Eduard - nowy Bf 109 G-6

[Kuba P.]

No ja też nie rozumiem tego spitfire-like bo nitowanie i budowa samego kadłuba Spitfire jest zupełnie inna niż budowa i nitowanie kadłuba 109?
Może faktycznie chodzi o jakość przygotowania powierzchni, ta w Spitfire jest faktycznie wyśmienita. Nie wiem, tylko to mi przychodzi na myśl. Z drugiej strony wykonanie powierzchni 109 E też jest takie jak w Spitfire, też takie ładne delikatne ostre linie i drobne nity. MiG 21 również ma taką delikatną powierzchnię.
Ciekaw jestem co się za tym kryje.

[rotpol13]

http://www.aeroscale.co.uk/modules.php? ... ad&order=0

http://www.aeroscale.co.uk/modules.php? ... ad&order=0

http://www.aeroscale.co.uk/modules.php? ... ad&order=0

[Daniel iceman Gronowski]

Może faktycznie chodzi o jakość przygotowania powierzchni, ta w Spitfire jest faktycznie wyśmienita.

Też mi się tak wydaje. Ja już się nie mogę doczekać

[Kuba P.]

Uchwyt do wsiadania po prawej w Bf 109 to taki Edkowy znak rozpoznawczy na zasadzie hasła "Tylko u nas - inni tego nie dają"

Grzegorz, to patrz na to:


https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

G-6/AS wprawdzie, ale nie tylko u Edka dawali ten uchwyt po prawej
U Messerschmitta też (a w zasadzie Erla, bo to ich podejrzewam o ten produkt).

A tutaj nie tylko uchwycik a i schodeczek po prawej:


WNF, G-6/U4.

Jak mówiłem, po prawej uchwyt ma sens, do wchodzenia w celu kręcenia korbą i pomocy pilotowi przy zapinaniu się.
I jak tu nie lubić 109

[Georg01]

W Erla zawsze mieli dobre pomysły. Ten uchwyt był jak najbardziej przydatny i jego wprowadzenie było jak najbardziej uzasadnione. Na wielu zdjęciach Bf 109 widać mechaników na prawym skrzydle i można sobie wyobrazić problem jaki mieli, żeby tam się dostać. Sam uchwyt w modelu nie przeszkadza - łatwo zaszpachlować i po problemie. Jeżeli tylko to będzie w modelu Edka to chwała im. Życzmy sobie tylko takich problemów w modelach.

[Kuba P.]

Erla i WNF... a jak poszukamy to wyjdzie więcej. Uchwyt po prawej rozgrzeszamy i życzymy Edkowi jak najlepiej, prawda? I tą skalę 1:47 też się nam uda niedługo spacyfikować

Natomiat wczoraj widziałem filmy z siedziby Eduarda i był komputerowy model 109 G i obawiam się już o nitowanie segmentów kadłuba. Ale poczekajmy na zdjęcia wyprasek kadłuba. Póki co ich nie ma i to jest dobry znak.

Ciśnienie rośnie bo temat jest potężny.

[garrett]

Wybór kolorowanek http://scalealliance-shop.ru/katalog/ED ... 00ART8268/

[Georg01]

W malowankach Franzisket, Bartels, Grislawski, Schiling, Surau. Dobry standard. Bartels i Schiling to Erla. Ciekawe czy Edek zauważył to i dał te dwie wersje wykonania z małym bąblem u dołu dużego bąbla z MG 131 po prawej stronie. Na razie wszystkie G-6 Erla jakie widziałem z prawej strony mają ten bąbel, więc Bartels i Schiling też powinni go mieć.

[Jacek Bzunek]

Wybór kolorowanek http://scalealliance-shop.ru/katalog/ED ... 00ART8268/

Dawno wybrałem odpowiednie.

[Maciek_66]

Kadłub i nitowanie, np. TU

[shivadog]

Znowu zwalili nitowanie kadłuba. Wszystkie segmenty mają nity z jednej strony.

[Kuba P.]

I co, albo wszystko szpachlować albo odcisnąć poprawnie nity w brakujących miejscach i szpachlować te złe...
Jak można ten sam idiotyczny błąd powtórzyć po 110 i 109 E w nowym modelu.
Piszą, że jeżdżą po świecie i fotografują oryginały i nikt się nie przypatrzył z bliska jak to nitowanie wygląda?

Ja wiem, że nie wolno hejtować i że takie krytykowanie zza monitora to lamerskie zajęcie ale tu jest jakaś nieprawdopodobna historia znów powtórzona. Tyle fajnych rzeczy widzę na tych wypraskach i taki knot. Chociaż wygląda, ze długości segmentów w miarę uchwycili i jest szansa, że model będzie w skali 1:48

Dobrze jednak, że rezygnują z tego cięcia nosa i robią model w mniej więcej jednym kawałku. Już w Spitfire było fajnie, tu jest również nieźle. W 109 E wkurza mnie to pokrojenie przodu kadłuba.

[rotpol13]

Miny mają nietęgie





http://www.scaleplasticandrail.com/kabo ... 9g-6-tools

[pik]

Heh, bo albo 109ki nie mają szczęścia, albo... jest to szeroko rozgałęziony, międzynarodowy spisek nie dopuszczający do tego, aby modelarze mieli poprawne modele Messerschmitta. Nie można wykluczyć tu działania agentów Mossadu!

Dłubię sobie akurat Gustawa w 1/72, dość nowe wydanie AZ Model. Ogólnie fajny model, sporo części alternatywnych dających możliwość budowy niemal każdej wersji 109G (za wyjątkiem G-10 i podobnych, z poszerzoną osłoną silnika). Ale wzięli i sknocili kadłub, dość permanentnie. Cześć silnikowa w rzucie z boku jest wyraźnie za wąska w miejscu zetknięcia z płatem! Daje się to skorygować, ale sporo szpachlowania... A tyle jest dokumentacji na temat tej maszyny!

Nitowania szczęśliwie w AZ Modelu wiele nie ma, heh, także choć ten problem odpada...

[MIRO]

Jak można ten sam idiotyczny błąd powtórzyć po 110 i 109 E w nowym modelu.

W 110 1/48 jest ok.