Modelarstwo z pasją

W sieci pojawił się box art z pudełka nowego zestawu Airfixa Spitfire Mk.Vb w skali 1/72



Jak widać jedno z proponowanych malowań to XR-C (AA855) ze składu 71 Sqn RAF z roku 1941.

Drugie malowanie dotyczy maszyny USAAF, podobnie zresztą jak miało to miejsce przy poprzedniej piątce tego producenta.
Zatem zestaw ten jest typowo "zamerykanizowany" gdyż 71 dywizjon to przecież tak zwany "Eagle Squadron".
Osobiście mam nadzieję, że Airfix pójdzie drogą swojej nowej Mk.Ia i nowa piątka okaże się kolejnym fajnym zestawem za nieduże pieniądze.

Drugą ciekawostką od tego producenta jest zapowiedź kolejnej odsłony modelu Mk.I

Zestaw nazywa się Spitfire Mk.I/Mk.IIa i jak widzimy na box-arcie możemy się spodziewać malowania
WZ-T (K9794) 19 Sqn. Dacksford, Maj 1939 r. Była by to ciekawa propozycja gdyż maszyna ta to wszak najwcześniejsza, "dwułopaciana" wersja Spitka.
Mam tylko nadzieję, że ta nowość oparta jest na wypraskach które miały premierę w zeszłym roku a nie w zeszłym wieku.

Boksy są widoczne na oficjalnej stronie Airfix'a, Spitfire V nawet już z ceną. Także można obejrzeć "new tool" P-40B i A6M2 w skali 1/72. Ciekawy jestem Zera.

Mamy już więcej informacji na temat nowego Spitfire Mk.Vb z Airfixa.
Jak widać oba proponowane malowania dotyczą Amerykanów walczących właśnie na tym typie.

Jestem bardzo ciekaw czy Airfix pójdzie za ciosem i wypuści wersję Mk.VC Trop... (kilka bym zakupił do kolekcji maltańskiej), ale tą Mk.Vb też wezmę

Model mozna już zamówić na stronie Airfixa (6,99Ł), a sklepy w UK anonsują wysyłkę modelu w kwietniu.

dewertus napisał(a):Jestem bardzo ciekaw czy Airfix pójdzie za ciosem i wypuści wersję Mk.VC Trop... (kilka bym zakupił do kolekcji maltańskiej), ale tą Mk.Vb też wezmę

Generalnie to nie mieli by chyba problemu.
Przeca ich Mk.Vc to stary model ze skrzydłem b z dołożoną ramką z płatem, filtrem i działkami.
Możliwe, że elementy te pasowały by do nowego wypustu.

Jeśli tak to możesz sobie zakupić nowego Mk.Vb, dołożyć do tego wersję c i za jakieś 30 pln, może z małym hakiem masz całkiem nowy zestaw.
Jak znajdę chwilę to postaram się przymierzyć skrzydła do nowego zestawu Mk.I, kadłub w "piątce" będzie pewno ten sam, czy aby pasuje.

Mac Eyka napisał(a):możesz sobie zakupić nowego Mk.Vb, dołożyć do tego wersję c i za jakieś 30 pln, może z małym hakiem masz całkiem nowy zestaw.

Airfixy mi się nie podobają (ani stare, ani nowe), więc wolałbym dołożyć więcej i Vc zrobić ze Sworda. W Bytomiu był za 65 zł i nie kupiłem, bo liczę, że była to cena za nowość i wkrótce nieco spadnie, a mi się nie spieszy. A model jest ładny.

RAV napisał(a):A model jest ładny.

Zgadzam się z Tobą w pełni. Szkoda tylko, że "oszczędzają" w postaci naklejanych bowli na pokrywy działek. W "dzisiejszych czasach" mogli już dać dodatkowe skrzydła (czy też górne ich powierzchnie).

Airfixy mi się nie podobają (ani stare, ani nowe)

O gustach się nie dyskutuje, ale nowa airfixowa jedynka to bardzo przyjemny model. Ma nieco uproszczone linie podziałowe, ale jest dobry wymiarowo, posiada fajnie zrobiony kokpit i sam się składa, o cenie nie wspomnając... Jeśli piątka będzie na podobnym poziomie to z chęcią sobie złożę ze dwie sztuki!

pik napisał(a):i sam się składa,

Aha, nie licząc koszmarnych szpar powstających po przyklejeniu skrzydeł do kadłuba oraz braku spasowania osłony kabiny z kadłubem. Dobrze, że to tylko 15 PLNów.
Co do jedynki to powoli odkładam kasę na model Cyber Hobby. Pewnie będzie drogi jak cholera, ale myślę, ze będzie wart swej ceny.

Przypomina mi się nieco sytuacja z przed kilku lat jak Legato zapowiedziało wejście na rynek z całą kolekcją Spitfire pod marką AZ Model.
Też padały wypowiedzi, że będzie super, że zakupią sobie nawet po kilka modeli.
Pierw przyszła refleksja cenowa. A później zaczęły pojawiać się w Sieci pierwsze recenzje i warsztaty.
I zastanawiam się, czy po przeczytaniu tych informacji osoby które chciały zakupić nawet po kilka zestawów podtrzymują zdanie.

Aha, nie licząc koszmarnych szpar powstających po przyklejeniu skrzydeł do kadłuba oraz braku spasowania osłony kabiny z kadłubem.

Mam wrażenie że składaliśmy inny model? Skrzydła u mnie zeszły się z kadłubem idealnie w górnej części i nie użyłem nawet grama szpachli. Niewielkiego szpachlowania wymagał tylko spód. Dopasowanie owiewki kabiny to dosłownie chwilka. Zresztą osłona kabiny ma ciekawy patent - świetnie się trzyma na wcisk i można ją zdjąć (w całości) aby zerknąć do wnętrza...

Mac Eyka napisał(a):Przypomina mi się nieco sytuacja z przed kilku lat jak Legato zapowiedziało wejście na rynek z całą kolekcją Spitfire pod marką AZ Model.
Też padały wypowiedzi, że będzie super, że zakupią sobie nawet po kilka modeli.
Pierw przyszła refleksja cenowa. A później zaczęły pojawiać się w Sieci pierwsze recenzje i warsztaty.

To się nazywa rozczarowanie. Zanim te modele się ukazały, można było mieć nadzieję, że będą lepsze (jakościowo i cenowo) od królującej na rynku Tamiyi. Okazało się, że nie są - może i mają lepszą geometrię, ale detale i sklejalność jest gorsza, a cena wyższa. W kolejce po te zestawy pozostali więc tylko ci, którzy ponad wszystko cenią prawidłowy przebieg krawędzi spływu i linii przejścia skrzydło-kadłub.

Sword oferuje rzadziej spotykaną wersję (ale i mniej atrakcyjną z punktu widzenia kolekcjonera samolotów PSP, jak ja), zestaw jest jeszcze droższy, ale przynajmniej dobrze wykonany. No i ma alternatywne koła, które przydadzą mi się w innym, zaplanowanym Spicie. Dlatego ma u mnie szanse.

To chyba będzie jeden z nielicznych modeli w skali 1/48 w mojej kolekcji.

http://www.airfix.com/airfix-products/n ... 47-a06103/

Na stronie Airfixa znalazła się już informacja na temat "nowego" zestawu Spitfire Mk.I/IIa.
Model został wyceniony na niecałe 7 funtów co znaczy, że w pudełku powinniśmy znaleźć co najmniej dwa malowania.



Dodatkowo na pudełku mamy wspaniałą parę najwcześniejszych Spitków z 19 Sqn. Czyżby zatem w pudełku znalazły się także: dwułopaciane śmigło i płaska osłona kabiny?