Strona 2 z 3

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: środa, 24 grudnia 2014, 13:23
przez dewertus
No to pozostaje Cessna lub.... Lysander :lol:

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 11:44
przez Andrzej_R.
Mac Eyka napisał(a):"Samoloty w kapciach"

Waszmość kusisz... a ja sobie przecież powiedziałem że nic nowego nie rozgrzebuję puki nie skończę chociaż części tego co zaczęte.... ale Lysander korci - mam starego Airfixa, albo z grubej rury MB-200 ;o)

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 12:39
przez radoslaw6363
Lysanderów ci u nas dostatek :mrgreen: Azaliż nigdy ich nie za wiele i jeszcze jednego z radością przyjmiemy :mrgreen:
Marcelego Blocha jeżeli Waszmość na warsztat weźmiesz będzie to inkunabuł, czyli biały kruk podziwu godny :mrgreen: :lol:
Misterny ci on nad podziw, szpetny jak francuska choroba a przeto w królestwie naszym rzadko spotykany :lol:
I ja mam Ci od dawien dawna tegoż cudaka na składzie, jednakowyż ilekroć spojrzę na niego strach mnie ogarnia jak bym Tatarzyna zobaczył i czem prędzej pudełko na stronę odkładam ;o)

Obrazek

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 12:53
przez GUDMUNDUR
radoslaw6363 napisał(a):ilekroć spojrzę na niego strach mnie ogarnia


Ha , ja mam to samo . Już nawet na słońcu odżółcałem kalkomanie :) .

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 12:58
przez radoslaw6363
Z kalkami może być tak że na słońcu dojdą do siebie , ale mogą się już ze starości przy nakładaniu rozlecieć :lol:
Czesi wypuścili jakiś czas temu nową wersję MB - 200 , trochę inne wypraski np. kabina i można wybudować wersję francuską :mrgreen:

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 13:00
przez dewertus
radoslaw6363 napisał(a):Lysanderów ci u nas dostatek

Tyle, że mój (jeśli go robić będę) w kraju Świętego Mikołaja razem z Rudolfem latał :mrgreen:

radoslaw6363 napisał(a):szpetny jak francuska choroba

To to pary (bo nieszczęścia parami ponoć chadzają) postaw obok Amiota 143 :lol:

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 13:06
przez radoslaw6363
Francuzy :mrgreen: To wyjątkowe produkty :D nawet jak na szalone lata 30-ste w lotnictwie i chciałbym mieć ich choć kilka na półeczce :idea: Planuję zacząć od przedstawionego na znaczku cudaka z Polskim rodowodem :mrgreen:
Obrazek

TO TEŻ SAMOLOT W ŁAPCIACH :mrgreen:

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 25 grudnia 2014, 14:31
przez Andrzej_R.
dewertus napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):Lysanderów ci u nas dostatek

Tyle, że mój (jeśli go robić będę) w kraju Świętego Mikołaja razem z Rudolfem latał :mrgreen:

No i w tym dostatku widzę atut - źródło inspiracji :)

dewertus napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):szpetny jak francuska choroba

To to pary (bo nieszczęścia parami ponoć chadzają) postaw obok Amiota 143 :lol:

Amiota też mam ale z większym felerem. Poprzedni właściciel zabrał się za rycie linii i piękne nitowanie z grzbietu płata zniknęło. Kontynuować tej ścieżki nie mam zamiaru, naprawianie nie ma sensu, może kiedyś złom-dawca się trafi.
A co do szpetoty - gust mam chyba spaczony bo mi się widzą te dziwolągi ;o).

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: piątek, 26 grudnia 2014, 01:46
przez Mac Eyka
No dobra. Jako inicjator projektu rozpocząłem warsztat. Mam nadzieję, że inni dołączą

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 13:21
przez Mac Eyka
No to mamy otwartych sześć warsztatów.
Heniutek
Zbynio
shadowmare
Radziu
Andrzejek
Moja skromna osoba

Zwracam się więc do gospodarza domu, obecnie znaczy się Administratora, o otwarcie tego inkubatora i przejście do poważniejszych zająć w gronie szacownych projekcików grupowych.

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 13:32
przez dewertus
Maciek,
A jakie są terminy? Waham się czy dołączyć z czymś czy ze względu na inne, rozpoczęte już model odpuścić sobie.

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 14:00
przez Mac Eyka
Ale przeca to projekcik a nie konkursik więc ram czasowy nie musi być.
No może 12 miesięcy, ale tak nie obowiązkowo.
To ma być zabawa a nie festiwal w Kołobrzegu

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: środa, 31 grudnia 2014, 14:03
przez HK1885
Mac Eyka napisał(a):Ale przeca to projekcik a nie konkursik więc ram czasowy nie musi być

Bingo!
Podpisuję się pod tym. :mrgreen:
...jest szansa na dalszą rozbudowę warsztatów. Ja mam planach chociażby Aichi D3A więc to byłoby dobre miejsce.

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 11:53
przez marco2607
HK1886 napisał(a):Bingo!
Podpisuję się pod tym.
...jest szansa na dalszą rozbudowę warsztatów. Ja mam planach chociażby Aichi D3A więc to byłoby dobre miejsce.


W takim razie będzie raźniej z valusiem , poczekam to może razem rozpoczniemy :P , aby przystąpić do projektu
pokombinuję z jakimś szybkim maluchem - taki He-51 , czy któryś z KI- :?: :?: :?: , będzie ok.
Może przy okazji wrzucę zdjęcie ulepków pt. KI-15

Re: Samoloty w kapciach

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 13:10
przez HK1885
marco2607 napisał(a):W takim razie będzie raźniej z valusiem , poczekam to może razem rozpoczniemy

Może?...

Jakieś konkretne malowanie przewidujesz?
Zielony? Kawowy?