Strona 1 z 1
PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 11:52
przez Gujos
Hej, chciałem sobie kupić aero z małą dyszą. Teraz mam chyba 0.4 Evolution. Widziałem że pojawiły się nowe infinity z dyszą 0.15, ale jak czytam internety to jest dużo opinii, że mimo wszystko lepiej chodzi ps-771. H&S już mam z 15 lat i po poprzednich aero jakie miałem (Rusek, Łukowiak, Badger i jakieś Chińczyki) to uważam że to bardzo dobry, przyjazny sprzęt. Ale pomyślałem że spróbuję czegoś nowego, dla tego z ciekawości skłaniam się ku ps-771. Maluję ostatnio pomarańczowymi Hatakami, Gunze i Tamiyą (te zwykłe). Mam też sporo emali Humbrol i Model Master. Także błota nie używam. Myślałem też o Iwacie Micron - można czasami złapać poniżej 2000, ale normalnie około 3 tysi. Ale to już chyba paranoja.
ps. Te opinie w internecie, o których pisałem, często pochodzą od zawodowych artystów, malujących farbami wysokiej jakości nie dedykowanymi do modelarstwa - z podstawowej palety. Natomiast zależy mi na opinii modelarzy, którzy malują typowymi farbami dla naszego hobby.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 12:25
przez Łukasz_K
W interesach też ludzie wolą 771 od micronów ( bo niby równie dobry a tańszy) @Atlas miał chyba oba, może Ci coś podpowie.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 13:46
przez _OldMan_
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 15:19
przez Gujos
To chyba najlepszy Chińczyk na rynku, przy czym piszą że 0,3 działa lepiej niż 0,2. Gdybym nie miał H&S to pewnie bym się zainteresował. W tej cenie (300-400pln) chyba nie ma nic lepszego.
Natomiast jeśli chodzi o Microna i 771, to chyba mają nawet tą samą dyszę.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 16:45
przez Atlas
Łukasz_K napisał(a):W interesach też ludzie wolą 771 od micronów ( bo niby równie dobry a tańszy) @Atlas miał chyba oba, może Ci coś podpowie.
Nie, ja z H&S, w tym Infinity, przeskoczyłem na Iwaty, Procona mam tylko PS-290, a to inna para kaloszy.
Ale co do Infinity - sam w sobie to bardzo dobry aererk, ale absurdalnie wysoko wyceniony przez Niemca. Za te pieniądze jakie za niego chcą w sklepach spokojnie można kupić nie tylko Procona, ale i oryginalne Iwaty, jeśli się pokombinuje i sprowadzi w dobrej cenie z Azji. A przynajmniej tak było jeszcze kilka lat temu.
O ile faktycznie Procon to prawie to samo co Iwata (tak ludzie mówią, ja słyszałem też przeciwne opinie, więc nie wiem), to zdecydowanie lepiej kupić PS. Inifnity jest po prostu za drogi jak na to co sobą prezentuje.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 17:30
przez Thalgonis
Nie wiem, czy mój „dopisek” tutaj na coś się przyda
Mam 771 (bo była „okazja” jak autor wątku napisał w pierwszym poście

) i mam też iwatę HP-BH. Wg mnie te plamki 0.18 to czysta fetyszyzacja sprzętu... BH (0.2) mogę zrobić dokładnie to samo co tym 771 (0.18)...
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 18:35
przez Atlas
To nie do końca ma sens, takie porównanie. Iwata HP-BH i CM-C Micron to jednak dwa światy. Owszem, średnica 0,2 vs. 0,18 mm jest praktycznie ta sama, ale wykonanie i obsługa obu aerografów to dwie różne rzeczy. Zupełnie inaczej (gorzej) maluje się BH, w porównaniu z CM-C, komfort pracy w przypadku tego drugiego jest zauważalnie wyższy, choć także tutaj różnica w cenie jest dość absurdalna i raczej nie zachęca do kupna CM-C. Nie do końca rozumiem dlaczego, ale CM-C jakoś łatwiej maluje się detale wymagające precyzji i małej plamki. Choć oba to niby Iwaty i oba z podobnymi dyszami. Ale jak napisałem, to dwa różne światy.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 20:04
przez tommyk
Ja ze swojej strony powiem tak.
Od lat maluję Proconem PS 270 (0,2). Potem okazyjnie udało mi się kupić PS-771. Niby niewielka różnica średnicy ale jakość pracy zdecydowanie różna. Generalnie PS-771 używam wtedy jak już trzeba się pobawić z naprawdę niskim ciśnieniem i miniplamką bo mi udaje się nim wyciągnąć zdecydowanie więcej niż PS 270. Klasa różnicy bez dwóch zdań. Może to wynika też trochę z tego, że PS 270 ma już swoje lata i pewnie dysza nie ma już 0,2 lecz więcej itd.
Natomiast mam też Infinity. Byłem kiedyś strasznie napalony na ten aero i ostatecznie dostałem w prezencie. Robiłem do niego kilka podejść i nigdy nie udało mi się dojść do takiej swobody i kultury pracy jak w PS 270, o PS-771 nie wspominając. To może też wynikać z przyzwyczajeń, nawyków lub braku kompetencji. Może przyczyną jest brak zaworu powietrza w Infinity Dla mnie to genialne i precyzyjne rozwiązanie.
Infinity ma jednak jedną zdecydowaną przewagę przy szczegółowym malowaniu. Zdecydowanie lepiej leży w ręce i ma mały zbiorniczek co ułatwia operowanie. Do prac gdzie używa się niewielkiej ilości farby Procony mają jednak wielkie baniaki, które potrafią przeszkadzać.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
czwartek, 15 sierpnia 2024, 20:35
przez Thalgonis
Pełna zgoda z ostatnim akapitem w wypowiedzi tommy'ego
Taka uwaga w temacie dyszy w proconach: naprawdę bardzo trudno rozepchać w nich dyszę, pod tym względem to właściwie iwatka

Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
piątek, 16 sierpnia 2024, 09:25
przez tommyk
Mała korekta. Mam PS 770 a nie 771. Nie wiem czy jest jakaś różnica oprócz pokrycia aero chromem.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
piątek, 16 sierpnia 2024, 13:58
przez Gujos
OK. to dziękuję wszystkim, stanęło na ps-771. Tak jak patrzyłem to w naszych sklepach można kupić od 1200. Natomiast sprowadzany z Japonii kosztuje trochę ponad 7 stówek z przesyłką.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
piątek, 16 sierpnia 2024, 16:09
przez Atlas
Gujos napisał(a):OK. to dziękuję wszystkim, stanęło na ps-771. Tak jak patrzyłem to w naszych sklepach można kupić od 1200. Natomiast sprowadzany z Japonii kosztuje trochę ponad 7 stówek z przesyłką.
Dodaj do tego VAT.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
piątek, 16 sierpnia 2024, 21:00
przez tommyk
I chyba jeszcze cło.
Re: PS-771 czy brać H&S infinity?

Napisane:
sobota, 17 sierpnia 2024, 17:02
przez cooper69
Atlas napisał(a):Dodaj do tego VAT.
tommyk napisał(a):I chyba jeszcze cło.
Kupując od firmy na japońskim amazonie i ebay wszystko jest już w cenie (umowy międzynarodowe). Sprawdzone osobiście na japońskim amazon.