Bf 109E Eduard 1/48

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Pawel Burchard » wtorek, 14 lutego 2012, 13:07

Do Eduardowskich Bf 110 troszkę się zraziłem bo one jakieś takie niedorobione są... w jednym modelu skrzydła pasują do kadłuba, w drugim niby takim samym już średnio lub wręcz słabo. Gondole silników w wersjach C/D/E nie pasują do przetłoczeń na górnej powierzchni płata. Być może sam model jest super a to są wady wynikające z braku kontroli podczas produkcji ale efekt jest taki, że te modele potrafią być trudno sklejalne bez ubabrania się w szpachlówce po pachy czego nie lubię robić.

Podoba mi się edycja MTO (której niestety jeszcze nie mam) do której wreszcze dołożono poprawne żywiczne koła... bo to co było dotychczas woła o pomstę do nieba. I tą edycję bym polecał jeśli ktoś jeszcze nie ma ich wczesnych 110.

p.
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Seweryn » wtorek, 14 lutego 2012, 13:09

shivadog napisał(a):...żeby tak Dragon wydałe tego swojego w 48...

No i po co ma wydawać ? Pewnie też będzie biadolenie, że gniot, prawda jest taka, że Edek sprzeda tych modeli baaardzo dużo, marudzić będą tylko fanatycy konstrukcji.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2078
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 20:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Kuba P. » wtorek, 14 lutego 2012, 13:12

Seweryn napisał(a):No i po co ma wydawać ? Pewnie też będzie biadolenie, że gniot, prawda jest taka, że Edek sprzeda tych modeli baaardzo dużo, marudzić będą tylko fanatycy konstrukcji.


Jak Dragon wydał 110 po tym, jak zrobił to Edek to biadolenia nie było. Dragon skasował Edka i tu spodziewam się podobnego skutku.
Poza tym jak długo ludzie będą pokornie przyjmować niedorobione gnioty zamiast zgłaszać wyraźnie niezadowolenie z takich praktyk (także kieszenią) tak długo opłacać się będzie odwalenie lipy zamiast dobrego modelu.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Czarny » wtorek, 14 lutego 2012, 13:14

Kuba P. napisał(a):
Seweryn napisał(a):No i po co ma wydawać ? Pewnie też będzie biadolenie, że gniot, prawda jest taka, że Edek sprzeda tych modeli baaardzo dużo, marudzić będą tylko fanatycy konstrukcji.


Jak Dragon wydał 110 po tym, jak zrobił to Edek to biadolenia nie było. Dragon skasował Edka i tu spodziewam się podobnego skutku.
Poza tym jak długo ludzie będą pokornie przyjmować niedorobione gnioty zamiast zgłaszać wyraźnie niezadowolenie z takich praktyk (także kieszenią) tak długo opłacać się będzie odwalenie lipy zamiast dobrego modelu.



Amen. To my modelarze i nasze oczekiwania kształtują rynek.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Seweryn » wtorek, 14 lutego 2012, 15:29

Kuba P. napisał(a):
Seweryn napisał(a):No i po co ma wydawać ? Pewnie też będzie biadolenie, że gniot, prawda jest taka, że Edek sprzeda tych modeli baaardzo dużo, marudzić będą tylko fanatycy konstrukcji.


Jak Dragon wydał 110 po tym, jak zrobił to Edek to biadolenia nie było. Dragon skasował Edka i tu spodziewam się podobnego skutku.
Poza tym jak długo ludzie będą pokornie przyjmować niedorobione gnioty zamiast zgłaszać wyraźnie niezadowolenie z takich praktyk (także kieszenią) tak długo opłacać się będzie odwalenie lipy zamiast dobrego modelu.

Rozumiem Twoje podejście to Tego tematu, znasz sie ta tych maszynach jak mało kto, dlatego masz wysokie wymagania (i słusznie), niestety (dla jakości modeli), większość będzie chciała mieć ładnego messera i dobrze się składającego, odpowiedni marketing producenta przyciagnie klientów, którzy wymalują je z bajerami i będą sie cieszyć :)
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2078
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 20:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez shivadog » wtorek, 14 lutego 2012, 15:56

Seweryn napisał(a):większość będzie chciała mieć ładnego messera i dobrze się składającego


Dlatego dobrze, żeby Dragon zmniejszył do 48 swojego 32 na poziomie tego co zrobili z Bf 110.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 14:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Wojciech Perkowski » wtorek, 14 lutego 2012, 16:52

Kuba P. napisał(a):... uważam że ich 110 G-4 mimo wszystko jakiś masakryczny nie jest. Śmigła, poszycie skrzydeł, koła to wiem, że kicha ale poza tym chyba da się ogarnąć...


Kiepskawy też jest zbyt wyoblony przekrój edkowego kadłuba od kabiny do usterzenia - pomiętam internetowe porównanie z Dragonem i zdjęciami "reala".
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 713
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 14:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Czarny » wtorek, 14 lutego 2012, 17:31

Panowie, Eduard jest firma komercyjną zajmującą się produkcją zestawów waloryzacyjnych oraz modeli. Takiej firmie nie zależy na wydaniu poprawnego modelu ale na sprzedaniu określonej ilości wyprasek i ... wypuszczeniu na rynek zestawów waloryzacyjnych przeznaczonych do tych modeli. Jeśli Edek zrobił E-1 w 1/32 a następnie później wydał cała masę fototrawionych i żywiczych zestawów waloryzacyjnych to co nagle zapomniał jak wyglądają poprawne elementy? Nie, po prostu więcej zarobi wydając ładnie wyglądający acz średni model i dorabiając do niego zestaw dodatków który i tak się rozejdzie jak ciepłe bułeczki. Widzieliście BigSin'a do ich messera w 32?
Przecież podobnie było z Migiem 21 - wydali profipacka do którego później zaprojektowali żywice ponieważ w zestawie kokpit był zrobiony na dramatycznie niskim poziomie.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez shivadog » wtorek, 14 lutego 2012, 17:35

Jeśli ponitowali to tak jak widać, to dla leniwych powinni wypuścić też żywiczny kadłub.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 14:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Georg01 » wtorek, 14 lutego 2012, 19:10

Ja nie rozumiem zupełnie polityki Dragona. Mam dobry model, chcę zarobić, no to zasypuję rynek moim dobrym modelem. A tu ani 110-tek, ani 109 w 1/32. Wszystko spod lady jakby to tajne projekty były. Dokładnie odwrotnie u Edka. Modele średnie, jakość taka sobie, ale dostępność i krzyk medialny niesamowity. Edek ma słabych projektantów modeli i słabą technologię, za to znakomitych marketingowców. U Dragona zaplecze techniczne i ostatnio dokładność odwzorowania na bardzo wysokim poziomie, za to marketing i dystrybucja tragiczne.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Arcturus » wtorek, 14 lutego 2012, 19:29

W temacie Bf-110 warto zwrócić uwagę na drobniutki szczegół, dla jednych nieistotny dla innych trochę tak - zestaw Dragona jest prawie 3 razy droższy niż "weekend" Eduarda. Nie pochwalam robienia kiepskich modeli, ale coś za coś, jak w większości sfer życia :-/
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2079
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 20:07
Lokalizacja: Chrobacya

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Kuba P. » wtorek, 14 lutego 2012, 19:43

Georg01 ma rację.
Artur, model Eduarda wykonany jest techniką prawie taką samą jak model Dragona. Ok, Dragon ma ciut bardziej skomplikowane a co za tym idzie droższe formy. Ale Edki są zwalone na etapie projektu, w komputerze, podczas merytorycznej konsultacji. Ja nie wiem czy opracowanie jest znacząco tańsze w Edku - Edek nasprzedaje ich dużo i przez to ma modele tańsze. Dragon ma politykę taką jak wyżej Georg napisał. Do tego Edki są produkowane w UE i z dość bliska ciągnięte do Polski.

Ja wiem, że to może nie na miejscu wypowiedź bo w życiu codziennym też liczę kasę, wszyscy liczymy, ale jak mam model nad którym spędzę ileśtamdziesiąt godzin to wolę swój wolny czas inwestować w coś, co mnie wyjściowo satysfakcjonuje. Czy zapłacę na zestaw 50 czy 170 PLN zaczyna mieć mniejsze znaczenie jak przeliczę tą różnicę na roboczogodziny i czynnik satysfakcji. Ta jest dla mnie najważniejsza.

Ale wracając do Edka - ja chyba sobie tego E-1 kupię i zobaczę, czy to się da ogarnąć, jakim kosztem itp.
Po prostu 109 E należy do elitarnej grupy moich ulubionych latawców :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Georg01 » wtorek, 14 lutego 2012, 20:25

Kuba P. napisał(a):Artur, model Eduarda wykonany jest techniką prawie taką samą jak model Dragona.


Ja myślę, że Edek jednak odstaje techologicznie. Detale topornawe, nie mają takiej finezji. Grubszy plastik, drobne detale jakby były robione w procesie techologicznym poprzedniej generacji. Nadrabia blachami to czego zupełnie nie potrafi, albo nie ma chęci zrobić w plastiku. Filtr pustynny w Bf 109E w 1/32 to toporny kloc plastiku, w który wklejamy blachy, rury wydechowe, które nawet wykonane przez Edka jako pojedyńcze są bez otworu, wlot do filtra powietrza - tu jest koszmarek - po prostu nacięte linie podziału. Eduard jest ciągle słaby technologicznie. Przykłady można mnożyć.
Projektanci modeli u Edka zupełnie nie czują klimatu. Tak jakby nie widzieli na oczy oryginału albo nawet dobrych zbliżeń na zdjęciach oryginału. Fatalne przygotowanie merytoryczne dla projektantów. Teraz siedzę na 109E w 1/32 i jak patrzę na detale to płaczę. Nie sądziłem, że w takich ewidentnych miejscach można nie widzieć. Ja - sklejacz - mogę nie zauważyć, ale przygotowujący projekt ???!!! Przykłady dziadostwa ? Proszę bardzo - charakterystyczne wyoblenia od spodu na pokrywie silnika - zupełnie inny kształt (co widać na całej masie zdjęć oryginałów), sloty od góry za głęboko wchodzą w skrzydła (wygląda to śmiesznie - projektant nie zauważył komizmu wyglądu skrzydła ?), wlot paliwa za kabiną przesunięty do linii łączenia segmentów (no jak wlew mógł być na łączeniu segmentów - na logikę i Boga !!!), uchwyt do wchodzenia na skrzydło zaraz za kabiną pilota - co za kształt ??!, jakie niesamowite położenie tego uchwytu i dlaczego jest symetrycznie na prawej stronie ??!. Wystarczy spojrzeć na kilka zdjęć i od razu widać, że projektant form modelu zdjęć oryginału na oczy nie widział i co więcej, nie czuje klimatu samolotu. To nie są niedopatrzenia, to jest dziadostwo.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Kuba P. » wtorek, 14 lutego 2012, 20:31

No i jak tu się z Tobą nie zgodzić. Masz rację w całej rozciągłości.

Może nieco nie doceniasz tych możliwości technologicznych Edka, bo np. MG 131/MG 17 w Fokach zrobili nieźle, koła do Fw 190 są też OK jak chodzi o rzeźbę felgi (choć zwalili szerokość koła). Ja myślę, że tam projektant robi model w małej rozdzielczości i upraszcza go, sama technologia drążenia form myślę pozwala na więcej. Tylko im się nie chce. Nie chce przyłożyć, zainwestować w ogarniających temat konsultantów, lepszych operatorów od tego 3D ustrojstwa w komputerku...
Możliwości mają a na siłę robią nędzę. Blachy - trawić precyzję mogą - przykład takich zestawów wzierników i pokryw dostępu do niemieckich sprzętów (Fw 190 A/D, Bf 109 E/FGK) kosmos, precyzja że zrywa beret a dla kontrastu robią farbowany szajs z kolorami od czapki i rastrem większym jak malowane detale.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Soris000 » wtorek, 14 lutego 2012, 20:43

Mam 110C Edka i cała ramka z drobnymi detalami ma przesunięte "połówki" elementów, do tego dochodzi spasowanie skrzydeł i gondoli silników. Jak porównam to sobie ze 109E z Tamiya, to z Eduarda jestem na razie "wyleczony".
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 14:18
Lokalizacja: Sopot

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Messerschmitt

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości