Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez mkcz0202 » poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 19:56

FranekS napisał(a):
Kuba P. napisał(a):Obrazek

Tutaj ta płaska blacha z okrągłymi tłoczeniami to jak sądzę fragment poszycia spodu kadłuba, demontowalna blacha pod skrzynią na łuski działka, przez zbiornikiem paliwa.


A może po prostu fragment usztywnienia dolnej pokrywy kadłuba (tej wielkiej, umożliwiającej dostęp do zbiornika paliwa), o to ci chodzi?

Pozdr

Witam.Ta blacha jest w którymś teilungu me 109 (nie wiem czy w G 6)
Pzdr MC
mkcz0202
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela, 2 lutego 2014, 20:43

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 22:31

Franek, masz oko, gratulacje. Zerknąłem do ETL i faktycznie - środkowy dźwigar też ma taki owalny otwór dokładnie jak pokazałeś.
Pokrywa dolna od zbiornika paliwa - tak jak napisałeś. Ta największa na spodzie kadłuba. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

W ramach ciekawostki - taki G-10 Erla:

Obrazek
Zwraca uwagę duży otwór w tylnej ścianie kabiny jak w 109 foto lub K-4. Konfiguracja wlewy/podstawa Peilrahmen wskazują na G-10 a skąd zatem to większe wycięcie w tylnej ścianie kabiny?

Obrazek
Niżej G-10/R2, WNF, 770xxx czyli właśnie wersja foto. Dziura w ścianie kabiny taka sama, większa.

Jaki komentarz Panowie? Takie większe wycięcie w tej ścianie widziałem na pojedynczych G-10 Erla, zdecydowanie mniejszość. Skąd pochodzi, po co? Co łączy takie maszyny?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 19 sierpnia 2014, 11:03

Eagle Editions nie kazało zbyt długo czekać na swój ruch w temacie naszego ulubionego 109.
Po zestawach kalkomanii Barracudy EagleCals oferuje swoje kalkomanie na Erla G-10.

http://www.themodellingnews.com/2014/08 ... odays.html
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 19 sierpnia 2014, 11:21

Georg01 napisał(a):Kuba, możesz przesłać tą fotkę lub fotki z tym zestawem farb ? Tak, to szatańska kombinacja :mrgreen: . Dlaczego Erla nie polubiła się z RLM 82 ? Jak długo stosowała RLM 74 ? I dlaczego na całym skrzydle z góry ? Pamiętam te fotki bardzo ciemnych Bf 109G Erla po bokach, jakby jednokolorowych. RLM 74 ? Chyba wielu rzeczy o kolorach na późnych Gustawach jeszcze nie wiemy :) Powiem więcej - jak bardzo mało wiemy o tych malowaniach.


Chętnie bym Ci przesłał gdybym tylko mógł ją znaleźć. Jak odszukam to Ci pchnę na maila.
Z tymi ciemnymi G-10 pojawia się obecnie trend jakoby były jednak dwubarwne z często gołymi spodami. Zerknij na te kalkomanie Barracudy czy Eagle z postu wyżej. Ja kojarzę raptem jedno kolorowe zdjęcie takiego G-10 które jest wyjątkowo parszywej jakości i nic tam nie widać.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » wtorek, 19 sierpnia 2014, 17:50

Kuba P. napisał(a):Franek, masz oko, gratulacje. Zerknąłem do ETL i faktycznie - środkowy dźwigar też ma taki owalny otwór dokładnie jak pokazałeś.
Pokrywa dolna od zbiornika paliwa - tak jak napisałeś. Ta największa na spodzie kadłuba. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

W ramach ciekawostki - taki G-10 Erla:

Obrazek
Zwraca uwagę duży otwór w tylnej ścianie kabiny jak w 109 foto lub K-4. Konfiguracja wlewy/podstawa Peilrahmen wskazują na G-10 a skąd zatem to większe wycięcie w tylnej ścianie kabiny?


Jaki komentarz Panowie? Takie większe wycięcie w tej ścianie widziałem na pojedynczych G-10 Erla, zdecydowanie mniejszość. Skąd pochodzi, po co? Co łączy takie maszyny?


Do ETL na str. 10? :). Fajnie to widać też w "Militaria in Detail".

Erla G-10: Tak..."ślepy" wlew, mały rogal, małe koła wszystko jak w G-10.Tajemnicza maszyna...logiczne wyjaśnienie to użycie części ( tej "psiej budy") z K-4, powiedzmy z "nadprodukcji" a przy niedoborze właściwej. Albo jakaś adaptacja na R2. Może skutek naprawy z użyciem takich części?
Jak czytam o kolorkach, to widzę że już wszystko możliwe...

Mnie natomiast wciąż fascynuje taki pałąk-wzmocnienie (?) nad normalnym otworem bagażnika, dla mnie też identyfikator maszyn z Erla:
Obrazek
Jeśli tylko widać ten fragment na fotce to on tam jest zawsze (no za wyjątkiem takich perełek jak na fot. od Kuby!).

A tu sprzęg ( jakoś inne określenie nie wpadło mi do łba ;o) )klap wylotowych chłodnicy cieczy, jak mniemam:
Obrazek

Pozdr.
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » niedziela, 24 sierpnia 2014, 12:19

Witam wszystkich miłośników bawarskiej awiacji i myśli technicznej :)

Kompletuję właśnie te poprawiacze Barracudy do 109 G i G-10 i poczułem potrzebę wypowiedzi.
Mam już zestaw z wnęką podwozia z małym bąblem na koła 160 oraz wydechy, wlot powietrza do sprężarki i małe wlociki na nos.
O ile ta wstawka w skrzydła to mniej więcej tak, jakby sobie przełożyć element z zestawu G-6 do G-10, więc wiadomo z czym to się wiąże. Szkoda, że nie poprawili kształtu blachy wewnątrz wnęki, to o czym pisał Franek wcześniej ale to jest do ogarnięcia samemu.

Zestaw drugi z wydechami i wlocikami jest czymś mocniej wnoszącym nowe do modelu. Wlot do sprężarki jest ładnie wymodelowany, pękaty jak należy, ma zrobione delikatne ślady spawania części wlotu. Wydechy rozwiercone, ładnie odlane, widać dbałość o dopasowanie pod model. Wlociki bardzo delikatne, cieniutkie. Myśle, że będzie to fajnie wyglądało po zmontowaniu. Zdjęć nie robię, są dostępne na stronie producenta. Zestawy fajne, warte polecenia.

Natomiast, żeby nie było tak szkolnie i rzeczowo na temat archiwaliów czy sekcji zwłok tego rozbitego biedaka wrzucam ku rozbawieniu Szanownych zdjęcia takiego oto starszego brata ciągle rozpatrywanego teoretycznie G-10 :)

Obrazek
Obrazek
Revell: 109 G-6, kołpak: APM, osłony działek pod skrzydłami: Hasegawa.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » niedziela, 24 sierpnia 2014, 22:24

Jakże ja Tobie zazdroszczę...i z tej zazdrości coś wytknę ;o) :
Revell w 109 porobił podziały części modelu nie po liniach podziału technologicznego oryginału (jak to robi większość firm i do czego już przywykliśmy ), tylko tuż obok . Jest w tym jakiś pomysł: linie łączenia części zaszlifowuje/ szpachluje się. To może być łatwiejsze niż uzyskanie czystej i równej linii podziału blach na styku dwóch części, zwłaszcza kiedy nie pasują idealnie. Ale czasem można coś przeoczyć i wyjdzie taka podwójna linia jak na styku osłony zbiornika oleju i pokryw silnika...Ale i tak fajnie wygląda ten , jak myślę, rekreacyjny model.

O tych częściach skrzydeł od Barracudy było coś tutaj, wychodzi że w tym wypadku wyszło nawet lekkie pogorszenie:
http://forum.largescalemodeller.com/topic/2717-barracuda-studios-132-bf-109g-upperwings-with-small-wheel-bulges-br32169/#entry38759

Reszta całkiem-całkiem , też się zamierzam wzbogacić o to i owo.
Pozdr.
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » niedziela, 24 sierpnia 2014, 23:05

Coraz bardziej idę w kierunku hipotezy, że odcień RLM 74 na Bf 109 szedł w kierunku niebieskiego, a na FW 190 w kierunku zielonego. Tak wynika z kolorowych fotek i ze znalezisk. Nie jest jasne jak wyglądało to w podziale na poszczególne wytwórnie, ale z czasem sobie to uporządkuję.

Mam ten zestaw z Alley Cata - zestaw nie powala. Tak jak w Barracuda części skrzydeł na koła 660 to żywa kopia Revella z G-6, inne części to już pewnie kopie z innych zestawów :mrgreen: . Te wlociki do podmiany na osłonę silnika to niezła rzecz, kołpak śmigła skorygowany, wydechy niezłe, łopaty do przyjęcia, osłona chłodnicy jest i tyle - trudno ocenić czy dobra, bo nie wiadomo jaka jest dobra. Jest górna osłona silnika z prawidłowym rozstawem km. Zestaw jest podobny w tym co daje Barracuda, może za wyjątkiem tego kawałka osłony z km.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » niedziela, 24 sierpnia 2014, 23:22

Grüß Gott, meine Herren :)

FranekS napisał(a):akże ja Tobie zazdroszczę...i z tej zazdrości coś wytknę


Nie ma sprawy, tam jest więcej knotów i ten model taki właśnie jest - po cichu, taki mój dla siebie. Bez ciśnienia, jest taki jaki jest i nie będzie lepszy. Ale spełnia swoją rolę - dzięki niemu kolejny zbudowany z tego zestawu będzie lepszy. Ten Gustav to takie bewaffnete Aufklärung - rozpoznanie walką. Wiem już gdzie boli i gdzie trzeba uważać. Tak samo widzę, że Beule muszą być przeszczepione na te z Hase albo zrobione nowe (ukłon do Ciebie!). Podobnie kokpit - z dala od brassina i raczej Aires (tu jest Aires) ale w montażu należy mocno uważać bo kokpit zbyt rozpycha kadłub. Powierzchnie sterowe mocno zeszlifowałem ale nie dość mocno - nadal te paski taśmy nad żebrami są zbyt widoczne. Przed malowaniem wyglądały ok - po malowaniu nie. Jest kolejny punkt zaczepienia.
Inna rzecz - tylna ściana kabiny, ta z pokrywą aku albo drzwiami do bagażnika - to ma tendencję do zapadania się w kadłub i przy Erlahaube otwartej wychodzi idiotycznie. Uwaga przy klejeniu. Parę mniejszych patentów też sprawdziłem i wszystko ma dużą wartość. Kolejnego Revella już chcę zrobić w malowaniu jakie mnie ekscytuje - białe 21, G-14 z Neubiberg.

Georg01 napisał(a):Coraz bardziej idę w kierunku hipotezy, że odcień RLM 74 na Bf 109 szedł w kierunku niebieskiego, a na FW 190 w kierunku zielonego.


Zastanawiam się na ile to rzeczywiście prawda a na ile kwestia zdjęć. Pod koniec wojny a to wtedy GI pojawili się w Bawarii i zachodniej Austrii z aparatami wyposażonymi w kolorowe Kodakchrome na lotniskach było więcej nowych 190 niż Gustavów sprzed lata 1944. Zdjęcia późnych 109 to przeważnie fotki tych z zielonymi kolorami albo coś ze schematem 75/83. Takich Messerów z malowaniem 74/75 jest mało a 190 nadal dużo.
Myślę, że po prostu wcześniej o rok robione zdjęcia kolorowe inaczej oddawały odcienie i stąd G-6 z Normandii wyglądają na niebieskie i niebieskoszare a 190 z fotek z maja 1945 są szaro-zielone.
Takie moje luźne przemyślenie.
Jest takie znane, świetne jakości zdjęcie Fw 190 A-8 leżącego w wysokiej trawie gdzieś we Francji i też kamuflaż jest szaro-niebieski.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 15:21

Kuba P. napisał(a):Myślę, że po prostu wcześniej o rok robione zdjęcia kolorowe inaczej oddawały odcienie i stąd G-6 z Normandii wyglądają na niebieskie i niebieskoszare a 190 z fotek z maja 1945 są szaro-zielone.


Grüß Gott :)

O ile co do zdjęć to mogło tak być, ale Gustaw wyciągnięty z ziemi z ciemnoszaroniebieską górą to już nie wina starych filmów. Natomiast zdjęć z wojny pokazujących RLM 74 jako ciemnoszaroniebieski jest trochę i to z różnych frontów - są z JG 52 ze wschodu, są z JG 53 z Włoch, są i z Normandii. Nie twierdzę, że wszystkie zakłady Mtt stosowały niebieski odcień RLM 74, ale warto poszukać w tym kierunku. Prawdziwy płat z taką farbą na górze to duża rzecz - nawet zakładając możliwość odbarwienia po 70 latach można przyjąć, że RLM 74 mógł mieć kilka twarzy jako Dunkelgrau, tak jak np. RLM 81, który w Mtt był brązowy, a u innych to różnie - przeważnie oliwkowozielony.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 23:00

Kuba P. napisał(a):
... widzę, że Beule muszą być przeszczepione na te z Hase albo zrobione nowe (ukłon do Ciebie!). Podobnie kokpit - z dala od brassina i raczej Aires...

Mam Brassina i nawet planowałem zaadaptować sobie do G-10..., jest znowu jakiś pomylony, czy co? Ja go nie sprawdzałem, fajnie w workach wygląda :lol: Wiem że projektu tego samego co w 1/48.
Beule też robi Barracuda, zamierzam zapodać sobie. Jak fajne to się nie będę wyrywać przed peleton.
Poza tym nieszczęsnym rozstawem Revell też coś spaprał z zakończeniami rynienek w G-6. Ja na razie próbuję rozwikłać te do Erla G-10.
Aha, jest jeszcze taka sowiecka kompleksowa korekta nosa G-6 (Mtt/WNF/ERLA):
http://amurreaver.m-fix.ru/?p=399
Miał to ktoś w rękach? Nie parzy? ;o)
Ja jakoś słabo wierzę w idealne dopasowanie takich dużych żywic w seryjnym wydaniu.

Pozdr.
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 23:37

FranekS napisał(a):Mam Brassina i nawet planowałem zaadaptować sobie do G-10..., jest znowu jakiś pomylony, czy co?


Zerknij np. na pedały orczyka :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » wtorek, 26 sierpnia 2014, 01:31

No tak... :( A tak PROFI wyglądał. Wszystko niby ma a to wszystko jakieś nie takie.
Zostanie w woreczkach, gdzie jego miejsce.

P. S. Kubo, zdradź jaką wysokość mają końce wydechów z Barracudy?
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » niedziela, 18 stycznia 2015, 14:11

Dawno nie było nic o G-10 Erla. Wrzucam parę fotek z internetu dla celów dyskusji pokazujących newralgiczny fragment modelu, który nie wyszedł Revellowi najlepiej.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » niedziela, 18 stycznia 2015, 15:47

Dzięki za wklejenie tych zdjęć. Usterka modelu jest w dość ciężkim miejscu, tak jak patrzę to trzeba chyba odciąć osłonę dolną po jej krawędziach, rozciąć dół osłony i wstawić jakiś klin, dopasować do osłony rur i profilem do reszty kadłuba a potem wypełnić dołek za krawędzią osłony jakąś epoksydową szpachlą i wyszlifować, wytrasować linie.
Nie lubię takiej roboty ale chyba inaczej tego się nie da wyprowadzić.

Na moje oko owiewka łączenia skrzydło kadłub z przodu, ta dwudzielna co opasa też spód kadłuba chyba ma poprawną w miarę aparycję i rozszerzenie dolnej osłony powinno temat zamknąć.
Co sądzisz Grzegorz?
Franek, coś ze swojej strony może już robiłeś?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Messerschmitt

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości