Cześć
Mam krótkie pytanie. Co sądzicie o modelach od Kittyhawk? Bo ja mam mieszane uczucia. Pierwszy model jaki od nich kleiłem był to Jaguar Gr.1/Gr.2 w skali 1/48 w pustynnym malowaniu. Model dramat. Kosztował mnie 250 zł a nic KOMPLETNIE nic nie pasowało. Skleiłem go ale cała masa k.... poleciała. Obecnie kleje Gripena od nich i tu jest lepiej. Chociaż sam model jest bardzo toporny to przynajmniej jakoś sklejalny. Mam jeszcze w składziku Su-22 i Su-34 od Kityhawka. A jakie wy macie doświadczenia?




