Modelarstwo z pasją

Ja dorzucę od siebie, że panel dostępowy po lewej stronie jest załonięty przez kanał wlotowy ( jego obudowę) co już dziwnie wygląda, ale faktycznie jak przyłożyłem kadłub do wyprasek z Ta-152 H to widać, że "małe chińskie rączki " się nie męczyły za bardzo i skopiowały kadłub dodając tylko wpusty mocowania atrapy silinika i kokpitu, żeby sprzedać swój produkt.
Jednym słowem 3+. , ale robię go z pudełka dodając klapy Aires-a. )

Z tymi klapami trzeba uważać. O ile wiem to aires czy qb robi wersję metalową. W pudełku masz dwa malowania: prototyp V7 i lipe pt. Zielone 13 zerznieta bez wstydu z modelu Bretta Green sprzed lat (Brett robil model trimastera na zamówienie i klient uparł sie na fikcyjne malowanie "bojowe". Chinscy kseroboje to oczywiscie wzięli jak swoje). Ale do rzeczy-ten V7 mial klapy drewniane, nie metalowe.
Co do kopiowania kadłuba to oni nie do końca skopiowali trimastera i oczywiscie skopali jego kształt.

Kuba P. napisał(a):Z tymi klapami trzeba uważać. O ile wiem to aires czy qb robi wersję metalową. W pudełku masz dwa malowania: prototyp V7 i lipe pt. Zielone 13 zerznieta bez wstydu z modelu Bretta Green sprzed lat (Brett robil model trimastera na zamówienie i klient uparł sie na fikcyjne malowanie "bojowe". Chinscy kseroboje to oczywiscie wzięli jak swoje). Ale do rzeczy-ten V7 mial klapy drewniane, nie metalowe.
Co do kopiowania kadłuba to oni nie do końca skopiowali trimastera i oczywiscie skopali jego kształt.

W takim razie z tego co piszesz Kuba, mój Ta-nk będzie 3 wariacją na temat Ta-152 C-0 i moższ mnie zabić z to co robię, a jak będziesz w grodzie bytomskim to ci pkaże " na żywca" jak wyjdzie jako tako.

Dotarł do mnie ww. model no i zdecydowanie zgodzę się z KP, że nie jest ok, szkoda... dobrze że straty finansowe niezbyt duże... jestem na NIE ;)

Haha no to ładnie Panem Prezesem musiało wstrząsnąć. Który fragment modelu ujął Cię najbardziej?

Upiększony tył kadłuba - niestety świadczy o kompletnym niezrozumieniu przez projektanta bryły samolotu no i takie tam różne detale jak śmigło... prawdę mówiąc chyba nie ma sensu się rozpisywać bo to bubel jest po prostu

p.

Ja nawet się zastanawiałem, jak go poprawić i wymiękam, tam praktycznie wszystko trzeba wymienić, przerobić pociąć i wydrapać.
Po kolei jadąc:

[1] Tył kadłuba - do opiłowania, wyszlifowania i wytrasowania linii;
[2] Skrzydła - do przeróbki podział blach, wypukłość nad oponą, klapy albo do zamknięcia albo gruntownej przeróbki / zastąpienia czymś z aftermarketów,
[3] Podział blach na kadłubie - korekta kształtu wzierników i paneli
[4] Chłodnica - do wywalenia i zrobienia od nowa całość, zostaje tylko osłona a i tą warto dobrze sprawdzić
[5] Wnęki podwozia, do wywalenia, zostaje tylko dźwigar a sufity i przednie ściany od nowa;
[6] Kokpit - do wywalenia i zastąpienia czymś nowym
[7] Osłona kabiny - do wywalenia, zły kształt części ruchomej
[8] Koła - do poprawy
[9] Smigło - do wywalenia i zrobienia od nowa / zastąpienia czymś innym

To nie są jakieś niuanse i niedokładności w skali 2 atomy w tą czy w tą lub widzimisie tylko centralnie zwalone aż żal bierze.
Jedyna rzecz, która ma sens to wstawka z silnikiem, chociaż ona to w ramkach może wyglądać względnie OK a po sklejeniu kicha.

Nie rozumiem czemu HB odwala takie numery. Tak samo jak ten Fotoschwalbe. Ja się tak cieszyłem, że wreszcie sobie siądę i zrobię prawie z pudełka tą fajną wersję a tu taki flak.

Szkoda czasu Kuba na dyskusję o tym modelu

Tak z grubsza, jaka jest różnica między H i C? Ale tak bez niuansów...Ja zauważyłem skrzydła...

Okapotowanie silnika, wlot do sprężarki jest z lewej strony (D i H mają z prawej, spowodowane inna jednostką napędową) ...reszta kadłuba jak od H
Skrzydło w centralnej części jak z H, a reszta jakby była od D. Tyle z wizualnych różnić laik'a

heihachi mishima napisał(a):Tak z grubsza, jaka jest różnica między H i C? Ale tak bez niuansów...Ja zauważyłem skrzydła...

Inny silnik przez co cały nos jest nieco inny, inne skrzydła o rozpiętości prawie 4m mniejszej, inne drobne pierdoły jak uzbrojenie, wyposażenie w ciśnieniową kabinę (H) itp.
Przede wszystkim inne przeznaczenie - Ta 152 H był samolotem myśliwskim wysokościowym (osiągalne pułapy w okolicach 13 000 m), Ta 152 C był samolotem myśliwskim operującym na niższych, powiedzmy standardowych pułapach.

Kuba P. napisał(a):Przede wszystkim inne przeznaczenie - Ta 152 H był samolotem myśliwskim wysokościowym (osiągalne pułapy w okolicach 13 000 m), Ta 152 C był samolotem myśliwskim operującym na niższych, powiedzmy standardowych pułapach.

To każdy wie Trzeba więc przeszczepić skrzydła z krótkonosych fok do kadłuba H Trimastera, zmienić drobiazgi przed kabiną i będzie z grubsza C...Czas zabrać się do modelu.

heihachi mishima napisał(a):Trzeba więc przeszczepić skrzydła z krótkonosych fok do kadłuba H Trimastera, zmienić drobiazgi przed kabiną i będzie z grubsza C

Nie te skrzydła, nie ten kadłub...

heihachi mishima napisał(a):To każdy wie

Absolutnie, nigdy w to nie wątpiłem

heihachi mishima napisał(a):Czas zabrać się do modelu.

Będę najwierniejszym kibicem.

To każdy wie Trzeba więc przeszczepić skrzydła z krótkonosych fok do kadłuba H Trimastera, zmienić drobiazgi przed kabiną i będzie z grubsza C...Czas zabrać się do modelu.

Tak z grubsza kombinują pracownicy Hobby Boss

Co prawda do wersji "H" ale myślę, że kolegów ucieszy
http://www.ultracast.ca/products/Fusion%20Models/48%20Scale%20Aircraft/4812/default.htm