net_sailor napisał(a):Kuba Plewka napisał(a):W kwestii skrzydeł, w dźwigarze płata (tylko teraz nie powiem którego, czy 50 czy 500, nie mam ETL przy sobie) jest wycięcie pod jarzmo działka montowanego klasycznie w skrzydle. Co Ty na to Marcin? Jak to się wpisuje w różnice konstrukcyjne skrzydeł?
Kuba przy całej mojej dobrej woli ja tej dziury na działko w dźwigarze nie widzę (a przeglądam ETL, Handbuch i zdjęcia z fabryki). Pamiętam tylko, że w 2 tomie Michulca było zdjęcie takiego dziwnego płata opisane jako kuriozum. Przypomina mi się jeszcze specjalny Frycek Gallanda z działkami w skrzydłach i to chyba wsjo.
Kuba Plewka napisał(a):[2] Messerschmitt widać dopuszczał możliwość zabudowy działek w skrzydłach Bf 109 w 1944 bo przynajmniej teoretycznie planowano dwa MK 108 w skrzydłach Bf 109 K. Nowy projekt skrzydła czy powrót do starej koncepcji?
Kuba Plewka napisał(a):No niby tak, ale z drugiej strony wsadziłbyś ze 180-200 kg przed środek ciężkości? Tak szacuję lekko:
[1] działka po 58 kg*;
[2] amunicja dajmy na to po 60** sztuk na działko czyli ok 6kg sama taśma + 0,47 kg nabój;
[3] kanały podawania amunicji liczę lekko po 3-4 kg na działko
Kuba Plewka napisał(a):do tego korpus MK 108 jest przystosowany do kotwiczenia w przedniej części i raczej tam powinno być jego jarzmo. Tak było w Fw 190 chociażby, działko mocowane do przedniego dźwigara. Do tego jeszcze dochodzi system przeładowania i potężny odrzut broni...
Albo ten rysunek jest dość uproszczony albo skrzydło miało być mocniej przekonstruowane.
Kuba Plewka napisał(a):Do tego jeszcze te Fritze z działkami w skrzydłach. Tam nie ma innej opcji, jak otwór w dźwigarze. I teraz zagadka, na którą nie znam odpowiedzi:
[a] - ktoś gdzieś opracował i wykonał dość dużą modyfikację konstrukcji płata w kilku samolotach i jeden z nich trafił do Schlagetergeschwader na testy. O ile malowanie Gallanda nie było tylko i wyłącznie propagandą to można domniemać, że taki szef szefów jak Adolf siadał za kierownicę takiego przebudowanego statku czyli albo było bezpieczne, albo Galland był szalony,
[b] - dźwigar Fritza projektowano od razu pod działka, ale ktoś kiedyś zdecydował, że jednak nie i te mityczne otwory na jarzma z czasem porzucono w produkcji natomiast do budowy tych doposażonych skrzydeł wykorzystano coś opracowane pierwotnie?
net_sailor napisał(a):To wszystko było już przerabiane w przypadku MK 108 w gondolach podskrzydłowych, gdzie działka miały niemal identyczną pozycję tylko pod skrzydłem. Masz gdzieś pod ręką masę zabudowy działka w gondoli?
ad. ** - jest 40 szussów
Na obecną chwilę obstawiałby rękodzieło na kilku egzemplarzach jak w przypadku [a]. Coś musiało być nie tak z tą zabudową skoro nie została przyjęta.
net_sailor napisał(a):A co sądził o hiszpańskiej modyfikacji Willi Messerschmitt? Przyjechał, popatrzył na podziurawiony dźwigar, sceptycznie pokręcił głową aż w końcu rzekł w tym guście: "Może da radę wykonać 1000 lub 2000 nurkowań, ale przy takim obciążeniu pow. nośnej 2001 raz może okazać się tragiczny".
Kuba Plewka napisał(a):A jaki wpływ ma zamocowanie do dźwigara działka o masie kilkadziesiąt kg?
RAV napisał(a):I sprawdziło się to jego czarnowidztwo? Moim zdaniem w dźwigarze ważny jest pas dolny i górny, natomiast ścianki (czyli to, co należałoby ewentualnie przedziurawić) znacznie mniej. Otwór o odpowiednio "obrębionym" brzegu (żeby np. nie było problemów ze spiętrzeniem naprężeń i zmęczeniem materiału - to miał zapewne na myśli Herr Willi)) ma prawo być miejscem wytrzymalszym od otoczenia, a więc nie pogarszającym wytrzymałości całej konstrukcji.
Kuba Plewka napisał(a):A jaki wpływ ma zamocowanie do dźwigara działka o masie kilkadziesiąt kg?
net_sailor napisał(a):Pamiętajmy od czego ta dyskusja się zaczęła. Czyli co zrobić, aby móc zamontować działko przy minimalnych zmianach. Rozpatrujemy wariant pod skrzydłem i w skrzydle. W wariancie podskrzydłowym dochodzą nam siły aerodynamiczne przesuwające niżej punk parcia aerodynamicznego oraz nieco przesunięty środek ciężkości układu skrzydło-działko. To automatycznie przekłada się nie tylko na dodatkowe naprężenia gnące (dźwigar) ale i skręcające (keson). W tym wypadku, aby wzmocnić keson wypadałoby wymienić pokrycie na grubsze. Bardziej skrzydłosymetryczne zamontowanie działka w dźwigarze wymaga modyfikacji dźwigara, ale już nie kesonu (punk parcia pozostaje w przybliżeniu ten sam).
Kuba Plewka napisał(a):Przy okazji, czy ktoś kompetentny opisał kiedykolwiek dokładniej obie przeróbki 109 F wysłanych z nowym uzbrojeniem do JG 26?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości