Modelarstwo z pasją

Airfix przygotował coś dla miłośników tajfunów pokojowych.

Hawker Typhoon w skali 1:24, coś dla miłośników wieEEElkich modeli.
Nowość dziś opublikowana na Scale Model World w Telford.







(zdjęcia z http://www.britmodeller.com/forums/inde ... oon/page-2)

ps. to aż wzmaga moją ciekawość co tam nowego airfix przygotuje na 2014 w skali 1:72.

Pzdr.
Jaro

Zwłaszcza to drugie zdjęcie mi się podoba - dźwigary, silnik, kokpit. Są tacy, co się ucieszą, pewnie pośród nich będzie Artur.

Nity będzie się wklejać w te dziurki?

Maciek_66 napisał(a):Zwłaszcza to drugie zdjęcie mi się podoba - dźwigary, silnik, kokpit. Są tacy, co się ucieszą, pewnie pośród nich będzie Artur.

To fakt, już sama taka kratownica z silnikiem, ładnie będzie się prezentować na półce.

Fantastycznie to wygląda. Airfix się postarał.

Ciekawe jak pasowanie, składalność... Przy takim skomplikowaniu różnie to może być.

I jeszcze trochę obrazków: LINK

No, no pofalowana powierzchnia. Tego jeszcze chyba nikt nie robił.

Ambicje mają. Podoba mi się zróżnicowane nitowanie (chociaż wolałbym mieć to w rękach do oceny faktycznego stanu). Ostatnio ich wypukłe nity mocno wystają i są do szlifowania.i to w każdej skali tak robią. Zwróciłem uwagę na deformację poszycia pomiędzy nitami i wykonanie niektórych blach "na zakładkę". Od strony instrukcji i jakości kalkomanii nie mam obaw. Aifix konsekwentnie pomimo kilku wpadek odbudowuje swoją pozycję z przed lat .

Bjutiful. Tylko gdzie by on mi się zmieścił na półce ?

Maciek_66 napisał(a): Są tacy, co się ucieszą, pewnie pośród nich będzie Artur.

Juz się cieszę

Widziałem na żywca w Telford. Dostępny będzie w czerwcu 2014r. za 90 funtów. Już zbieram kase. Model prezentował się super chodź faktycznie z spasowaniem może być mały problem, było to widać na już sklejonym egzemplarzu.

Chrupek napisał(a): Model prezentował się super chodź faktycznie z spasowaniem może być mały problem, było to widać na już sklejonym egzemplarzu.

Ale myślę że jakoś da się skleić

Artur Domański napisał(a):Ale myślę że jakoś da się skleić

Wszystko się da skleić. Tylko kwestia czasu i nerwów. Ja przy takich modelach mam zawsze dylemat - prezentować silnik czy nie. Skoro jest, to szkoda go chować, ale niestety zakłóca sylwetkę samolotu. Zasłonięty - może być trudno, bo przy oddzielnych osłonach zawsze coś wyjdzie nie tak, lepiej jak kadłub jest cały. No i mimo wszystko uzupełnić trzeba będzie spora - zwłaszcza w tej skali.