatura barwowa ma w tym kontekście zdecydowanie mniejsze znaczenie niż zawsze bagatelizowany i olewany współczynnik oddawania barw CRI/RA. LEDy są pod tym względem najgorsze, ale przecież są takie fajne, nowoczesne... Ok. Kto by tam oświetlał warsztat zwykłą żarówką, to takie passe

A tu się zgadzam zupełnie.

Wygłupiam się, bo tak dziwnie się spytałeś. Nie twierdzę, że ma być cieplej. Sugeruję tylko, że wrażenie ciepłoty światła pojawia się tu daleko obok temperatury 'dziennej', a ze względu na specyfikę i powtarzalność świecenia diod i przy 3000 bywa z tym nienajlepiej. I, że przy ledach lepiej zobaczyć jak to świeci.
W bonusie dostaliśmy od Ciebie wyjaśnienie dlaczego.

Upowszechnienie ledów w oświetleniu 'domowym' to jedno ze smutniejszych zdarzeń w moim życiu.

Cieszę się, że to się wyjaśniło
W pozostałej kwestii nawet trudno polemizować. Coż, znów gorszy pieniądz wypiera lepszy...

astarott napisał(a):4m3/min tak jak w tym fine arcie wystarczy? I ile on ma db głośności bo nie doczytałem nigdzie?

47 dB

greatgonzo napisał(a):Upowszechnienie ledów w oświetleniu 'domowym' to jedno ze smutniejszych zdarzeń w moim życiu.

No do celów domowych to jest a nimi duży problem, zwłaszcza, że sprzedawcy co iinego sprzedja a co innego piszą na opakowaniach. 66% żarówek z testu robionego ostatnio miało odchylenia dyskwalifikujące je całkowicie do użytku domowego.
To trupie światło buerze się stą, że 6000K deklarowane nijak ma sie do rzeczywistosci. Na labie u mnie w firmie mieliśmy juz paski które miały 12000 K przy 6000 deklarowanych a to już jest temperetura barwowa błyskawicy w czasie burzy w ogóle paski w większości się robi z odpadów i jeśli ktoś pczekuje że pasek za 5 PLN za metr będzie dobry to sorki nie da się. Drugim problemem jest migotanie - słabe zasilacze powodująże światło LEDów pulsuje a to zwłaszcza przy precyzyjnej robocie ( czyli od czytania zaczynając) już męczy wzrok, o robieniu modeli nie wspominam. W sumie to i lekarzy psychiatrzy narzekają bo to pulsujące światło podnieca nadpobudliwych Także tego żąrówka halogenowa do celów modelarskich najlepsza, kupujcie póki są bo juz od półtora roku jest zakaz importu i wszyscy wyprzedaja zapasy...

Jedyne dobre i jeszcze dzisiaj dostępne opcje, to światło żarowe, czyli żarówka lub halogen, ew. drożej - świetlówki tzw. graficzne. Jeżeli z jakiś powodów zależy na temperaturze zbliżonej do światła dziennego, to dobre halogeny Sollux dają najczęściej 4700K, świetlówki graficzne Philips Graphica lub Osram Lumilux Proof 5300K. Takie świetlówki nie męczą oczu, mają wysokie CRI. Warunkiem absolutnie niezbędnym jest zastosowanie dobrej klasy elektronicznych stateczników o wysokiej częstotliwości.
Wszelkie LEDy są dobre do oświetlenia ścieżki do kibla na działce. Choć ja i tak wolę latarkę, przydaje się w środku...

Powiem szczerze, że pewnej kwestii nie rozumiem... "Wierność" oddawania barw przez ledy nie jest tematem jakoś specjalnie nieznanym i ukrywanym, wydaje się, że wszyscy zainteresowani powinni cokolwiek o tym wiedzieć. Dlatego dziwią mnie ciągle powtarzające się dyskusje na ten temat, a w szczególności dotyczące oświetlenia kabin lakierniczych (!), gdzie wydawałoby się, że ten aspekt powinien być kluczowy. Nie ma to jak malować model i być przekonanym o idealnie równo położonej powierzchni, gdy potem w "normalnym" świetle widzimy nagle jakieś plamy, przebarwienia, przebicia i generalnie syf. A tak właśnie działa niskie CRI/Ra.

Wierność oddawania barwy jest bardzo dobrze znana fachowcom
Dla przeciętnego konsumenta LED jest kompletnie niezrozumiały. Kiedyś była żarówka- mała/duża i miała moc, nic więcej nie trzeba było wiedzieć, żeby wymienić. Dzisiaj masz strumień/skuteczność/ współczynnik oddawania barw/ cosinus Fi/ trwałość/ ilość cykli włącz-wyłącz/ czas zapłonu / tętnienie / czas wypalania się i jeszcze parę innych istotnych parametrów.
A świetlówki graficzne sa bardzo dobre, sam kilku kolegom pomagałem zbudować dobrze działające oświetlenie przestrzeni roboczej. Niestety mają jedną wadę -nie sa dostępne w postaci 14W T5, które można by wpiąc do najpopularniejszej lampy Vellemana, jaka używają modelarze, która to ma beznadziejne stateczniki i fabrycznie zamontowane świetlówki, które trzeba natychmiast zutylizowac i wsadzić cokolwiek dobrej jakości. Niestety trzeba budowac oprawę w oparciu o T8 a to oznacza minimalną długość oprawy ok 70cm i nie będzie to nic na pantografie w rozsądnych pieniądzach

Oczywiście, te świetlówki nadają się doskonale do oświetlenia ogólnego, na biurko i bardziej punktowe oświetlenie pozostaje zawsze dobry halogen

potez napisał(a):Wierność oddawania barwy jest bardzo dobrze znana fachowcom

W zasadzie, to będąc bardziej precyzyjnym, chodzi tu bardziej nie tyle o wierność, ile o ilość tego koloru...

A do zwykłej lampy jaką żarówkę polecacie na gwint?
Nie myślę o przerabianiu oświetlenia led w kabinie, tylko używać dwóch zewnętrznych źródeł światła.

Cokolwiek Dla równomiernie rozproszonego światła polecam oczywiście mleczne, reszta cech jest w zasadzie nieistotna i bardziej zależna od rodzaju klosza.

MariuszH napisał(a):W zasadzie, to będąc bardziej precyzyjnym, chodzi tu bardziej nie tyle o wierność, ile o ilość tego koloru...

Też nie do końca bo Ra=100 w LEDach wcale nie daje ci pełnego odwzorowania widma Ale to już jest pitolenie o szopenie...

Przemo15 napisał(a):A do zwykłej lampy jaką żarówkę polecacie na gwint?
Nie myślę o przerabianiu oświetlenia led w kabinie, tylko używać dwóch zewnętrznych źródeł światła.

Cokolwiek co daje światło żarowe i nie będzie grzało się na tyle, że uszkodzi ci plastikową obudowę kabiny przy dłuższej pracy.
Mleczne będzie raczej trudno znaleźć ale zwykłe zarówki z włóknem wolframowym albo Hybrydy klasy C z Osrama ( halogen wbudowany w oprawkę z gwintem) sa w większości sklepów cały czas dostepne.