Modelarstwo z pasją

przez **Kuba P.** » sobota, 1 grudnia 2018, 17:06

iras67 napisał(a):Na razie to jedyną poważną wadą tego zestawu jest podniesienie widełek cenowych dla nowych modeli Eduarda . Reszta to pierdoły dla "pisarzy in-boxowych".

Czy ja wiem? Równie dobrze można zrobić z siebie buca i powiedzieć, że cena jest pierdołą ale płacę to chcę dobry model. Zupełnie Irek nie rozumiem Twojego komentarza. :roll:

Jest mam nadzieję chyba jasne, że rozmawiamy o naprawdę fajnym, wypasionym modelu oczywiście będącym jasnym punktem na tle ostatnio wydanych w tej skali rzeczy i w zasadzie wyzłośliwiamy się tylko nad pewnym spadkiem jakości względem wcześniejszych modeli Eduarda jak sądzę spowodowanej pośpiechem i chęcią wydania modelu przed końcem roku.

:mrgreen:

Reklama

przez **iras67** » sobota, 1 grudnia 2018, 17:22

Może napisałem emocjonalnie bo ostatnio zaczyna mnie wpieniać wydawanie coraz większej kasy na kawałki plastiku...Liczyłem na trochę niższą cenę i tyle. Stąd lekkie poirytowanie. Jak zrobią go z dwoma Bigsinami wyjdzie około 500 zł całość za rozłożony modelik. Spitfire mieścił się 330 chyba.

przez **potez** » sobota, 1 grudnia 2018, 20:03

Tanio juz było, wszyscy testują punkt wytrzymałości rynku. Do essentiala foki edek wsadził odlane z brązu golenie podwozia. pozostaje bojkot jak na orlenie

ja nie kupiłem próbnych wtrysków, poczekam na cos normalnego :mrgreen:

Za miesiąc będzie okazja znowu zaszaleć - duopack bodenplatte - nowy mesiek i stara foka, zapraszamy do zakupu dodatków :mrgreen:

przez **iras67** » sobota, 1 grudnia 2018, 20:41

potez napisał(a):wszyscy testują punkt wytrzymałości rynku.

To jest jakaś szaleńcza gonitwa. Hesegawa zaspała ostatnio- Teraz należy do najtańszych :!:

.Pewnie do czasu...

przez **Atlis** » sobota, 1 grudnia 2018, 20:44

Hasegawa nie zaspała, Hasegawie poszła w p... morze fabryka i dlatego się ratuje tym co jej zostało.

przez **potez** » sobota, 1 grudnia 2018, 20:56

Hasegawa w zasadzie istnieje juz tylko we wspomnieniach takich starych pierników co mają pesel na 7 co najwyżej.
Młode wilki kupuja chińskie trąbki i inne kitihołki za min 200 zeta za model w 48

przez **wasilewskiadam** » sobota, 1 grudnia 2018, 21:32

Zawsze pozostaje samodzielne dłubanie :lol:

i od dłubiącego będzie zależał poziom detalizacji i wierności.

przez **skarga** » sobota, 1 grudnia 2018, 22:42

A zabawy i satysfakcji przy tym - kilka worków gratis

przez **potez** » sobota, 1 grudnia 2018, 23:15

wasilewskiadam napisał(a):Zawsze pozostaje samodzielne dłubanie i od dłubiącego będzie zależał poziom detalizacji i wierności.

akurat jako aktywny miłośnik tego kierunku, to chciałem tylko zauważyć, że wcale nie jest specjalnie taniej. Materiały do skraczu są cholernie drogie - wszystkie, tak surowce jak i narzędzia

No chyba, że ktoś jest miłośnikiem recyklingu i ma kilka zaprzyjaźnionych miejsc z odpadami gdzie może buszować...

przez **KR77** » sobota, 1 grudnia 2018, 23:20

Scratch domeną bezdomnych modelarzy. Reszta bogaczy niech buli :mrgreen:

przez **Kuba P.** » sobota, 1 grudnia 2018, 23:24

potez napisał(a):Hasegawa w zasadzie istnieje juz tylko we wspomnieniach takich starych pierników co mają pesel na 7 co najwyżej.
Młode wilki kupuja chińskie trąbki i inne kitihołki za min 200 zeta za model w 48

Ładnie napisane, ja mam pesel na 80 ale się na piernika łapie.

przez **wasilewskiadam** » sobota, 1 grudnia 2018, 23:40

Potez: .. fakt aluminium i dural dość drogie :lol:

. Obiecywał ktoś ze hobby tanie będzie? Chodziło mi raczej o te niuanse dotyczące wierności odwzorowania.

przez **potez** » niedziela, 2 grudnia 2018, 00:25

Kuba P. napisał(a):

Ładnie napisane, ja mam pesel na 80 ale się na piernika łapie.[/quote]
czyli jesteś dzidzia-piernik

wasilewskiadam napisał(a): fakt aluminium i dural dość drogie .

kup dobrej jakości polistyren, który będzie minimalnie gazował w trakcie podgrzewania, zrób 5 wyprasek vacu z których 1-2 użyjesz finalnie bo wcześniej gdzieś się walnąłeś i trzeba poprawiać, dokup sobie coś na tłoczenie kabinki ( polecam poszukać ;)) trochę silikonu do odlewów i żywicy i te parę stówek za gotowca już wypadło ci z kieszeni. Że nie wspomnę o szukaniu zdjęć i niezbędnej literatury :mrgreen:

hmm ..tu mnie masz.. podeprę się gablotką kolegi:D. osobiście mam problemy ze złożeniem modelu pudełkowego.
Potez.. podobno wszystko kosztuje, jest trudne i ..wymaga samozaparcia ( kabinki da się robić z użyciem odkurzacza ii nagrzewnicy:) a co pełny hardkor.
Obrazek

Zaznaczam, modele nie moje. Zawsze można narzekać że drogo..skrabiczki tez drogo wychodzą..model klej szpachla podklady farby

przecież nie chodzi o to ile kosztuje.. a o to, że zawsze coś jest nie tak

Przepraszam za zaśmiecanie bardzo ciekawego wątku.

przez **Thalgonis** » niedziela, 2 grudnia 2018, 01:08

potez napisał(a):Hasegawa w zasadzie istnieje juz tylko we wspomnieniach takich starych pierników co mają pesel na 7 co najwyżej.
Młode wilki kupuja chińskie trąbki i inne kitihołki za min 200 zeta za model w 48

Osz fak mat.. to jak ktoś ma pesel poniżej 70 to powinien zapomnieć o modelowaniu?