Modelarstwo z pasją

Jakby nie było innych samolotów do produkcji zestawów..

A to źle? Wszak mamy okrągłą rocznicę BoB. Od nadmiaru głowa nie boli, a tutaj zapowiada się smakowity kąsek.

Pewnie masz rację, ale to już 4ta firma robiąca ten sam samolot, ja czekam na Do 335 i Me 163 w tej skali Dragona, który był już od roku zapowiadany ,a tu ni z gruszki ni z pietruszki następny Emil, pewnie będzie fajny...do momentu aż go Kuba nie objedzie

Kurde, nie zdążyłem - myślałem, że założę ten wątek.

Ciekawa opcja to zmienny skok łopat śmigła, otwierana kabinka też. Mam nadzieję, że kółka się kręcą!

A tak poważnie to Eduard i Trumpeter to raczej nieudane próby. Niby do trzech razy sztuka, więc może ten się uda?!

Aleksander011 napisał(a):Pewnie masz rację, ale to już 4ta firma robiąca ten sam samolot...

Ja myślę, że jest wreszcie szansa na pierwszy model redukcyjny tego samolotu w skali 1/32. Wręcz mam pewność, że to właśnie będzie pierwszy.

Maciek_66 napisał(a):Ciekawa opcja to zmienny skok łopat śmigła

Maciek się ucieszy Przy okazji, jaki to Emil? 3,4,7?

Jacek Bzunek napisał(a):

Maciek_66 napisał(a):Ciekawa opcja to zmienny skok łopat śmigła

Maciek się ucieszy Przy okazji, jaki to Emil? 3,4,7?

Na folderze Dragona jest Bf 109 E-4/N W.Nr 5819 Gallanda

Manfred napisał(a):

Aleksander011 napisał(a):Pewnie masz rację, ale to już 4ta firma robiąca ten sam samolot...

Ja myślę, że jest wreszcie szansa na pierwszy model redukcyjny tego samolotu w skali 1/32. Wręcz mam pewność, że to właśnie będzie pierwszy.

Tutaj zdjęcie z TOKIO, nie do końca jestem pewien ,czy to takie "złoto", nie podobają mi się schematycznie wykonane tak jak w Eduardzie powierzchnie sterowe i dziwny wiatrochron

Kiedy ten model będzie w sklepach?
Wygląda na to, że wreszcie coś, co wygląda jak Bf 109 E.

Comming soon , Pewnie na gwiazdkę go zobaczymy, pewnie sobie go kupię, ale po Mustangu 1:32 Dragona, nie byłbym takim optymistą co do tego zestawu...

Oj od Edka to gorszy na pewno nie będzie

fakt, ale Edek z żywicami wcale taki zły nie jest.Największa porażka to Emil Trumpetera, mało tego Trumpeter wypuścił teraz 109 F-4 tylko ,że to G-2

Ja chciałem do swojego Edka wsadzić żywice, kupiłem kokpit Airesa i to był powód sprzedania całości.
Jak zobaczyłem Airesowy fotel to całość powędrowała z powrotem do pudełka i wkrótce w nowe ręce.
Eduardzie, Airesie - nie róbcie więcej takich rzeczy jak z tym 109 E!

Kuba jak chciałeś się dowartościować co do Edka, mówię Ci Emil Trumpetera ma 360 części ale chyba od innego Beefa.Ja kupiłem sobie E-7 Eduarda z poprawioną owiewką, kołami, mam silnik CMK i coś tam z tego będzie

Tutaj http://www.dragon-models.com/html/3204buildblog.htm trochę szczegółów