Strona 1 z 1

Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 15:17
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Iii, chyba sprzedam zakupionego ICM-a i nabędę Hase.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 15:19
przez LukaszS
Mariusz Jarzyna ze Szczec,

i dobrze zrobisz szefie wszystkich szefów :mrgreen:

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 15:24
przez Jacek Bzunek
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Iii, chyba sprzedam zakupionego ICM-a i nabędę Hase.

Mam nadzieję że nie podpadnę ale przypomnij sobie komu sprzedałeś Bf 109 G-2 ;o)
Widzę że aerograf kolegi pyli na boki równie fajnie jak mój i nikomu oraz niczemu to nie przeszkadza.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 18:51
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Za dużo robmario wytknął w nim błędów. Jak naprzykład usunąć to sztuczne ożebrowanie steru? Jedyną mocną stroną tego zestawu są kalkomanie. Może ktoś opisać jak jest w "efce" Hasegawy ?

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 23:16
przez Kuba P.
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):edyną mocną stroną tego zestawu są kalkomanie.


To zdanie dotyczy 109 G-2 Hasegawy???? :shock:

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: sobota, 23 lutego 2008, 23:57
przez Jacek Bzunek
Kuba Plewka napisał(a):
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):edyną mocną stroną tego zestawu są kalkomanie.


To zdanie dotyczy 109 G-2 Hasegawy???? :shock:

Nie ma takiego zestawu Hasegawy, którego mocną stroną są kalkomanie a G-2 oczywiście nie jest wyjątkiem.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 00:03
przez Kuba P.
Miałem na myśli stwierdzenie, że (cyt.) JEDYNĄ mocną cechą są kalkomanie. Czyli cała reszta, co nie jest kalkomanią jest niemocna? To dotyczyło G-2 Hasegawy czy tego 109 F ICM? Przyznam, że nieco niejasno napisaliście a ja zanim pogrążę się w zdumieniu chciałbym mieć pewność.

Z drugiej beczki, moim zdaniem kalkomanie Hasegawy są niezłe i coraz lepsze! Te z ostatnich zestawów są naprawdę porządne. Wymagają (głównie starsze) specjalnego traktowania płynami i lakierowania ale są OK. Nawet bardzo OK.

Oświećcie mnie proszę, o czym wspominaliście wcześniej.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 00:12
przez Jacek Bzunek
Kuba Plewka napisał(a):To dotyczyło G-2 Hasegawy czy tego 109 F ICM?


Kuba Plewka napisał(a):Oświećcie mnie proszę, o czym wspominaliście wcześniej.


Pierwszy zestaw mam, drugi widziałem i jak najbardziej kalkomanie są największą zaletą ICM w odróżnieniu od grubożółtych kalkomani z Hasegawy.

Kuba Plewka napisał(a):Z drugiej beczki, moim zdaniem kalkomanie Hasegawy są niezłe i coraz lepsze! Te z ostatnich zestawów są naprawdę porządne.

Przy okazji możesz podać jakiś przykład?

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 00:20
przez Kuba P.
Chyba nie do końca się zrozumieliśmy, ale nie ma sensu o tym teraz i tutaj prawić.
W każdym razie ten model 109 G-2 Hasegawy jest bardzo bardzo dobry (i tak prawdę mówiąc 109 G-2 i F Hasegawy mają wspólne elementy poza ramką z osłoną kabiny oraz osłonami silnika i śmigłem z obudową chłodnicy oleju, reszta jest taka sama), niestety zestaw 109 F ICM ma kilka felerów, w tym parę trudnych do usunięcia i mimo niższej o ponad 2 razy ceny zestawu ukraińskiego polecałbym raczej starszy model japoński.
;o)

Jacek Bzunek napisał(a):
Kuba Plewka napisał(a):Z drugiej beczki, moim zdaniem kalkomanie Hasegawy są niezłe i coraz lepsze! Te z ostatnich zestawów są naprawdę porządne.

Przy okazji możesz podać jakiś przykład?


Jasne,
chociażby Fw 190 A-3 i jego kalkomanie. Motyw "Alderflugel" na bokach kadłuba, duża kalkomania, polana płynem idealnie wsiada w detale powierzchni zestawu. Nawet wyciśnięte kółkiem nity są doskonale na tej kalkomanii widoczne.

Podobnie Ta 154 w mniejszej skali, wszystkie 109 G które miałem okazję robić, nawet kalkomanie ze starego zestawu Bf 109 E Hasegawy idealnie się kładły i świetnie reagowały na płyn testorsa i microscale.
Jak kalkomanię się ładnie obetnie a potem zalakieruje i przeszlifuje - wygląda świetnie.

Te stare, pożółkłe "papierowe" kalkomanie już od wielu lat w przypadku Hasegawy przeszły do historii. I dobrze :)

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 00:29
przez Jacek Bzunek
Kuba Plewka napisał(a):Te stare, pożółkłe "papierowe" kalkomanie już od wielu lat w przypadku Hasegawy przeszły do historii. I dobrze :)

Niestety nie, przykładem niech będzie np. P-40M z 2006. Również gwiazdy i szczęka w moim P-400 dalekie są od śnieżnej bieli z reklam proszku do prania.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 00:36
przez Kuba P.
Czyli ja miałem większe szczęście i wyrobiłem dobrą opinię na podstawie swoich, kupionych modeli a także tych, które miałem okazje oglądać u znajomych.

To co miałem okazję poznać wskazuje na wyższość kalkomanii Hasegawy nad m.in. Italeri, Accurate M., Revell a także i nowego Eduarda (kolory i precyzja druku!). O kalkomaniach ICM za wielkiego zdania nie mam, te które znam z posiadanych modeli Spitfire wyglądają raczej miernie...

Lubię nowe kalkomanie Tami i Hase :)

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: niedziela, 24 lutego 2008, 02:06
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Miałem na myśli zestaw ICM. Tylko kalkomania niestety.

Re: Bf 109, 1/48 - Hasegawa czy ICM?

PostNapisane: poniedziałek, 25 lutego 2008, 16:49
przez PiotrekM
Jacek Bzunek napisał(a): Również gwiazdy i szczęka w moim P-400 dalekie są od śnieżnej bieli z reklam proszku do prania.


Potwierdzam, kalkomanie hasegawy są precyzyjnie odwzorowane jednak są bardzo grube i szybko żółkną.