Modelarstwo z pasją

Atlis napisał(a):MarCo, możesz jeszcze obok skrzydła lub kadłuba położyć jakiś model Edka? Spit w 72 przykładowo? Ciekawi mnie jak wyglądają rowy w porównaniu z nimi. Blacha falista o niebo lepsza w IBG.

Obiecanka. Linie są OK, nie są to rowy. Makro bardzo wyolbrzymia.

radoslaw6363 napisał(a):Dziękuję Marku za merytoryczne przedstawienie tematu Większość do przełknięcia.
Możliwe że Arma Hobby poprawi zapadliny tak jak poprawili w Fokkerze na skrzydłach, powiększając układ wlewowy

Zapadliny czy nadlewki mi osobiście nie przeszkadzają wcale - nie ma co robić z tego dramatu. Bardziej się skupiam na merytoryce - tak, nadmiarową blachę (w najwredniejszym miejscu płata) zeszlifować mogę, ale czy chce mi się ryć tą brakujacą to nie mam przekonania. Owiewka wyrzutnika - no tak, odetnę, i nawet pewnie nie zniszczę tej blachy falistej i.. nie mam co w zamian przykleić. Itd itp. Ogólnie wszystkie te byki są drobne, ale sumarycznie irytują, bo mogły być wyłapane przed puszczeniem do produkcji. Pośpiech nie pomaga i to powinna być pierwsza nauczka z tego modelu.
Ja to wszystko piszę tylko i wyłącznie po to, aby nasi producenci wyciągali wnioski. AH co ulepszyć, poprawić, jak się rozwijać. IBG też może skorzystać, np podglądając jakich błędów unikać (bo technologię mają na tyle wysoko że uczyć się nie muszą raczej).

Dominik napisał(a):........ Jak ktoś uważa, że potrafi robić lepsze modele niech zacznie to robić i się pochwali.....

Dominiku, do jasnej cholery - takie stanowisko nie pcha spraw do przodu . Ja np. nie potrafiłbym wystrugać jedenastki lepszej niż zestaw Ruchu z lat 60-tych - i co - nie mogę ponarzekać na jedenastkę Mirage'a ?

Po to jest forum żeby zamieszczać krytyki i pochwały. Arma Hobby chwalimy za wydanie modelu ,krytykujemy błędy i czekamy na nowe jeszcze lepsze produkty
Postęp jest ogromny np. jeżeli chodzi o opakowanie

Dominik napisał(a): To jakby porównywać Bolta z Krzysiem ze szkolnego kółka sportowego...no dobra z jakiegoś AZS AWF, który zaczyna przygodę z lekkoatletyką.

Tyko nie Krzysia , no tylko nie Krzysia
Pozdrawia cris
Ps. idę pobiegać

Super robota MarCo, z tą merytoryczną krytyką. Dobrze być świadomym, gdzie zestaw ma błędy. Osoba chcąca zrobić wierną miniaturę może mieć trochę pod górkę. Mnie pewnie wystarczy stan z pudełka + przenitowanie, bo nie mam w tym przypadku większych ambicji.

MarCo - dziękuję bardzo, faktycznie w tym porównaniu wygląda być wszystko ok.

MarCo napisał(a):

arhtus napisał(a):Jedenestki doleciały też już do mnie i powiem tak, żeby oceniać ten model trzeba wziąć tą wypraskę do ręki i na nią popatrzeć.

Pełna zgoda. Najlepiej wziąć też wypraski innych producentów i porównać. Ale ostrzegam, że może to zepsuć radość posiadania........

Zgodzę się z tym, że może faktycznie przesadziłem z zachwytem, nie chcę żeby mój osąd nowej 11 był odbierany jako, że ten model jest ideałem i szczytem technologii w modelarstwie, chodziło mi o to żeby nie oceniać tego modelu na podstawie zdjęć robionych w mikroskopijnym powiększeniu tak jak to się dzieje najczęściej i widzę że tak samo i w tym przypadku. Nie wiem jak inni, ale ja jak zobaczyłem ten model na żywo to byłem bardzo zadowolony z efektu. Na górze płata linie są bardzo ostre, równe, a przy tym płytsze niż na reszcie modelu, jakby właśnie chciano oddać, efekt nie wgłębnych linii, a płaskich przestrzeni między arkuszami blach. W ogóle linie podziału blach w tym modelu (pomijając zanikanie niektórych na spodzie płata) są na bardzo wysokim poziomie i nie rozumiem tego zachwalania innych producentów. Mam kilka modeli Tamiyi i nowych Eduarda i jakoś nie dostrzegam tej różnicy, nawet na zdjęciu wyżej nie widzę różnicy, a wręcz powiem na przekór, że te linie w 11 bardziej mi podchodzą. Od razu zaznaczę, że nie wychwalam modeli AH od tak, wręcz przeciwnie, P.7 w porównaniu do nowej 11 wygląda jak "kluch" tam tylko kalki są na świetnym poziomie
Przyznam się że jak kiedyś zobaczyłem ten fragment blachy falistej na Karasiu IBG to od razu pomyślałem o 11 w takiej technologii, ale tam te rowki są już naprawdę idealne, a gołym okiem ledwo dostrzegalne, ciekawe ile po pomalowaniu byłoby z tego widać i czy całe skrzydło dałoby radę tak zrobić. Czy wolałbym 11 w takiej postaci? na pewno byłaby jeszcze wierniejsza i pewnie bym wolał taką, ale IBG też ma w planach 11 więc tylko czekać.
Póki co naprawdę polecam sprawdzić samemu jak prezentuje się 11 AH, bo ja nadal uważam, że świetnie, a te zdjęcia w mikroskopijnym powiększeniu, choć bardzo przydatne to naprawdę ogromnie wyolbrzymiają efekty i "defekty"

Dzięki MarCo że ci się chciało, fajna analiza.

Miałem okazje pomacać rameczki....wizualnie krateczka bardziej widoczna niż żłobkowanie blachy..nie wiem co sądzić.. może będę w mniejszości ale ..wolałbym pogodzenie poprawności merytorycznej z ładna wizualnie powierzchnią.

MarCo napisał(a):Wrzucam kilka zdjęć, sami sobie wybierzcie co jak i czy w ogóle chcecie coś poprawiać. W sumie to tylko drobiazgi, chyba nie warte zachodu.

Czy macie pomysł jak tą chłodnicę naprawić? Jakoś nie widzi mi się tu szpachlowanie i rycie żeberek dlatego myślę nad alternatywą. Mam w składziku blaszkę Parta. Czy taką blaszkową chłodnicę po złożeniu dałoby radę powielić w żywicy?

wasilewskiadam napisał(a):Miałem okazje pomacać rameczki....wizualnie krateczka bardziej widoczna niż żłobkowanie blachy..nie wiem co sądzić

Może uspokoi Ciebie fakt, że na zdjęciach "krateczka" też jest bardziej widoczna niż złobkowanie blachy.
Z kolei po analizie zdjęć "makro" oryginału, widzę, że tylko próba przelania zakładki na skalę 1:72 mogłaby pogodzić obie strony - merytoryczną i wizualną.
Chyba rozumiem projektantów modelu - w tym przypadku kratka to kreacja złudzenia, które widać na zdjęciach.
Mimo wszystko jestem pod wrażeniem - ogladam teraz skrzydło pod światłem lampki i te linie są naprawde bardzo delikatne, to nie są "rowy".

Ja z kolei pominąłem fazę merytoryczno-analizatorską ramek na sucho i już zająłem się budową.
Z pierwszych wrażeń -
1. Kabina mi się podoba, elementy do siebie przyjemnie pasują, choć położenie fotela może być niejednoznaczne(to taka uwaga co do przyszłych modeli, aby pomoć początkującym - (tutaj Airfix jest dobrym wzorcem)
2. Problem jaki widzę to pasowaniem zespołu silnika z osłoną silnika - wg. mojego warsztatu osłona silnika nie nasunie się na silnik bez szlifowania cylindrów lub szlifowania wewnętrznej osłony silnika(+grubość farby)
- rozwiązanie jest proste ale należy zrezygnować z kolejności jaka jest podana w instrukcji
a) malujemy kolektor wydechowy, silnik i osłonę silnika
b) sklejamy kolektor wydechowy do silnika, a następnie ten element nasuwamy na osłonę silnika
c) i ten cały element przyklejamy do już pomalowanego modelu
Powinno być w miare bezboleśnie.

Kolejna uwaga to do pasowania elementu silnika do kadłuba - jest dziwny uskok, nie wiem czy to jest prawidłowe, ale naszczęscie nie jest to widoczne po wklejeniu osłony.

Jeśli chodzi o resztę to jak narazie ok. Bardzo podoba mi się delikatna faktura i cienkie aczkolwiek wyraziste linie podziału.

Kawałek dobrego plastiku. W sumie już to kiedyś pisałem, ale się powtórzę, że AH w porówaniu do światowych producentów modeli nie ma się czego wstydzić.

ps.
Czekam teraz na kolejny model od Army -i nie musi to być "Pułaszczak":)[np. taki Lublin obserwacyjny nie byłby złym tematem:)]

Mecenas napisał(a):

MarCo napisał(a):Wrzucam kilka zdjęć, sami sobie wybierzcie co jak i czy w ogóle chcecie coś poprawiać. W sumie to tylko drobiazgi, chyba nie warte zachodu.

Czy macie pomysł jak tą chłodnicę naprawić? Jakoś nie widzi mi się tu szpachlowanie i rycie żeberek dlatego myślę nad alternatywą. Mam w składziku blaszkę Parta. Czy taką blaszkową chłodnicę po złożeniu dałoby radę powielić w żywicy?

Zalej środek szpachlą,klejem cyjanoakrylowaym, czymkolwiek co zaleje tą dziurę, a póżniej na nowo wytrasuj linie. Może się uda, ja zostawiam tak jak jest:)
Pzdr.
Jaro

Mecenas napisał(a):Czy macie pomysł jak tą chłodnicę naprawić? Jakoś nie widzi mi się tu szpachlowanie i rycie żeberek dlatego myślę nad alternatywą. Mam w składziku blaszkę Parta. Czy taką blaszkową chłodnicę po złożeniu dałoby radę powielić w żywicy?

Marcin przytomnie zaprojektował tą chłodnicę jako osobną część, jaka by w plastiku nie była, to blaszana lub żywiczna będzie lepsza. To taka delikatna sugestia producenta dla bardziej wymagających modelarzy, żeby ją wymienili na coś lepszego.
Blaszkę w żywicy da się skopiować, ale musi być porządnie złożona i większego sensu nie widzę. A może jakaś z modelu SH podpasuje (nie sprawdzałem)?

Arma dawała przyzwoite chłodnice w serii żywicznych prototypów PZL-i. To taka moja sugestia.
Poza tym Part sporządził chłodnicę do modelu P.11c z Siedlec.

Można jeszcze zrobić/zamówić projekt i wydrukować w 3D.