C15TA IBG 1:35

[grzesiek83]

Fajnie że wystartował kolejny konkurs, będzie motywacja aby skończyć kolejny model. Mój wybór padł na kanadyjskiego Chevroleta C15TA od IBG, prawdopodobnie w malowaniu z 2 Kanadyjskiej Dywizji Piechoty z pażdziernika 1944 r. Na początek kilka fotek modelu:





Model planuję wzbogacić blaszką od Yahu, może dodam trochę ekwipunku załogi do wewnątrz. Z budową wystartuję na początku stycznia, póki co chce pokończyć to co mam na warsztacie.

[grzesiek83]

Do tej pory budowa Chevroleta stała w miejscu ale w nowym roku ruszyłem powoli z warsztatem. Póki co złożone mam koła oraz silnik.

[grzesiek83]

Budowy modelu ciąg dalszy. Złożone oba mosty, przedni i tylni:




Następnie złożyłem w całość ramę, do której dokleiłem zespół napędowy, póki co bez silnika który założę po malowaniu.




W każdym modelu staram się wprowadzić coś nowego w moim warsztacie. Przy budowie Chevroleta będzie to próba wykonania modulacji przy pomocy takiego oto zestawu:



Będzie też to pierwsze moje starcie z farbami od AmmoMig. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na koniec dwie fotki tabliczki od Yahu



Patrząc gołym okiem, nic nadzwyczajnego. Ale po powiększeniu zdjęcia, ukazuje się cała magia wyrobów naszego rodzimego producenta.

[manas]

Fajny samochodzik.
Nabrałem ochoty nabyć go i dorzucić do nigdy nie ubywającego stosu pudełek z modelikami

[grzesiek83]

Witam
Czas powrócić po sporej przerwie w modelarstwie i podgonić budowę modelu. W trakcie przerwy trochę powalczyłem z wnętrzem Chevroleta.





Tyle udało mi się poskładać przez ostatnie dwa miesiące. Słaby to wynik więc przyszedł czas podgonić pracę. Aby ułatwić sobie życie, postanowiłem elementy wnętrza pomalować osobno.
Na początku całość pomalowałem kolorem Steel od AK, dzięki czemu uzyskałem bazę pod zdrapki.



Następnie poszła warstwa płynu Heavy Chipping od AK, po czym pomalowałem wnętrze farbami z zestawu od Ammo. Takie coś mi wyszło po sesji malowania.





Założenie miałem, aby używając farb Ammo do modulacji koloru olive drab, spróbować pocieniować wnętrze. Z efektu jestem zadowolony. Pierwszy raz malowałem aerografem tymi farbami, co budziło moje obawy czytając niektóre wpisy o nich. Na szczęście malowanie poszło bez problemowo, bardzo przyjemnie mi się z nimi współpracowało.
Następnie przyszedł czas na zdrapki. Tutaj nie jestem zadowolony z efektu na podłodze ale ogólnie chyba nie wyszło źle.




Teraz pozostało mi pomalować drobnicę z wnętrza i wszystko zacząć składać w całość.

[Mikolaj75]

Wygląda ciekawie, choć zapewne jeszcze trochę zabiegów tam porobisz.

Jak oceniasz zestaw? Dobrze spasowany z przyjaznym montażem?

[grzesiek83]

Można powiedzieć, że to jest dopiero pierwszy etap prac na wnętrzem. Po pomalowaniu szczegółów, przyjdzie czas na lakier błyszczący, następnie wash, jakieś oleje, pigmenty. Póki co nie mam zbyt dużego doświadczenia w budowie modeli pojazdów, szczególnie z ich tzw. brudzeniem. Będę wymyślał następne etapy i się ich uczył na bieżąco.

Co do modelu, to jest to na pewno godny polecenia zestaw. Do tej pory składa się jak klocki lego, chociaż trochę pozmieniałem kolejność montażu aby ułatwić sobie malowanie. Z tego co widzę, to może być problem z połączeniem boków z podłogą w przedniej części ale tragedii nie ma i każdy powinien sobie z tym poradzić.

Ostatnimi elementami do pomalowania były fotele i tylna płyta, etap malowania wnętrza można uznać za prawie zakończony.

[grzesiek83]

Minął kolejny miesiąc, więc przyszedł czas na kolejną aktualizację. Ale na początku chciałbym życzyć Wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt. Wracając do modelu, pierwszym etapem prac nad brudzeniem wnętrza było częściowe pomalowanie rdzawymi kolorami odrapanych miejsc. Następnie wykonałem washa i pionowe zacieki za pomocą płynów Streaking od Miga i Rust Streaks od AK. Całość zabezpieczyłem półmatowym lakierem. Kolejnym etapem było wykonanie czegoś w rodzaju bierdronki, na wszystkich elementach za pomocą Oilbrusherów w kolorach Buff i Dust i dodatkowo podłogę i dolne elementy "ubrudziłem" za pomocą płynu Earth Effects od AK. Ponownie zabezpieczyłem całość lakierem, tym razem matowym.






Następnie złożyłem wnętrze w całość, było trochę problemów z przodu kabiny, które następnie dostało porcję pigmentów w ziemistych kolorach. Ostatnim etapem prac nad wnętrzem było wykonanie za pomocą płynu od AK mokrych zacieków.





Tablicę od Yahu złożyłem jeszcze w styczniu, ale cały czas zapominałem by zrobić jej zdjęcie. Na szczęście nie zapomniałem o tym przed jej wklejeniem na miejsce.



Po wklejeniu przednich szyb, mogłem dokleić fotele oraz daszek z przodu.







Pracę nad wnętrzem mogę uznać za zakończone. Teraz zacząłem oklejać pojazd resztą drobnicy, część widać na zdjęciach. Powinienem uwinąć się z tym do końca kwietnia i będę mógł rozpocząć malowanie.

[grzesiek83]

Budowę modelu na tym etapie mogę uznać za zakończoną. Teraz czeka mnie malowanie.




I drobnica, którą będę malował osobno i będzie doklejona na sam koniec.

[grzesiek83]

Kolejny miesiąc zleciał, więc czas pokazać postęp w budowie, a przy moim tempie to jest w miarę spory.

Przyszedł czas na malowanie, które postanowiłem wykonać w ten sam sposób jak pomalowałem wnętrze. Najpierw tradycyjnie cały model pokryłem podkładem, a następnie kolorem stali.




Kolor wyszedł chyba bardziej srebrny niż stalowy, ale mimo to kontynuowałem prace. Pokryłem model warstwą płynu do wykonania odprysków a następnie pomalowałem go farbami Ammo Mig z zestawu do modulacji koloru Olive Drab. Jak wyschła farba wykonałem odpryski, a następnie pomalowałem ich wnętrza rdzawymi kolorami. Pomalowałem też pozostałe szczegóły, jak np. narzędzia na tyle pojazdu, mosty czy resory. Kolejnym etapem było pokrycie modelu lakierem błyszczącym, położenie kalek i następnie ponownie poszła warstwa lakieru.







Pomalowałem też resztę drobnicy, jak drzwi, pokrywy silnika, koła czy wydech.




Teraz pozwolę sobie na małe podsumowanie w kilku punktach tego etapu.
1. Pierwszy raz starałem się wykonać modulację, ogólnie jestem zadowolony z malowania ale chyba mogło być lepiej. Na pewno muszę nad tym popracować.
2. Nie jestem do końca zadowolony z wykonania odprysków. Niektóre mi się podobają ale nad niektórymi będę musiał jeszcze trochę popracować by wyglądały lepiej.
3. Na koniec kalki. Planowałem wykonać malowanie z 2 Dywizji Kanadyjskiej ale za cholerę nie umiem kłaść kalek Techmodu. Już przy pierwszej próbie położenia kalek z napisami na drzwi, obie mi się całkowicie porwały. Z tego powodu musiałem zmienić malowanie, wybór padł na 1 Kanadyjski Pułk Samochodów Pancernych. Tu już zachowując najwyższą ostrożność, udało mi się poprawnie położyć wszystkie kalki. Nie jest to krytyka kalek Techmodu, po prostu są jak dla mnie bardzo delikatne i niestety mam już nie pierwszy raz problem z ich położeniem.

[grzesiek83]

Zabawy ciąg dalszy. Tym razem pokaże Wam moje zmagania z silnikiem. Jest wykonany prawie z pudła, od siebie dodałem tylko kilka przewodów i na tym poprzestałem. Jak był złożony, pomalowałem go czarnym podkładem od Ammo:



Kolorystyka silnika to tylko moja radosna twórczość. Tradycyjnie po malowaniu, pokryłem element lakierem błyszczącym, a następnie wykonałem washa, którego zabezpieczyłem kolejną warstwą lakieru.




Następnym etapem było "ubrudzenie" silnika specyfikiem Engine Grime, dodanie trochę plam od oleju i finalne pokrycie lakierem matowym.




Gotowy silnik mogłem zamontować na ramie, a wraz z nim układ wydechowy:





Wcześniej ramę delikatnie ubrudziłem chemią od AK, użyłem płynów Brown Earth Deposits oraz Earth Effect, a na koniec pomalowałem lakierem matowym.

W ten sam sposób wykonałem koła, z tą różnicą, że po lakierze matowym dodatkowo obsypałem je trochę brązowym pigmentem (oprócz koła zapasowego).

[Thalgonis]

To nie moja bajka, ale bardzo podoba mi się prowadzenie tego warsztatu Powodzenia w dalszym ciągu

[grzesiek83]

Skoro podoba się warsztat, to jeszcze trochę Was pomęczę. W poprzednim poście były ukazane prace na podwoziem, więc teraz kolej na nadwozie. Po zabezpieczeniu kalek lakierem błyszczącym zapuściłem na modelu washa, następnie porobiłem trochę zacieków za pomocą płynów "Streaking" od Ammo Mig i "Rust Streaks" od AK. Całość zabezpieczyłem lakierem półmatowym.






Następnym etapem było wykonanie kolejnych zacieków i zabrudzeń, głównie w dolnej części pojazdu. Niestety zrobiłem takie zdjęcia, że niewiele tego widać. Po finalnej warstwie lakieru, tym razem matowego, przyszedł czas na zdjęcie maskowania i doklejenie drobnicy.






Na tą chwilę model jest już złożony w całość, zdjęcia postaram się zrobić i wrzucić jutro. Do jego dokończenia brakuje tylko jeszcze dodania paru drobiazgów, więc powinienem się wyrobić przed końcem terminu.

[grzesiek83]

Czasu mało ale udało się szczęśliwie połączyć podwozie z nadwoziem. Tak prezentuje się silnik jeszcze przed przyklejeniem jego pokryw:




A tak wygląda prawie skończony model:










Żeby nie było zbyt pusto we wnętrzu, postanowiłem dodać trochę wyposażenia załogi:






Model uważam za skończony w 99%. Pozostał już ostatni szlif i będę mógł wstawiać galerię.

[rhinoceros]

Hej,
tego "brezentu" nie dawaj- wygląda okropnie.
Przydałoby się jeszcze przetrzeć suchym pędzlem klamoty i "sreberkiem" broń...
Pozdrawiam!