Strona 1 z 2

Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: sobota, 2 listopada 2019, 14:25
przez Michał R
Cześć !!

Wie ktoś co się stało z turecką firmą PM Models ?

Ich modele były znacznie uproszczone, ale mieli przy tym wiele unikalnych modeli samolotów no i bardzo atrakcyjne ceny.

W większości sklepów modelarskich niema ich pozycji od dawna, nieraz się pojawiają na różnych aukcjach tylko.

Zbankrutowali czy już nikt ich modeli nie sprowadza ?

Jak komuś zalegają to chętnie odkupię.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: sobota, 2 listopada 2019, 14:33
przez Mecenas
Tanie wino, aby utrzymać się na rynku, oprócz atrakcyjnej ceny musi jeszcze mieć atrakcyjną etykietę i oczywiscie ryć beret z odpowiednią siłą. W przypadku PM brakuje co najmniej dwóch czynników warunkujących sukces.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 09:21
przez Tomasz Mańkowski
Michał R napisał(a):Wie ktoś co się stało z turecką firmą PM Models ?

Po śmierci właściciela, firma przestała istnieć (taka informacja chodziła po rynku kilka, trzy czy cztery, lata temu)

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 13:52
przez Michał R
Tomasz Mańkowski napisał(a):
Michał R napisał(a):Wie ktoś co się stało z turecką firmą PM Models ?

Po śmierci właściciela, firma przestała istnieć (taka informacja chodziła po rynku kilka, trzy czy cztery, lata temu)


Czy aby na pewno ? Na stronie tureckiego sklepu modelarskiego ciągle są w ofercie.

https://www.hobbytime.com.tr/marka/pm?f ... ctapuU95AQ

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 14:22
przez cooper69
Wytłumaczenie jest chyba dość oczywiste (nawiązując do tego co napisał Tomek) - po śmierci właściciela pozostałe modele sprzedają na rodzimym rynku.

Ktoś mógł oczywiście przejąć formy i trzepie puki to co wychodzi przypomina samolot. U nas Mirage robi podobnie (formy po spójnia/zts plastyk).

Przy obecnej jakości nikt nie kupi słabych modeli w cenie normalnych - jakby ktoś chciał to u Nas sprzedawać pewnie było by drożej poprzez logistykę, dostosowanie do rynku, promocję i opłaty importowe.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2019, 18:25
przez Tomasz Mańkowski
cooper69 napisał(a):Ktoś mógł oczywiście przejąć formy i trzepie puki to co wychodzi przypomina samolot.

Z tego co słyszałem, nikt form nie chciał (czy nawet rodzina/spadkobiercy nie próbowali tego pożenić), podobno sprzedali tylko to co było w magazynie i tyle...

Michał R napisał(a):Czy aby na pewno ? Na stronie tureckiego sklepu modelarskiego ciągle są w ofercie.

W Martoli, też były przez pół roku czy dłużej po informacji o zniknięciu PM-u z rynku.
Wszystko zależy przecież od tego jak duże sklep ma zapasy danego towaru, no i jaki jest na ten towar popyt...

Z drugiej zaś strony, część modeli w podanym przez Michała linku ma nowe pudełka - więc chyba jednak ktoś, coś przy tych formach robi...
Dopóki jednak "ten ktoś" nie dogada się z jakimś dużym/poważnym europejskim importerem/hurtownikiem (który będzie widział sens ekonomiczny dla ściągania takich "tanich modeli" z poza UE) to tych modeli u nas na rynku raczej nie będzie (po prostu obawiam się, że wraz ze śmiercią właściciela PM-u rozpadły się wszelkie dotychczasowe kontakty biznesowo-handlowe)

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: poniedziałek, 4 listopada 2019, 15:47
przez iras67
Mastercraft powinien udac się do Turcji :-) Dzieki jego przedsiębiorczości nie jeden model vintage ocalał....

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: wtorek, 5 listopada 2019, 20:46
przez Michał R
iras67 napisał(a):Mastercraft powinien udac się do Turcji :-) Dzieki jego przedsiębiorczości nie jeden model vintage ocalał....


Zgadza się, Mastercraftowi należy się nagroda za promowanie modelarstwa.
Ich produkty widywałem u nas w wiejskich sklepach wielobranżowych jak i zagranicznych dużych salonach modelarskich.
I to najczęściej modele w cenie paczki papierosów !
Ale wracając do tematu to czy robił ktoś prócz PMu Fw183, czy też Lippischa P-13 ? Oczywiście w 1/72 i pomijając żywice i vacu.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: wtorek, 5 listopada 2019, 20:57
przez cooper69
Michał R napisał(a):Zgadza się, Mastercraftowi należy się nagroda za promowanie modelarstwa.


To jest raczej zniechęcanie do modelarstwa bo jak sie dzieciakowi to składa, że bez kilograma goldbandu się nie da to zniechęcenie gwarantowane.
Teraz ma być szybko i łatwo - czasu nie cofniesz.

To już lepsze niewiele droższe snap-on lub np. czołgutki Zvezdy lub War of Toons albo jakaś tania Tamiya, która starsza ode mnie ale w porównaniu do tej kichy co pakuje ta firma to samoskładajace się modele.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: wtorek, 5 listopada 2019, 21:56
przez Łukasz_K
cooper69 napisał(a):jak sie dzieciakowi to składa,


A ty w dzieciństwie składając plastyka to go szpachlowałeś? O malowaniu nie wspomnę. Wierz mi, nic sie nie zmieniło, dzieci chcą mieć model już, natychmiast, i nie przeszkadza im że ma szpary w kadłubie, ważne żeby latał i strzelał (choćby nawet dodatkowymi zbiornikami paliwa - true story :P ). To tylko my rodzice modelarze wypaczamy im radość sklejania każąc szpachlować albo czekać aż klej wyschnie.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: środa, 6 listopada 2019, 00:12
przez cooper69
Jak ja byłem młody to jakikolwiek model to było święto. Pamiętam jak dziś jak stałem w kolejce po Łosia 3 godziny i się skończył 2 osoby przede mną.
Matchbox to był megaluxus, a jak kupiłem na Jarmarku Dominikańskim za worek pieniędzy Zero z Hasegawy to dotknąłem absolutu.

Szpachlowałem szpachlą z pokruszonych ramek w nitro, a malowałem mieszaną własnoręcznie (żeby kolory były podobne) farbą do skór Wilbra zmatawianą talkiem z Apteki (nawet to było cieżko kupić).

To nie znaczy, że obecnie trzeba promować coś z wyrobionych form z lat mojego dzieciństwa bo są tanie...
Sam widzę po swoich dzieciach, że to jednak inne podejście. My mieliśmy tony cierpliwości.

Takie mam zdanie poparte własnym doświadczeniem.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: środa, 6 listopada 2019, 00:46
przez iras67
Kiedyś modele Mastercraft itp ;-) wzbudzały u mnie niecheć .Ale od jakiegoś czasu biorę udział w zajęciach z dziećmi i te modele są tak samo klejone jak drogie zestawy z renomowanych firm. Dzieci nie potrafią jeszcze wielu rzeczy od starannego nanoszenia kleju po nawet trzymanie aerografu. Nie wolno zniechęcać, trzeba chwalić i poprawiać razem z nimi to co można. Jak ktoś nigdy tego nie robił nie zrozumie. I Mastercrfat jest idealny do startu. Niedrogi, dostępny wszędzie z atrakcyjnym opakowaniem. Lepeij "zepsuć" coś takiego niż drogi zestaw za kilkadziesiąt złotych...Oczywiście ma sporo wad jak choćby niepokrywanie się instrukcji z kalkami po fatalne wypraski , oszklenie ale nic nie jest w stanie go przebić w ofercie dla dzieci w pracowni w małym mieście z małym budżetem.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: środa, 6 listopada 2019, 01:43
przez Aleksander
Michał R napisał(a):Ich produkty widywałem (...) w zagranicznych dużych salonach modelarskich.

Sam widziałem modele Mastercrafta z napisem "Made in Poland" na półkach w sklepie Hobbyco, w Queen Victoria Building w Sydney.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: środa, 6 listopada 2019, 09:42
przez Mac Eyka
Aleksander napisał(a):Sam widziałem modele Mastercrafta z napisem "Made in Poland" na półkach w sklepie Hobbyco, w Queen Victoria Building w Sydney.


W Australii to się nie liczy bo to jest daleko i ludzie chodzą do góry nogami. :D
A co do Master/Mister czy co tam jeszcze Craft to mają atrakcyjne pudełka, fajne malowania, a że kalki czasem są zrobione z karbidu i eksplodują w kontakcie z wodą. No cóż, za cenę kebsona z frytkami nie miejmy za dużo wymagań.

Re: Tureckie modele, czemu znikneły ?

PostNapisane: środa, 6 listopada 2019, 12:18
przez Thalgonis
iras67 napisał(a):Kiedyś modele Mastercraft itp ;-) wzbudzały u mnie niecheć .Ale od jakiegoś czasu biorę udział w zajęciach z dziećmi i te modele są tak samo klejone jak drogie zestawy z renomowanych firm. Dzieci nie potrafią jeszcze wielu rzeczy od starannego nanoszenia kleju po nawet trzymanie aerografu. Nie wolno zniechęcać, trzeba chwalić i poprawiać razem z nimi to co można. Jak ktoś nigdy tego nie robił nie zrozumie. I Mastercrfat jest idealny do startu. Niedrogi, dostępny wszędzie z atrakcyjnym opakowaniem. Lepeij "zepsuć" coś takiego niż drogi zestaw za kilkadziesiąt złotych...Oczywiście ma sporo wad jak choćby niepokrywanie się instrukcji z kalkami po fatalne wypraski , oszklenie ale nic nie jest w stanie go przebić w ofercie dla dzieci w pracowni w małym mieście z małym budżetem.


DOKŁADNIE! Amen.