Zoukei-Mura Ta 152 H-1 1:48

[Arcturus]

To jest ten model
http://www.largescaleplanes.com/article ... p?aid=1078

Był w Minireplice::
http://www.minireplika.pl/poprzednie-wy ... lika-nr-74

[Kuba P.]

Mam już swój model
Po tym co napisaliście i mając większego Tanka 1:32 oczekiwałem wyprasek z detalami jak z mydła i linii blach jak ze starej italerki.
To co zobaczyłem to zupełnie co innego. Dla mnie ten model jest świetny. Wygląda rewelacyjnie. Naprawdę jestem maksymalnie zaskoczony i bardzo zadowolony. Fajnie wykonane wypraski, przyjemne detale. Kilka małych korekt na powierzchni i parę podmianek części w kabinie i powinien być z tego śliczny Ta 152 H-1.
Szkoda, że model drogi bo bym sobie jeszcze jednego kupił

Bardzo jestem zadowolony.

[Artur Domański]

Szkoda, że model drogi bo bym sobie jeszcze jednego kupił

Wcześniej lub później i tak kupisz następnego Tanka

[Kuba P.]

Jest ryzyko jak go znów obejrzałem.
Przy okazji razem z Tankiem odebrałem też nowego Spitfire Vb Airfixa (fajny) i coś, co mnie wybitnie cieszy - Mossie PR XVI Airfix, który jest bardzo fajny ale to info już na inny temat.

[macias13_84]

Sorki, że tutaj ale jak ma się ta nowa piątka do Tamki

[Kuba P.]

Sorki, że tutaj ale jak ma się ta nowa piątka do Tamki

Bardzo korzystnie i konkurencyjnie, ale to może lepiej w osobnym wątku

[MarCo]

Po tym co napisaliście i mając większego Tanka 1:32 oczekiwałem wyprasek z detalami jak z mydła i linii blach jak ze starej italerki.
To co zobaczyłem to zupełnie co innego. Dla mnie ten model jest świetny. Wygląda rewelacyjnie. Naprawdę jestem maksymalnie zaskoczony i bardzo zadowolony. Fajnie wykonane wypraski, przyjemne detale.

Kuba, tak jak pisałem, w mojej skali takie linie jak w ZM nie wyjdą najlepiej na gotowym modelu. Może nie jestem przyzwyczajony do 48 i w tej "większej" to będzie wyglądać ok. Pisałem raczej o tym że ZM ma doskonałą reklamę nie przystającą do realnej wartości modelu. Zgoda, model jest świetny - ale tak jak wcześniej Koledzy pisali, do Tamiya to oni mają jeszcze wiele lat.
Dla porównania przyłożyłem model 1:72 sprzed 14 lat. Przy tym porównaniu linie na ZM wygladają jak ryte pogłębiarką rzeczną. Oczywiście nie jest tak źle, model będzie piękny po sklejeniu - ale jak widać ocena to rzecz bardzo relatywna. Zależy do czego porównać.

[karambolis8]

Dosyć straszne te rowy. Jak u Airfixa.

[shadowmare]

Rzeczywiście te linie to trochę wtopa, ciekawe dlaczego tak jest. W 32 zrobili to samo?

[potez]

Może i ten model jest jakiś fajny itp, itd ale ja dzięki Bogu, własnej harówce i ZM jestem jeszcze bardziej szczęśliwym posiadaczem antycznego i oryginalnego Trimastera

[Kuba P.]

A tymczasem w odległej galaktyce:

http://chriswauchop.com/2014/01/20/zouk ... 152-h-1-2/

Jestem od lat fanem prac Chrisa Wauchopa. Tutaj model 1:32 i jak widać wygląda powiedzmy sobie jasno - doskonale.
Mniejszy 1:48 jest delikatniejszy stąd myślę, że przy odrobinie pracy będzie wyglądał równie dobrze jak większy model.

[net_sailor]

Tak zupełnym przypadkiem miałem okazję pomacać ten model w jednym ze sklepów (nie, nie był w normalnej sprzedaży - został specjalnie sprowadzony i akurat czekał na odbiór przez klienta*). No cóż wszystko wyglądało bardzo fajnie, ale aż takich pieniędzy to bym nie dał. Stopień uszczegółowienia detali kokpitu i silnika oraz wrażenia z ogólnego wykonania określiłbym na poziomie zvezdowego Friedricha, co samo w sobie jest przecież komplementem. Zasadnicza różnica sprowadza się właściwie tylko do zrobionego nitowania (miejscami efekt dość grubych nitów nie był wart zachodu). Jednak ciągle mam wrażenie, że ten sam model zrobiony przez inną firmę kosztowałby w granicach 100-120 zł, ale na pewno nie trzykrotność tej kwoty.

* Forma dystrybucji to temat na osobny wątek.

[Aleksander011]

Potwierdzam, ten model to nie tamka, ja kupiłem zestaw w 1:32
Ja te nity po prostu zaszpachlowałem i wykonałem od nowa.Moje uwagi do zestawu:
1.Kiepskie nitowanie, czyli robota od nowa
2.Zbyt dużo kołków i elementów pasujących-potęgują tylko niedokładności
2.Srebrny plastik- twardy i nie reagujący z klejami do plastiku.
3.Spasowanie silnik -kadłub tragiczne, montaż tego w całość karkołomne zadanie
a)pokrywy silnika mają duże szpary
b) łopaty śmigieł mają niewłaściwy kształt- ja odlałem nowe z żywicy
c)bida w silniku, choć on sam w zestawie piękny
d)spasowanie płat nośny -kadłub też nie za różowo
e) kiepsko odwzorowane felgi kół
4.Skrzydła -wklejka płata nośnego nierówna, trzeba szpachlować i ponownie odtworzyć podział blach
5. Kabina pilota- wanna jak z zestawu ZTS Plastyk-trzeba koniecznie zastosować blaszki (kupiłem u ZM- 250zł/kpl)
plus jakieś podkradzione żywice od Foki..masakra
6.Kalkomanie- biały jest kremowy, oznakowania z sufitu a w niemieckich nazwach są błędy ortograficzne...
I to wszystko za 500zł

Plusy- piękny samolot, trzeba go mieć i przy dużym samozaparciu można jednak zrobić coś z tej Zoukei Mury
Poniżej moje wypociny w 1:32:

[Kuba P.]

No więc ja znając ten model Ta 152 w większej skali podchodziłem sceptycznie do mniejszego, nowego zestawu. Czas, który dzieli wydanie modelu 1:32 i 1:48 zdecydowanie jest na plus i mniejszy Tank robi znacznie lepsze wrażenie. Nie ma nawet porównania. Stary, większy Ta 152 jest o wiele prostszy niż nowe zestawy ZM. Krytykowałem tą firmę, już przestałem mając te dwa nowe modele.

Też uważam, że model jest gdzieś o 100 PLN za drogi no ale taka jest cena i trudno.
Acha, no i dobrze, że zrezygnowali już z kolorowego plastiku. Zarówno w małym Ta 152 jak i w He 219 mamy wyłącznie szare ramki.

ps - Twój Tank Olku bardzo piękny, cały czas mi się podoba!

[shadowmare]

Zacny modelik, tylko linka anteny coś nie teges.