Bf 109E Eduard 1/48

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Aleksander » wtorek, 14 lutego 2012, 21:51

Nie wiem, czy ktoś podawał już ten link http://www.network54.com/Forum/47751/me ... 1+Progress - na Hyperscale Brett Green zabrał się za budowanie.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8036
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Georg01 » wtorek, 14 lutego 2012, 22:07

Kuba P. napisał(a):Ja myślę, że tam projektant robi model w małej rozdzielczości i upraszcza go, sama technologia drążenia form myślę pozwala na więcej. Tylko im się nie chce. Nie chce przyłożyć, zainwestować w ogarniających temat konsultantów, lepszych operatorów od tego 3D ustrojstwa w komputerku...



O, to może być istota sprawy. Mogą, ale nie chcą lub nie potrafią tego dopilnować.
W tym Bf 109E-1 w 1/48 przynajmniej fotel poprawili. Wygląda lepiej jak ten w 1/32. Z daleka widzę jednak, że sloty tak jakoś mocno w skrzydło wchodzą. Za mocno ?
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez kogel_model » środa, 15 lutego 2012, 14:03

Kuba P. napisał(a):...Edki są zwalone na etapie projektu, w komputerze, podczas merytorycznej konsultacji.


Georg01 napisał(a):Projektanci modeli u Edka zupełnie nie czują klimatu. Tak jakby nie widzieli na oczy oryginału albo nawet dobrych zbliżeń na zdjęciach oryginału. Fatalne przygotowanie merytoryczne dla projektantów.
... To nie są niedopatrzenia, to jest dziadostwo.


A wiecie dlaczego :idea:
Pewnie, że nie widzieli oryginału! Bo Czesi siedzieli w swoich knajpach i pili piwo :mrgreen: zamiast walczyć na niebie jak nasi piloci. Ci to widzieli nie jednego "Mietka". No kto miał więcej okazji do walki z Beefkami, we wrześniu`39 :?: , Francji :?: , kto miał więcej squadronów na zachodzie :?: :?: :?:
Jakby jakiś Aeroplast, Mirage czy inny ZTS wziął się za projektowanie form, to przynajmniej merytorycznie byłoby OK :D
A tak każdy Edek, Pavla, SpH czy inny wynalazek ale zza południowej granicy będzie s k o p a n y :!:
Rób swoje, a wszystko się uda. Nie słuchaj zazdrośników, którzy mówią, że jest już na coś za późno lub że w twoim wieku czegoś nie wypada.
Avatar użytkownika
kogel_model
 
Posty: 283
Dołączył(a): wtorek, 27 stycznia 2009, 20:23
Lokalizacja: Dęblin

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Mecenas » środa, 15 lutego 2012, 14:18

kogel_model napisał(a): kto miał więcej squadronów na zachodzie :?: :?: :?:

Brytyjczycy i Amerykanie, nawet gdyby brać z osobna.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez shivadog » środa, 15 lutego 2012, 14:21

Mecenas napisał(a):
kogel_model napisał(a): kto miał więcej squadronów na zachodzie :?: :?: :?:

Brytyjczycy i Amerykanie, nawet gdyby brać z osobna.


Nic na ten temat nie wiecie,
najwięcej squadronów na zachodzie mieli azjaci, bo robią najwierniejsze modele.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 14:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Georg01 » środa, 15 lutego 2012, 14:29

Chińczycy z Dragona mieli jeszcze mniej okazji zobaczyć Bf 109, a jednak dało się. Japończycy z Tamiya i Hasegawa to samo. Czesi jednak mają bliżej do Hendon, czy do Szwajcarii. Mogli chociaż kupić Squadrona z serii walk around za 300 koron i zobaczyć co i jak. To nie jest duża inwestycja. W ostateczności jak chcieli zaoszczędzić mogli poszukać skany w sieci. Jest tego trochę. Tu niestety widać, że projektant modelu nie był modelarzem ani nawet miłośnikiem lotnictwa. Po prostu rzemieślnik CAD. Dostał plany (dziadowskie) i zrobił z tych planów projekt jak umiał. Ten co opiniował projekt znał temat jeszcze gorzej bo nie zauważył całej serii baboli, takich prostych, nie żadnych wydumanych. Biorę kilka zdjęć z sieci i porównuję z tym co mam w projekcie i w modelu 3D. Porównuję szczegóły - wlociki, kształty, wyoblenia, linie podziału. To takie trudne ? Porównanie projektu ze zdjęciami dla takiego Bf 109 to jeden dzień ? Dwa ? Nie uwierzę, że trzy.
Kąt pochylenia ścianek kabiny "kanciastej" i wygląd felg kół w Bf 109E Eduarda było przykładem takiego dziadostwa.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Kuba P. » środa, 15 lutego 2012, 14:33

Georg01 napisał(a):Chińczycy z Dragona mieli jeszcze mniej okazji zobaczyć Bf 109, a jednak dało się. Japończycy z Tamiya i Hasegawa to samo. Czesi jednak mają bliżej do Hendon, czy do Szwajcarii.


Najbliżej mają do Monachium a stamtąd już spacerek do Zurichu. Dwa Emile w zasięgu ręki.
Tego z Hendon obawiam się, że właśnie Czesi widzieli...w 32 nieoryginalna opona tylnego kółka i ta łatka na prawym skrzydle przy kadłubie zdradza wzorzec :D
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez shivadog » piątek, 24 lutego 2012, 10:13

Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 14:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Mecenas » piątek, 24 lutego 2012, 10:46

shivadog napisał(a):Gość znalazł prosty patent na poprawienie błędów wymiarowych modelu Eduarda:
http://www.network54.com/Forum/149674/message/1330065360/How+to+%26quot%3Bfix%26quot%3B+the+Eduard+1-48+Bf109E+-+the+easy+way...

Kurde, jakie proste i jakie skuteczne.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Czarny » sobota, 10 marca 2012, 23:25

Poszedł na warsztat. Powierzchnia bardzo ładna, delikatne i subtelne nity (odkładam na bok kwestie merytoryczne) bardzo ładnie się składa, szczególnie skrzydła i tył kadłuba. Sloty do mocowania stateczników poziomych są zbyt grube względem "dziury". Jednak na każdym kroku wychodzi jedna rzecz - to co ma zostać z modelu po dodaniu dodatków żywicznych jest subtelne delikatne i piękne, to czego się pozbywamy jest toporne - wnętrze w sumie pasuje, ładnie wygląda ale detal i to "blaszkowy" jest strasznie gruby i toporny, fotel zupełnie bez polotu choć ponoć tak go poprawili względem tego co było w 1/32. najgorzej jest z nosem. Ja postanowiłem zrobić go w wersji zamkniętej, ale wsadziłem do środka szczątkową makiete silnika żeby dobrze spasować wydech i tu się zaczęło. Grubaśne osłony silnika ni jak nie chciały siąść na swoim miejscu. Skończyło się chirurgia plastyczna elementów występujących pod okaptowaniem silnika. Najgorsza jest chyba blaszka toporna a detale wyglądają na zupełnie zalane. Nie powala tez kalka, te same malowania jak w większym 32kowym bracie. Generalnie wygląda to całkiem fajnie, przy niewielkim nakładzie pracy można nawet z tego coś wycisnąć odkładając na bok kwestie merytoryczne.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 11 marca 2012, 01:32

Czarny napisał(a):Jednak na każdym kroku wychodzi jedna rzecz - to co ma zostać z modelu po dodaniu dodatków żywicznych jest subtelne delikatne i piękne, to czego się pozbywamy jest toporne

W pudełku nie ma chyba ani grama żywicy? Model widziałem, w pudełku jak każdy Eduard wygląda świetnie. Powyższa czarna recenzja trochę studzie mój zapał do budowy szczurołapki z Hiszpanii.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Czarny » niedziela, 11 marca 2012, 11:12

Jacek Bzunek napisał(a):
Czarny napisał(a):Jednak na każdym kroku wychodzi jedna rzecz - to co ma zostać z modelu po dodaniu dodatków żywicznych jest subtelne delikatne i piękne, to czego się pozbywamy jest toporne

W pudełku nie ma chyba ani grama żywicy? Model widziałem, w pudełku jak każdy Eduard wygląda świetnie. Powyższa czarna recenzja trochę studzie mój zapał do budowy szczurołapki z Hiszpanii.



Ja w sumie nie żałuje pieniędzy wydanych na ten model. Podszedłem do niego pod wzgledem modelarskim a nie nitoliczydlowym. Mogę spokojnie polecić jako odsters który bedzie ładnie prezentował się na półce bez wnikania w szczegóły konstrukcyjne.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Bf 109E Eduard 1/48

Postprzez Okrach » niedziela, 11 marca 2012, 11:31

Tez mam tego Emila. Jeszcze nie kladlem go na planach ale to co widac w pudelku moim zdaniem calkiem niezle sie prezentuje. To taki samowystarczalny samoskladak. Oczywiscie opinie beda zawsze rozne - wszystko zalezy od tego jak kto do tematu podchodzi.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 13:35
Lokalizacja: Stuttgart

Poprzednia strona

Powrót do Messerschmitt

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości