HK1886 napisał(a):Kokpit - jest trochę części, ale znać, że to poprzednia epoka. Jest mało ostro i grubo.
Zasadniczo chyba pomyślę o jakimś aftermarkecie.
Aftermarket wiele nie pomaga. Też poprzednia epoka. Warto wymienić fotel i krzesełko strzelca na np. Quickboosta bo te rzeczy dość potem widać w kabinie. Reszta z pudła da radę. Chyba, że Aires zmieszany z pudełkowym, podłoga z zestawu, ściany boczne z Airesa.
HK1886 napisał(a):Kadłub to jest miszczostwo. Rozumiem, że bryła skomplikowana, ale tutaj dodatkowo poharatana przez projektanta.
Przód to połówki kadłuba + 6 osobnych elementów ( w tym 2 klejone z połówek ).
Akurat tutaj to ma sens, bo po pierwsze Hasegawa zrobiła na tym samym kadłubie wersję D i G z innym silnikiem a dwa, ze nawet jakby chcieli odlać kadłub Stuka B/R w możliwie najmniejszej ilosci kawałków to raczej by nie poszło bez użycia skomplikowanych form suwakowych (chociażby przez wzgląd na wlot do chłodnicy oleju). Kadłub tak jak jest klei się dobrze z jednym wyjątkiem, w którym trzeba mocno uważać - spasowanie spodu kadłuba tuż za wylotem chłodnicy z połówkami i spodem skrzydła. Tam trzeba pasować na sucho i lekko ten mały element rozepchać i będzie gitarka. W swoim B tego nie zrobiłem i potem był problem, teraz będę o tym pamiętał a i Tobie pod rozwagę Heniu polecam.
HK1886 napisał(a):Do tego trochę delikatnych przesunięć i nadlewek. Jednym słowem: tamija to to nie jest...
Ale do poskładania.
Spoko, jak go ulepisz w całość to polubisz, poza tym miejscem pod kadłubem reszta jest bardzo składalna i fajna.