Strona 8 z 9

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 06:08
przez Dominik
Wczoraj dotarła do mnie paczka z nowymi Spitami. Po pierwszym macaniu mogę stwierdzić, że prawie wszystko mi się podoba. Największym minusem są kalki - wygląda na to, że Eduard skupił się na modelu a kalki zrobił na szybkiego. Kokarda nieco za duża ale kolory i ich druk tragiczne. Sky w literach za bardzo groszkowy, czerwień i niebieski na kokardach jakby wybrakowany. Ponadto w moich modelach nie ma działek do wersji e (krótkie i długie) - wygląda jakby ktoś w fabryce je po prostu powycinał. Za to jakość wyprasek jest prima sort - jeśli będzie się składać bezproblemowo to Tamiya może mieć konkurenta.

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 14:49
przez MIRO
Dominik napisał(a):Ponadto w moich modelach nie ma działek do wersji e (krótkie i długie) - wygląda jakby ktoś w fabryce je po prostu powycinał.


Mieli z nimi problemy i na 1 kwietnia nie były gotowe, a skoro słowo się rzekło... Cała seria poszła bez nich.

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 18:24
przez Darek Trzeciak
ładny model - bez wodotrysków

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 20:26
przez Jacek Bzunek
Darek Trzeciak napisał(a):ładny model - bez wodotrysków

Wodotryski masz w opcji w żywicy.

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 20:30
przez BOMI21
Jacek Bzunek napisał(a):
Darek Trzeciak napisał(a):ładny model - bez wodotrysków

Wodotryski masz w opcji w żywicy.


Ale ile oni sobie za to życzą :shock:

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: czwartek, 11 kwietnia 2013, 18:49
przez ivn
BOMI21 napisał(a):
Jacek Bzunek napisał(a):
Darek Trzeciak napisał(a):ładny model - bez wodotrysków

Wodotryski masz w opcji w żywicy.


Ale ile oni sobie za to życzą :shock:

Pokaż mi żywice tanie i dobre. Sam model jest bdobry. Troche podlubac i tyle. Można olać i kupić/zamówić gotowca. Po co robić/dorabiać itp.
Czekam na modele: samopoprawiajace się, samoskladajace się, samomalujace się, nawet same mogą się układać na półkach....; )

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: czwartek, 11 kwietnia 2013, 19:31
przez BOMI21
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
Jacek Bzunek napisał(a):
Darek Trzeciak napisał(a):ładny model - bez wodotrysków

Wodotryski masz w opcji w żywicy.


Ale ile oni sobie za to życzą :shock:

Pokaż mi żywice tanie i dobre. Sam model jest bdobry. Troche podlubac i tyle. Można olać i kupić/zamówić gotowca. Po co robić/dorabiać itp.
Czekam na modele: samopoprawiajace się, samoskladajace się, samomalujace się, nawet same mogą się układać na półkach....; )


Nie chodziło mi o samą cenę żywic, ale o cenę, gdy weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu. :twisted:

Swoją drogą, uważam, że np. cena Eduardowego kokpitu do Miga-21 w cenie 72 zł jest ceną (przy takim stosunku jakość-cena) wręcz okazyjną. :D

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: czwartek, 11 kwietnia 2013, 22:44
przez ivn
"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: piątek, 12 kwietnia 2013, 07:07
przez BOMI21
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 16 kwietnia 2013, 21:13
przez ivn
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:


A co tu do rozumienia ?

Jak będziesz go budował z otwartą tylko kabiną to i tak mało widać, a jak zamknięsz, to g... widać, plastik i parę pierdół we własnym zakreasie wystarczy. Natomiast gdybyś chciał zabawić się w ... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia, to trochę tych żywic może się przydać ;) Tylko po co ?

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 16 kwietnia 2013, 21:38
przez BOMI21
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:


A co tu do rozumienia ?

Jak będziesz go budował z otwartą tylko kabiną to i tak mało widać, a jak zamknięsz, to g... widać, plastik i parę pierdół we własnym zakreasie wystarczy. Natomiast gdybyś chciał zabawić się w ... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia, to trochę tych żywic może się przydać ;) Tylko po co ?


Każdy ma swoje zdanie.

ivn napisał(a):... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia


O co chodzi? :shock: :shock:

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 16 kwietnia 2013, 21:47
przez ivn
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:


A co tu do rozumienia ?

Jak będziesz go budował z otwartą tylko kabiną to i tak mało widać, a jak zamknięsz, to g... widać, plastik i parę pierdół we własnym zakreasie wystarczy. Natomiast gdybyś chciał zabawić się w ... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia, to trochę tych żywic może się przydać ;) Tylko po co ?


Każdy ma swoje zdanie.

ivn napisał(a):... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia


O co chodzi? :shock: :shock:


Budujesz, sklejasz malujesz, twój wybór... Nie ma o czym dyskutować.
... ja go bukłaczkiem, a on mi Wilcze Doły. O to chodzi, o to chodzi, o to chodzi,...

Jesli rozprujesz tego Spita, to wtedy może coś wykorzystasz z tych sławetnych żywić (no może poza kołami). A tak to niby co ?

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 16 kwietnia 2013, 22:03
przez BOMI21
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:


A co tu do rozumienia ?

Jak będziesz go budował z otwartą tylko kabiną to i tak mało widać, a jak zamknięsz, to g... widać, plastik i parę pierdół we własnym zakreasie wystarczy. Natomiast gdybyś chciał zabawić się w ... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia, to trochę tych żywic może się przydać ;) Tylko po co ?


Każdy ma swoje zdanie.

ivn napisał(a):... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia


O co chodzi? :shock: :shock:


Budujesz, sklejasz malujesz, twój wybór... Nie ma o czym dyskutować.
... ja go bukłaczkiem, a on mi Wilcze Doły. O to chodzi, o to chodzi, o to chodzi,...

Jesli rozprujesz tego Spita, to wtedy może coś wykorzystasz z tych sławetnych żywić (no może poza kołami). A tak to niby co ?


Kokpit tylko. Chociaż zabieram się (niedługo) za Eduardowego miga-21 i w wersji "nierozprutej" kokpit, koła, dysze, ub-16, aż się proszą, aby je brassinami zamienić - a model w stanie "gotowy do lotu".

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: wtorek, 16 kwietnia 2013, 22:29
przez ivn
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):
BOMI21 napisał(a):
ivn napisał(a):"... weźmiemy wszystkie żywice Eduardo i wrzucimy je do modelu."

a po co ???


Nie rozumiem pytania :roll:


A co tu do rozumienia ?

Jak będziesz go budował z otwartą tylko kabiną to i tak mało widać, a jak zamknięsz, to g... widać, plastik i parę pierdół we własnym zakreasie wystarczy. Natomiast gdybyś chciał zabawić się w ... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia, to trochę tych żywic może się przydać ;) Tylko po co ?


Każdy ma swoje zdanie.

ivn napisał(a):... i zrobić jakiś Hostel or zagrac Kubusia


O co chodzi? :shock: :shock:


Budujesz, sklejasz malujesz, twój wybór... Nie ma o czym dyskutować.
... ja go bukłaczkiem, a on mi Wilcze Doły. O to chodzi, o to chodzi, o to chodzi,...

Jesli rozprujesz tego Spita, to wtedy może coś wykorzystasz z tych sławetnych żywić (no może poza kołami). A tak to niby co ?


Kokpit tylko. Chociaż zabieram się (niedługo) za Eduardowego miga-21 i w wersji "nierozprutej" kokpit, koła, dysze, ub-16, aż się proszą, aby je brassinami zamienić - a model w stanie "gotowy do lotu".


Ale my tu o tłokowym gaworzymy ;) nie ma dysz tylko parę "rurek" - z pospawaniem ich mozna sobie poradzić bo plastikowe wydechy wyglądzją bdobrze. Kabina uuu, cienkie ścianki - nareszcie bez szlifowania. Po jasną cholerę pogrubiać coś "fantastycznie" cienkiego jakąś żywicą czy też plastikiem (troszkę jak w Hasegawie - ścianki na mil, ale każą Ci przyklejać 3 milimetrową "burtę" i całą finezje szlag trafia (suszarki szczególnie te nowsze mają zupełnie inaczej zabudowaną kabine, więc trudno je porównywać do np. Spitfire, gdzie konstrukcja burt kabiny jest widoczna i stanowi jakby stelaż dla oprzyrządowania - dźwignie itp.). Oszywiście można wklejać co się komu żywnie sie podoba, malowć i starać się zrobić dobre wrażenie ale i tak kończy się tym, że "krawędź" kabiny wegląda jak parapet a nie jak "rama".

Re: Spitfire Mk.IXc, Eduard, 1:48

PostNapisane: środa, 29 maja 2013, 11:25
przez KrzychuP
Mam pytanie czy z tego modelu da się zrobić mnaszynę Wacława Króla WX-L z 302 ?Chodzi o tą drugą WX-L.