Witam Panów,
Fajnie, że wyszły te dwie dość ciekawe kwestie, poruszane już na Aeroscale.
Tytułem krótkiego komentarza, dla osób nie śledzących dyskusji na tamtym forum:
[1] Osłona silnika.
Model Eduarda krytykowany był za kształt osłony silnika. W rzucie z boku była zbyt walcowata, pancerne pierścienie osłaniające chłodnicę oleju i zbiornik oleju nie miały wykonanego właściwego uskoku miedzy nimi.
Problem jak się okazuje dość prosto było poprawić.
Przede wszystkim wzięliśmy do porównania elementy Hasegawy, Trimastera i Tamiya. Wyszło na to, że Eduard w tym towarzystwie wcale taki najgorszy nie jest.
Konieczne okazało się lekkie podniesienie górnej osłony, tej z rynienkami. Do góry poszła linia między rynienkami, przez co osłona zyskała prawidłowy profil. Hasegawa ma zbyt stromo poprowadzoną tą górną pokrywę a osłony mają jajowaty przekrój (widać to na jednym ze zdjęć, jakie wkleiłem wcześniej).
Maciek poprawił też rysunek zamków osłony i kształt rynienek dla MG 131.
Profil osłony zbiornika oleju w Eduardzie okazał się być w porządku, należało tylko nieco odsunąć ten mniejszy pierścień - osłonę chłodnicy oleju. Maciek przerobił to tak, że widoczny jest właściwy uskok, wyostrzył linie i teraz cała osłona zaczęła wyglądać dobrze. Do tego nowe wydechy będą bez problemu pasowały do osłony, to rozwiązanie będzie o wiele wygodniejsze niż mordowanie się z modelowymi rurami...
Na pierścieniu osłony chłodnicy widoczne są otwory na śruby. W praktyce te często były zaklejone i wygładzone, czasem były jednak widoczne. Tu jest wybór - można zaszpachlować lub zostawić jak jest.
[2]Wiatrochron
Jest tak, że model Eduarda ma odrobinę za szeroką czołową szybę wiatrochronu. Taki głos pojawił się na Aeroscale.
Mam w domu trochę rysunków Fw 190 i sprawdziłem podane tam wymiary wiatrochronu. Faktycznie, Edek jest odrobinę (w granicach 1mm) za szeroki. Hasegawa tutaj zdecydowanie prowadzi i zewnętrzne wymiary wiatrochronu ma dobre.
Problem z wiatrochronem jest taki, że albo się robi wiatrochron poprawny z zewnątrz...albo się robi poprawny kokpit.
Hasegawa projektując część z konieczną dla technologii wtrysku grubością musiała w konsekwencji znacznie zwęzić panel nad tablicą oraz samą tablicę. Efekt? Górna część tablicy jest zabawnie wąziutka, Revi zajmuje większą część panelu, który jest po prostu za wąski.
Jak się robi zamkniętą kabinę, to problem nie razi i Hase jest OK. Ale jak się zrobi otwarty kokpit to będzie widać problem.
Eduard ma tą szybę czołową nieco za szeroką ale za to w kabinie wszystko jest tak, jak powinno być.
Podsumowując - zawsze gdzieś będzie źle. Ja osobiście przeżyję tą za szeroką szybę, wolę tu mieć gorzej za to lepiej w kabinie
U innych producentów modeli Fw 190 jest tak, że Tamiya totalnie położyła sprawę, ich wiatrochron nie ma ani jednego wymiaru poprawnego a Trimaster jest gdzieś pomiędzy Edkiem i Hasegawą. Też za szeroki, ale nie aż tak.
Myśleliśmy jak to poprawić i zrezygnowaliśmy. Korekta szerokości wiatrochronu natychmiast wymusza przemodelowanie praktycznie całego kadłuba w rejonie od kabiny do osłon silnika. Edek ma tą wklejaną przegrodę ogniową, podstawę MG i ściankę czołową podstawy wiatrochronu. To wszystko musiałoby być nowe, tak samo jak podstawa wiatrochronu...a to już zaczęłaby być lekka paranoja
Pomysł korekty Eduarda nie jest nowy. Pierwsze pomysły pojawiły się ze 3-4 lata temu. Będąc w Londynie specjalnie fotografowałem eksponowanego w IWM Fw 190 A-8
http://fromreconstructiontodeconstructi ... useum.htmlTe zdjęcia a także inne publikowane w Aerodetail i HT Model pomogły Maćkowi przy korektach. Do tego obszerna dokumentacja techniczna płatowca i silnika i dziesiątki archiwalnych fotek...