Strona 12 z 14

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: niedziela, 18 stycznia 2015, 16:02
przez Georg01
Według mnie trzeba ciąć dolną, lewą osłonę przy łączeniu ze skrzydłem i po linii rur wydechowych. Po odcięciu trzeba ją odgiąć w kierunku "na zewnątrz". Element osłon, który jest nad osłoną dolną i zaraz za rurami wydechowymi mający kształt klina zrobić od nowa i dopasować kształtem do powstałej dziury. Przed jego wklejeniem wyprowadzić element osłony nad tym klinem i element za tym klinem, tak, aby ten klin wszedł jak klocek puzzle w dziurę. Całość oszpachlować.
Tyle teorii. Jak to wyjdzie w praktyce ??!

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: niedziela, 18 stycznia 2015, 18:21
przez Kuba P.
Nie mam obecnie absolutnie ochoty na malowanie Tanka i sobie tak podciągam jakieś pozaczynane modele. Aż sam się zdziwiłem ile ich jest. Aktualnie kolanem prostuję i naciągam obciążając zaginarką klejone skrzydła Junkersa 88 G, gdzieś tu jest Fw 190 F-8 i Typhoon nawet więc mam zabawę.
Spróbuję wieczorem do kompletu może zabawić się z tym Erla G-10, model jest na tyle tani, że jak za pierwszym razem nie wyjdzie to strata niewielka.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 14:17
przez jasio-g
A mnie się namamiło takie pytanie, czy z G-10 tejże (Revel 1/32) można zrobić G-14AS co to Polacy we Włoszech używali? Zupełnie nie siedzę w tych silnikach i brzuchatych maskach tychże. Nabyłem ostatnio kalki dla zdobycznych Bf-109 i bym zrobił.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 15:36
przez Kuba P.
jasio-g napisał(a):A mnie się namamiło takie pytanie, czy z G-10 tejże (Revel 1/32) można zrobić G-14AS co to Polacy we Włoszech używali?


Nie, zdecydowanie nie. W skali 1:32 do tego celu nada Ci się model Hasegawy np. ten:

Obrazek
Obrazek

Musisz mieć wersję G-10 czy G-14/AS jaką robi Hasegawa i tylko upewnić się, że w tym konkretnym pudełku znajdziesz też małe wytłoczenia na koła (tak jak na boxart) i standardowe koła 109 G-6.
Może być takie wydanie, w którym będą tylko późne więsze koła i większe takie długie owiewki, te dla Ciebie będą nieodpowiednie.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 20:19
przez jasio-g
Dzięki za radę, a tak swoją drogą, czy te różnice to tylko kółka, czy coś jeszcze?

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 21:45
przez Kuba P.
Z punktu widzenia modelu najważniejsze są koła/bąble i przesunięcie w dół wlewu oleju (to kółko po lewej stronie za kolpakiem, nad małym wlotem). Wysokie tylne podwozie o ile pamiętam jest w modelu obecne. Reszta jest praktycznie bez trudu do dostosowania.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 23:04
przez Georg01
To znaczy reszta istnieje :D . G-14 AS nie miał tych malutkich bąbelków u dołu przodu nosa, no i dostosowanie układu wlewów różnych mikstur typowy dla AS (prawa burta kadłub za kabiną pilota). Zaszpachlować wlocik dla powietrza ładowania do MK 108 - wszystkie AS miały MG 151, a nie MK 108. W kabinie powinna być osłona działka typowa dla MG 151. Pewnie coś jeszcze by się znalazło.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2015, 23:16
przez Kuba P.
Georg01 napisał(a):G-14 AS nie miał tych malutkich bąbelków u dołu przodu nosa


Tylko G-14/AS prod. Erla nie miał, bo mieć nie musiał. Mtt w swoich AS'ach montował osłonę dolną opracowaną dla silnika D z większymi pokrywami rozrządu (G-10, K-4) i każdy G-14/AS prod. Mtt bąbelki ma. To ich charakterystyczna cecha.
Ex-chorwacki "czarne 4" to właśnie Mtt.

Georg01 napisał(a):Zaszpachlować wlocik dla powietrza ładowania do MK 108 - wszystkie AS miały MG 151, a nie MK 108.


Fakt. W dużej skali Hasegawa sobie o tym przypomniała. Prawy tył, dolna część krzyża, okrągła pokrywa. Dzięki że to dopisałeś.

Georg01 napisał(a):W kabinie powinna być osłona działka typowa dla MG 151.


Innej Hase nie robi. Zestawowo jest tam taka jak trzeba. Zresztą, ten kokpit zestawowy to bieda. Ale Aires dla G-6 z malutkimi modyfikacjami już wszystko ślicznie zmieni.

Georg01 napisał(a): Pewnie coś jeszcze by się znalazło.


Nawet nie za wiele. Nic, czego nie można samemu dorobić. To są jakieś tam poprawki po Hasegawie czy szpachlowania nadmiarowych drobiazgów. Grunt że wyjściowo model będzie prawidłowej wersji. No i to jest bardzo dobry model 109 G.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2015, 16:34
przez wapel
Kompletnie nie znam się na samolotach (chyba nawet chciałbym w przyszłości sobie kiedyś jakiegoś zrobić), ale bardzo lubię sobie czytać te Wasze dyskusje o niuansach. Podziwiam wiedzę! pozdrawiam.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 21:54
przez FranekS
Kuba P. napisał(a):Franek, coś ze swojej strony może już robiłeś?


Franek coś tam podewastował :)
W miarę oglądania modelu i fotek oryginału coraz mniej mi się ten nos podoba...ale to taka moja aberracja.
Sam G-10 Erla jest tak inny od całej reszty że trudno go raczej pomylić. I Revellowi też się w sumie całkiem udał.
Także poniższego nie muszą wszyscy traktować całkiem serio.
Pomijając ten feralny fragment o który tyle szumu było/jest, to nie podoba się trochę to pofalowanie nad osłoną rur wydechowych i na osłonie zbiornika oleju:
Obrazek

...i te fale na krawędzi wykroju na chłodnicę, z obu stron zresztą:
Obrazek
Obrazek

Postanowiłem powalczyć trochę z gadem. Nie lubię rozcinać i naginać, zresztą model ma trochę nieprzyjazną konstrukcję do takich zabaw. Obawiałbym się że "geometria odleci", więc taki egzoszkielet wykombinowałem:
Obrazek
Obrazek

W środku dodałem trochę wzmocnień, żeby usztywnić mordkę i żeby szpachla nie odpryskiwała w razie przypadkowego odkształcenia. Także marzy mi się nowy kanał chłodnicy i pewnie jej obudowa, dlatego przy tej okazji przygotowałem sobie grunt pod dalsze działania:
Obrazek

Brodę poszpachlowałem białym Milliputem (moim zdaniem najlepiej trzyma się plastiku).
Wszędzie gdzie będą linie podziałowe i podobne detale powklejałem kawałki płytek plastikowych. To samo w miejscach gdzie chcę mieć ostre krawędzie. Po opiłowaniu wyszły delikatne "krowie żebra", ale jeszcze cosik będę tu poprawiał, więc mam nadzieję zniwelować je:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać parę detali przy okazji odeszło w niebyt. Pocieniłem mocno od wewnątrz przedni dolny narożnik lewej osłony silnika , pomęczyłem trochę na zimno, podkleiłem od spodu solidną podłużnicę z plastiku. Fala nad otworem rur wydechowych jakby wyprostowała się (...a pisałem że nie lubię naginać...). Opiłowałem też osłonę zbiornika oleju do w miarę zadowalającego mnie kształtu.
Przy okazji zlikwidowałem te ohydne zafalowania powierzchni wokół otworu chłodnicy.
Obrazek

Mam nadzieję kontynuować, ale następny rzut pewnie gdzieś za tydzień.

Pozdrawiam

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 22:04
przez Pawel Burchard
Super robota, rewelacja...

p.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 22:54
przez marco2607
Franek ty jesteś pozytywnie zakręcony. :shock:
Dawaj cały warsztat tego modelu.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: sobota, 24 stycznia 2015, 03:52
przez Kuba P.
Franku, miód na moje oczy i dziękuję Ci pięknie za te zdjęcia i opis oraz Twój wkład w temat. Praca fantastyczna.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: sobota, 24 stycznia 2015, 13:21
przez Ralf_S
FranekS napisał(a):
Kuba P. napisał(a):Franek, coś ze swojej strony może już robiłeś?


Franek coś tam podewastował :)
W miarę oglądania modelu i fotek oryginału coraz mniej mi się ten nos podoba...ale to taka moja aberracja.
Brodę poszpachlowałem białym Milliputem (moim zdaniem najlepiej trzyma się plastiku).
Wszędzie gdzie będą linie podziałowe i podobne detale powklejałem kawałki płytek plastikowych. To samo w miejscach gdzie chcę mieć ostre krawędzie. Po opiłowaniu wyszły delikatne "krowie żebra", ale jeszcze cosik będę tu poprawiał, więc mam nadzieję zniwelować je:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Do takiego ekstremalnego szpachlowania używam tego:

Obrazek

Rewelacyjnie trzyma się wszystkiego, łącznie z paluchami, a i ryje się bez odprysków 8-)

Świetna robota i warsztat!!

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

PostNapisane: niedziela, 25 stycznia 2015, 00:14
przez FranekS
Ralf_S napisał(a):
Do takiego ekstremalnego szpachlowania używam tego:

Obrazek

Rewelacyjnie trzyma się wszystkiego, łącznie z paluchami, a i ryje się bez odprysków 8-)

Świetna robota i warsztat!!


No, poliestrowa "śmierdziducha"...Jakiś czas temu zbojkotowałem, często miałem problemy z precyzyjnym dozowaniem utwardzacza i efekt finalny bywał różny, raz za miękko albo za twardo, zawsze trochę za szybka...
Ale może się przeproszę: mam w promieniu 500m co najmniej 3 sklepy w których powinni to mieć.
Sprawdzę, zwłaszcza że to raczej groszowa sprawa.
Dzięki za dobre słowo!