FranekS napisał(a):Kubo, czy to nie może być (choćby czasami ) efekt dystrybucji nadmiarów i uzupełniaenia braków pomiędzy wytwórniami, radosnej twórczości montowni i recyclerów , wykorzystywania dostępnych, a pasujących części z równolegle produkowanych wersji (vide te skrzydła z G-10 w G-8 w WNF ).
Pewnie mnóstwo wątpliwości jest i w miarę rozwoju wiedzy więcej się pojawi takich zagadek. A marzy się jakiś pewny klucz, jakiś porządek w tym logicznym chaosie.
PzDr
Tak, też mi się tak wydaje. Serie produkcyjne G-8 są na tyle rozciągnięte w czasie, że wygląda jak chałupnicza podprodukcja wykorzystująca jakieś zapasy części gromadzone na przestrzeni czasu.
Muszę kiedyś prześledzić wygląd regularnych G-6 WNF i G-6/U4 bo coś czuję, że to może być też pomysł na nowego Edka.