Wyprowadźcie mnie z błędu
, bo żyłem dotąd w złudnym przekonaniu, że nity mocujące blachy do wręg na segmentach kadłuba za kabiną widoczne były jedynie na segmentach szerokich - po dwa rzędy - jeden z przodu i jeden z tyłu segmentu.
A tu masz, muszę zweryfikować swoje dotychczasowe przekonania, bo nie nie chce mi się wierzyć, żeby tak szacowna i znana z dogłębnego przetrawiania tematu oraz dbałości o wierność oryginałowi firma (he, he) popełniła taką gafę. Więc, wbrew setkom, czy tysiącom dostępnych zdjęć dowodowych, okazuje się, że było jednak inaczej (bo przecież tak "twierdzi" Eduard) i nity na Bf 109 były na każdym segmencie, obojętnie szerokim, czy wąskim, zawsze z tyłu segmentu, przed linią podziału...
Muszę podziękować Eduardowi, bo dzięki tej firmie człowiekowi nie jest dane spocząć na laurach, stwierdzając, że wie się już "wszystko", stale uzyskuje się nowe, świeższe spojrzenie na wiele rzeczy
.
---
Szkoda, że odwalili taką chałę w tej materii. Wystarczyło na przykład zajrzeć do dowolnego pierwszego lepszego "walkarounda" w sieci albo jakiejokolwiek monografii. Pięć minut roboty na taki "research". A tak trzeba będzie kilka linii nitów zaszpachlować, a później odtwarzać je po drugiej stronie linii podziału blach.
Jarek