Strona 1 z 2

Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 18:14
przez Artur Domański

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 18:21
przez siara1939
Cos z symetria nie gra.
Jak zrobili model tak jak ta grafike, to bedzie lipa.
Obrazek

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: wtorek, 13 kwietnia 2010, 21:43
przez shivadog
W ogóle nic tu nie gra, symetria, prespektywa, proporcje, to wygląda jak wprawka w 3d.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 08:39
przez Kuba P.
Na pozostałych renderach, tych z "detalami" nic nie gra merytorycznie.
Ot kolejny duży i kolorowy samolocik.
Trumpeter nadal robi jeden i ten sam silnik do 109, nie ważne czy to F, G, K - jeden silnik i już.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 08:46
przez Manfred
Kuba Plewka napisał(a):Na pozostałych renderach, tych z "detalami" nic nie gra merytorycznie.
Ot kolejny duży i kolorowy samolocik.
Trumpeter nadal robi jeden i ten sam silnik do 109, nie ważne czy to F, G, K - jeden silnik i już.


Rozumiem, że wolałbyś silnik "odrzułtowy". Po co mają się wysilać i tak zniknie ze sklepów w ciągu tygodnia.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 08:47
przez Kuba P.
a w ciągu drugiego tygodnia dowiem się, że pojęcia nie mam o Bf 109, tak jak było z tym 109 G-6 Airfixu.
Takie czasy...
Na zagrychę mam Spita Tamiya.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 08:55
przez Manfred
Czy szanowny Kuba zetknął się z tym:

http://www.hgw.webgarden.cz/

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 09:05
przez Kuba P.
O, co to jest? Jakieś kalkomanie z nitami?

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 09:14
przez Manfred
Nie do końca. Ostatecznie pozostają tylko nity, bo folię się odkleja. Jako zdecydownemu wrogowi urządzenia zwanego "nitowadlem", pomysł bardzo mi się podoba. Wyszły już nawet dedykowane zestawy do FW 190 A i D Hasegawy. Czy Focke wulfy miały wypukłe nity, czy płaskie ?

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 09:23
przez Kuba P.
Na poszyciu w większości płaskie. Wypukłe były miejscami na ogonie.
Z jednej strony to fajne, z drugiej niefajne. Najfajniejsze by było takie nitowadło co zostawia ślad z kółeczek lekko wyciśniętych w poszyciu, miejscami tylko okręgi, miejscami takie coś jak to co pokazałeś. Tyle, że to już raczej szaleństwo...

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 09:49
przez Grzegorz2107
Manfred napisał(a):Nie do końca. Ostatecznie pozostają tylko nity, bo folię się odkleja. Jako zdecydownemu wrogowi urządzenia zwanego "nitowadlem", pomysł bardzo mi się podoba. Wyszły już nawet dedykowane zestawy do FW 190 A i D Hasegawy. Czy Focke wulfy miały wypukłe nity, czy płaskie ?


Historia zatoczy koło...Niedługo można się spodziewać nitowanych modeli jak 50 lat temu, chociaż mam nadzieję, że trochę subtelniej.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 10:14
przez Kuba P.
Kilka lat temu wyszedł taki fajny model Jaka 9P (chyba to ta wersja) A-Modelu w skali 1:72.
Jak na takie maleństwo genialnie zrobili tam powierzchnię płatowca. Model był "pognieciony" i fajnie znitowany.
Przekładając to na możliwości Tamiya, Hasegawa czy innych wielkich producentów i skalę 1:32 mogłoby powstać coś powalającego.

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 10:23
przez K.Y.Czart
Manfred napisał(a):Nie do końca. Ostatecznie pozostają tylko nity, bo folię się odkleja. Jako zdecydownemu wrogowi urządzenia zwanego "nitowadlem", pomysł bardzo mi się podoba. Wyszły już nawet dedykowane zestawy do FW 190 A i D Hasegawy. Czy Focke wulfy miały wypukłe nity, czy płaskie ?


Muszę to sprawdzić w kontekście przydatności do planowanej przeróbki Tamkowej dziewiątki na jedynkę. We wczesnych spitach, w tym w jedynce, kadłub za kabiną miał w większości wypukłe nity. I to fajne, delikatne tamkowskie nitowanie o kant.... Kupiłem nity Archera na "mokrych" kalkach. Pozornie fajne, ale się film rwie przy kładzeniu dłuższych (wcale nie tak długich) odcinków, i niestety ma tendecję do odłażenia. Może te nity na suchy kalkach byłyby wyjściem?

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 11:07
przez Grzegorz2107
Kuba Plewka napisał(a):Kilka lat temu wyszedł taki fajny model Jaka 9P (chyba to ta wersja) A-Modelu w skali 1:72.
Jak na takie maleństwo genialnie zrobili tam powierzchnię płatowca. Model był "pognieciony" i fajnie znitowany.
Przekładając to na możliwości Tamiya, Hasegawa czy innych wielkich producentów i skalę 1:32 mogłoby powstać coś powalającego.


Takich modeli za wschodnią granicą powstało więcej. Ja wspomnę mającego ponad 10 lat Tu-2 z ICM i He 70 tej samej firmy z ubiegłego roku. Ale to zupełnie inna technologia, analogowa bym powiedział i marne szanse, że coś takiego powstanie w CAD lub innym programie komputerowym. Na pewno widziałeś w jaki sposób produkują formę matkę w ICM? Była relacja na jakimś rosyjskim forum. Wszystko ręczna robota , technikami bardzo tradycyjnymi. Model matka jest oklejany folią i na niej są odtwarzane nity . Japończycy nie zejdą do takich technologii...Może wpadną tylko na to, że nit to nie jest dziurka w poszyciu.


K.Y.Czart napisał(a):
Muszę to sprawdzić w kontekście przydatności do planowanej przeróbki Tamkowej dziewiątki na jedynkę. We wczesnych spitach, w tym w jedynce, kadłub za kabiną miał w większości wypukłe nity. I to fajne, delikatne tamkowskie nitowanie o kant.... Kupiłem nity Archera na "mokrych" kalkach. Pozornie fajne, ale się film rwie przy kładzeniu dłuższych (wcale nie tak długich) odcinków, i niestety ma tendecję do odłażenia. Może te nity na suchy kalkach byłyby wyjściem?


Tak coś z tym kadłubem trzeba zrobić:) I tak to wyszło, że każdy myśli i tak o Spicie z Tamiyi, mimo, że temat o Frycku. :mrgreen:

Re: Bf 109F-4 TRUMPETER 1/32

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 12:03
przez K.Y.Czart
Grzegorz2107 napisał(a):Tak coś z tym kadłubem trzeba zrobić:) I tak to wyszło, że każdy myśli i tak o Spicie z Tamiyi, mimo, że temat o Frycku. :mrgreen:


No fakt, trochę to OT :-> Za co przepraszam. Wracając do kalek HGW (nomen omen :? ) - to one wcale nie są suche, tylko wg instrukcji mokre. Choć technika kładzenia i efekt końcowy dość oryginalne. Na zdjęciach wygladają bardzo zachęcająco, są też w ofercie zwykłe linie nitów, nie związane z nitowaniem w "Fokach", w kolorze matalu lub czarne. I co najważniejsze - w porównaniu z np. Archerem, nie są zbyt drogie. :)