Revell Fw-190 F-8 1:32

[Kuba P.]

Są kolejne zdjęcia próbnych wyprasek:

http://www.plastik-modellbau.org/blog/t ... 1-32/2014/

W zasadzie nadal mało konkretów, uczucia dość mieszane

[spiton]

wygląda jak nie najlepsza siedemdwójka ,-))

[garrett]

O'rety... ta podstawka z pierwszych zdjęć to nie była vintage'owa fantazja oldskulowego sklejacza:
IPMS Deutschland http://goo.gl/oXbhfA

Dziwne _w tej skali_ - spodziewałbym się od projektanta np. uniesionego luku radiostacji, kawałka wnętrza z wręgami, butlami etc. W zamian podstawka nawet nie jak ta z Kovozavody Prostejov, ale finezja RWS/Prasa/Książka. Aj!

[Georg01]

Mnie się model bardzo podoba i na razie nie narzekam, a wprost przeciwnie. Za 100 złociszy w tej skali nie spodziewam się otwieranych wnętrz w stylu Tamiya za 500 zł. Nie czarujmy się : albo, albo.

Podstawkę się wyrzuca do kosza i po problemie. Targetem dla tego modelu jest nie tylko modelarz wymagający czy fan/fanatyk FW 190, ale również sklejacz niedzielny i taki sobie zrobi model w locie z podstawką. Revell ma na celowniku klienta supermarketowego również i trudno do producenta mieć pretensje, że chce zarobić również na zwykłym sklejaczu przypadkowym. Gdyby liczyli na wybrednych smakoszy to mogli by od razu zwijać biznes.

Dla mnie ten Fw 190 na razie jest OK. Czy będzie to postęp w stosunku do Hasegawy ? No, tu już mam wątpliwości, bo tu nity dawałyby nieśmiertelną przewagę tego modelu nas Hase, a tak to może być różnie. Zakładam, że Revell wymiarowo będzie Ok i
nie będzie to kpina z klienta, jak w przypadku niektórych firm na rynku.

Będzie model - zobaczymy co to jest. Za 100 zł może być niezła baza do zrobienia albo prostego z pudła, albo z Eduardami/Airesami wypasu w łącznej cenie takiej jak Tamiya.

[garrett]

I tak, mnąc kapelusz w dłoniach, muszę się zgodzić. Argument klienteli marketów- ha - skoro nie lata się prywatnym Learem do HK celem zakupu Zokei - Mury ...
Mój post wynikał troszkę z tchnienia czasów, w których szpachlówklę radzono wykonywać z części ramek rozpuszczanych w płynie Tri, a modele skali 1/32-1/24 określano mianem tych przeznaczanych dla paladynów wysokiego poziomu.
(W mojej rodzimej modelarni LOKowski, wojewódzki etap konkursowy tak ok. 1991 wygrał nie do końca sklejony, niepomalowany F14[?] Hasegawy, ale za to 1/48 - sędziowie na sam widok z szacunkiem przyklękli - plasticzki 1/72 Plastyka/Novo/Italeri poczuły się... hm, trauma pozostała).

Ok, dziś 1/72-1/48-1/32 to kwestia wyboru w Aldim, da Swaróg - także w "Biedronce".

Choć - troszeczkę pomarudzić wypada, wielki konkurent - Airfix finezją zaskakuje nawet w królewskiej skali 1/72;], dlatego jakiegoś cieszącego oko szczegółu po troszę oczekuję...

[Georg01]

Ja bym poczekał aż model będzie w sprzedaży. Wtedy wyjdzie szydło z worka. Patrząc na ostatnie produkcje modeli Revella to nie są one takie złe. Sporo błedóws Spicie II, Jest trochę w Bf 109G-6 i G-10 Erla, ale za 100 zł to zupełnie przyzwoite bazy do zrobienia ładnych modeli. Kto jest szczególarzem i lubi konkretny typ samolotu ta, że chłodnica, czy wlocik mu przeszkadzają to sobie poprawi. Jak ktoś zrobi z pudła to nie będzie dyskwalifikacji. Przynajmniej model będzie w skali.

Airfix podniósł porzeczkę, ale też podniósł ceny. Trzeba pamiętać też i o tym aspekcie. Dla jednego 200 zł to kosmos, ale dla drugiego to drobne. Sądzę, że Revell ustawił celownik na uboższych klientach, a Airfix na zamożniejszych. Genialne Tornado Revella w 1/48 kosztuje 100 zł !!!!!!. Za chińskiego Shity Hawka trezba by dać ze 2 i pół raza tyle albo i ze trzy razy. To jest dla mnie argument.

Ten Fw 190 wygląda na budżetowy model bazowy. Szkodami jedynie nitów.

[Aleksander011]

Tutaj -pierwszy zrobiony-pewnie fotki będą na pudełku

http://www.ipmsdeutschland.de/Flugzeuge/Wiegmann/Rev_Fw190F-8_32/Rev_Fw190F-8_32.html

Moim zdaniem przedmówca Georg ma rację-ten Fw-190 Revella to będzie fajny model i basta, za 100zł to naprawdę niezła oferta.Bo co mamy do wyboru w 1/32 ??- stare Haski -dobre ale nudne i wiekowe, no i potworka z czeskiego PCM-u
Poniżej parę zdjęć niedawno skończonej, mojej Foczki A-3 PCM-u (koszt ze wszystkim grubo ponad 450zł) i totalnej porażki, bo ten PCM to straszny gniot i aby z tego coś zrobić to naprawdę wyzwanie..

[Kuba P.]

Wyjdzie model to będziemy wszystko wiedzieć. Mi się on niestety nadal niezbyt podoba.
Bf 109 był zrobiony bardzo dokładnie i "kompleksowo". Ma tam swoje małe felery ale to są rzeczy poprawialne. Natomiast ten Fw 190 jest bardzo uproszczony (dźwigar i wnęka podwozia, płaskie dolne osłony silnika i uproszczone górne, prościutkie podwozie). Z drugiej strony może będzie fajny na żywo i też da się poprawić?
Ja tam Hasegawę 1:32 bardzo sobie cenię właśnie za dokładność a ten Revell jakoś mnie nie porywa.

Zoukei Mura zapowiada też Fw 190 F-8

[Georg01]

Z drugiej strony może będzie fajny na żywo i też da się poprawić?
Ja tam Hasegawę 1:32 bardzo sobie cenię właśnie za dokładność a ten Revell jakoś mnie nie porywa.
Zoukei Mura zapowiada też Fw 190 F-8

Da się poprawić ! Pisząc uproszczona wnęką masz na myśli kabelki ? To nie taki duży problem i do wnęki pewnie Eduard zrobi trochę drobiazgów do dodania. Tu nie widzę tragedii. Golenie podwozia ? Przyjrzymy się im na żywo jak model wyjdzie. Reszta wygląda przyzwoicie. Nie powala, ale nie załamuje. Uproszczenia w modelu za 100 zł to mnie nie dziwi. Na pewno powstaną zestawy z żywicy do poprawienia detali. Dla mnie to model do szybkiego zrobienia sobie 2-3 w różnych malowaniach, ale bez otwieranego silnika i otwieranych luków. Taki tani, ale przyzwoity model na półeczkę, bez ajerwerków.

Hasegawa jest OK i dziwi mnie, że po pierwsze Revell nie ponitował delikatnie modelu, choćby nawet tak sobie jak Spita IIa, żeby wyróżnić swoją produkcję od starej Hase, a po drugie, że to nie wersje A-2/A-4. Aż się prosiło, żeby zrobić wtryskowego wczesnego FW 190, bo ten PCM faktycznie i drogi i toporny. Poszli na F-8 i pewnie dalej pójdą na A-8/A-9.

Zoukei Mura jak zrobi to będzie święto lasu. Na pewno zrobią kapitalnego FW 190 z nitami, detalami i wszystkim, co tylko można sobie wyobrazić. 500 zł trzeba będzie położyć, żeby go kupić, a to jest 5 Revellów. Kuba, że nie można porównywać tych dwóch modeli. One są kierowane do dwóch różnych budżetów i bardzo dobrze. Nie każdego stać na ZM, za to Revell to już zasięg przeciętnego sklejacza. Dobrze, że ten Revell wychodzi, bo to daje szansę na dużo sklejonych FW 190 w skali 1/32, a takich modeli nigdy za wiele.

[Pawel Burchard]

Mi się nawet dość podoba ten model, tylko śmigło jakieś nijakie i oczywiście osłona kaemów nie taka jak lubię (p. Tamiya 1:48)

p.

[Kuba P.]

aa sorrki post do kasacji

[Kuba P.]

Pisząc uproszczona wnęką masz na myśli kabelki ? To nie taki duży problem i do wnęki pewnie Eduard zrobi trochę drobiazgów do dodania. Tu nie widzę tragedii.

Gdzie tam kabelki. Cała wnęka jest zadziwiająco uproszczona. Popatrz na tylną ścianę/dźwigar - porównaj chociażby z Hasegawą 1:48. Zobacz sufity wnęk nad goleniami.
Kasety z amunicją MG 131 płasko wystają z płaskiego sufitu wnęki. To nie jest styl dla modelu 1:32.
To Airfix w skali 1:72 zrobił to moim zdaniem znacznie lepiej. Wnęka podwozia w tym modelu to porażka.
Nadal jestem sceptyczny.

Zoukei Mura jak zrobi to będzie święto lasu. Na pewno zrobią kapitalnego FW 190 z nitami, detalami i wszystkim, co tylko można sobie wyobrazić. 500 zł trzeba będzie położyć, żeby go kupić, a to jest 5 Revellów. Kuba, że nie można porównywać tych dwóch modeli. One są kierowane do dwóch różnych budżetów i bardzo dobrze. Nie każdego stać na ZM, za to Revell to już zasięg przeciętnego sklejacza. Dobrze, że ten Revell wychodzi, bo to daje szansę na dużo sklejonych FW 190 w skali 1/32, a takich modeli nigdy za wiele.

Ależ ja nie porównuję tych dwóch modeli z dwóch powodów. [1] obu nie ma na rynku jeszcze i [2] ZM jedynie pokazała zdjęcia jak mierzą F-8 w NASM + jakieś szkice. Jak pomierzyli He 219 to wyszła ekstraklasa. Więc ja czekam na podobnego Fw 190.
Jest (będzie) alternatywa i pewnie, że dobrze jeśli oferta uzupełniona jest o prostszy ale dostępny zestaw i kończy się na SKlasse jaką jest taki drogi, dopieszczony zestaw.

Poczekajmy aż Revell się ukaże i będziemy wszystko widzieć. Ich 109 G-6 jest świetna i tania więc można. Czy się uda tak samo ze 190? Zobaczymy.

[HubertKendziorek]

Pojawił się porządny in-box.
http://www.hyperscale.com/2015/reviews/ ... ewbg_1.htm

Jako zwykły sklejacz nie oprę się

[net_sailor]

No nie powala na kolana. Chyba nie tak miało być
Recenzja też brzmi nieco oschle. Skupia się tylko na opisie zawartości, bez próby wnikania od strony merytorycznej. Rozumiem styl "na pierwszy rzut oka" i nie oczekuję analizy wymiarowo-gabarytowej popartej rysunkami fabrycznymi, ale żeby nie było choć słówka o poprawności detali? Mną osobiście wstrząsnęła wewnętrzna struktura klap.

[Kuba P.]

Mnie także widok tych części nie zachwycił. Więcej powiem - absolutnie mi się to nie podoba.
Wnętrza komór podwozia, kabina - to jest na poziomie modelu 1:72 i to takiego lekko na odwal.
Błędy rysunku blach (obrys pokryw wewn. MG 151/20), dziwne wzierniki na kadłubie, taki sam błąd jak w Edku.
Tylko jedno śmigło (wąskie). Nie wiem ile to ma kosztować ale jakoś mnie nie podnieca.
Może chociaż Hase stanieje. Na tym co widzę to nowy Revell niestety nie ma nawet podejścia do Hase.